Hmmmm
Słowianie a Indianie
Carowie a Putin
Lewandowski a Van Basten
Najman a Gulczas
Malysz a Stoch
Tomaszewski a Dudek
Wojny punickie a Wojna Ukrainska
Ragnar Lothbrok a Achilles
Zeus a Jezus
Papieze katoliccy a druidzi celtyccy
Koloseum a Ergo Arena
itd itp
Jak najbardziej mozna , jeszcze jak
Wczoraj na przyklad sie zastanawialem jak by wygladala walka Bruce'a Lee z Connorem Mcgregorem w boksie tylko i analizowalem wiele czynnikow jak czasy w ktorych zyli , umiejetnosci , fizyczna sprawnosc , lokowalem sobie w glowie ten pojedynek w czasie i przestrzeni i wyobrazalem jego przebieg. Odkrywalem roznice i podobienstwa tych akurat gosci , ich filozofii , charakteru itp. Porownywalem poziom innych w ich czasach ze soba , i rozkminialem co by do siebie mowili. Czy doswiadczenie Connora w prawdziwych walkach było by warte więcej niż niesamowite , legendarne skille i szybkosc Bruce'a. Czy gosc ktory skladal wszystkich mistrzow wszystkich sztuk walki w okolicach w ktorych nauczal i gosci co uczyli gosci ktorzy ucza innych gosci mogl by rywalizowac z gosciem ktory walczyl zawodowo?
Wiele wnioskow , wiele sciezek wydreptanych , wiele ciekawych spostszerzen , wiele perspektyw , nowe kąty , nowe lądy , nowe wody , nowe horyzonty
Potem latwiej cos zauwazyc gdy ukrywa sie pomiedzy wierszami
Albo rozwazalem ostatnio tez co ma wspolnego Jehowa z Ozyrysem i Egipska mitologia albo filozofia taoistyczna i medycyna chinska z duchowoscia slowian
Nalezy jednak przyjac zmienne stale i rownowazyc czynniki brane pod uwage
Ja tak robie czesto i dochodze do ciekawych i abstrakcyjnych wnioskow ktore daja mi szersze perspektywy , w sztukach walki tez tak jest , ze wychodzac poza sztywne ramy schematow mozemy rozwinac skille lub odkryc , znalezc cos nowego.
To sie nazywa zdolnosc do myslenia abstrakcyjnego , albo tez wyobraznia.
Logika Cie poprowadzi od punktu A do punktu B w bezposredniej linii. Abstrakcyjne myslenie , wyobraznia , wychodzenie poza ramy poprowadzi Cie wszedzie.
Pozdrowionka , oczywiscie to tylko moja wizja
P.S
Zdefiniuj kto jest lewakiem a kto nie ?
Masz na to definicje ?
Trzeba chodzic do kosciola zeby byc prawakiem ?
Trzeba byc praworecznym ?
Czy mozna byc jednoczesnie ateista i prawakiem ?
Czy lewakiem moze byc twoj proboszcz ?
Czy nasza rodzina to prawaki ? Czy to lewaki ?
Kogo do ktorej polowy iluzji bys przydzielil ?
Czy lewak moze pracowac ciezko uczciwie miec rodzine i byc kurwa w pyte typem ?
Czy prawak moze byc cwelem w rurkach co placze ze ma za maly socjal ?
Czy moj stary moze byc kato talibem komuchem jednoczesnie do tego byc sprawiedliwym ciezko pracowac i byc generalnie dobrym gosciem i myslec jak lewak w niektorych kwestiach , bedac wyznawca kultu PiS ?
Jak to jest z tymi ramami ? Rama sprawia ze wychodzisz przez okno czy pusta przestrzen ktora je wypelnia ? Co sprawia ze wyjdziesz przez drzwi ? Rama z ktorej sa zrobione , czy przestrzen ktora trzeba wykuc zeby rame wlozyc ? I czy drzwi to rama czy drzwi to dziura w scianie ?