Konflikt Rosja-Ukraina

Wczoraj kupowałem mięcho w biedrze. Podchodzę do lodówki a tam napis "megapaka 1 kg cycków kurzęcych za 19 złotych". Myślę "co kurwa? przecież te małe paczki kosztowały 17 a tu w megapace 19 to promocja?" Podchodzę do tych małych paczek a tam 24 zł/kg. Kurwa mać, to jest 41% z dnia na dzień.
Ja kupowałem za 27, a w sklepie niemarkietowym 32.
Gdzieś mi się obiło o uszy że psiarnia odwiedza wieksze domostwa i pyta o dobrowolne przyjęcie przesiedleńców i w jednym miejscu domownicy kategorycznie odmówili, a psiarski powiedział, że niedługo i tak nie będą mieć wyjścia.
Wierzysz w to? :awesome:


Byłem dziś u klienta co ma dzieci i dwie babki z Charkowa.
Ukraińskiego nie znają. Mówią po rosyjsku.
Siedzieli kilkanaście dni piwnicy, bo rakieta rozjebała im mieszkanie.

Mała widać że obsrana każdego większego trzasku, nawet klaksonu.


Ja tu rozróżniam dwie sprawy.
Pierwsza i najważniejsza.
Nam tu się fajnie pisze, ale kurwa nikt by nie chciał tego przeżyć.
Banderowcy banderowcami, naziole naziolami, ale giną tam też w okropnych warunkach dzieci i starsze osoby które chuja mają wspólnego z tym całym gównem. Jest tam pierdolone piekło bez dwóch zdań i nie jest to wojna z książeczki, gdzie tylko wojsko ginie, a potencjalna ludność cywilna to ukryte zło tylko bez munduru.
To jest tam jebany dramat, tylko my tu sobie pisząc nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.


Druga sprawa, to te nasze niedojeby z Wiejskiej.
Rozdawali miliardy, teraz dalej chcą to robić.
Pomoc musi być bez dwóch zdań, ale kurwa pomoc, a nie ukladanie życia kosztem Polaków.
W niczym nie pomogą, tylko bardziej zrujnują nasz kraj (który i tak już jest tak rozjebany że mało kto zdaje sobie sprawę).

Nakręcanie w ogóle w kraju ludzi na siebie to osobna kwestia.
Przedtem byli szczepionkowce i antyszczepionkowce, teraz są ruskie onuce i proukraińcy.
A naszym pazernym chujkom z Wiejskej to gra, bo gdzie są mega zwady, tam nie ma patrzenia na ręce tym niedojebom i mogą w ciszy swoje odpierdalać.

 
Ja kupowałem za 27, a w sklepie niemarkietowym 32.

Wierzysz w to? :awesome:


Byłem dziś u klienta co ma dzieci i dwie babki z Charkowa.
Ukraińskiego nie znają. Mówią po rosyjsku.
Siedzieli kilkanaście dni piwnicy, bo rakieta rozjebała im mieszkanie.

Mała widać że obsrana każdego większego trzaku, nawet klaksonu.


Ja tu rozróżniam dwie sprawy.
Pierwsza i najważniejsza.
Nam tu się fajnie pisze, ale kurwa nikt by nie chciał tego przeżyć.
Banderowcy banderowcami, naziole naziolami, ale giną tam też w okropnych warunkach dzieci i starsze osoby które chuja mają wspólnego z tym całym gównem. Jest tam pierdolone piekło bez dwóch zdań i nie jest to wojna z książeczki, gdzie tylko wojsko ginie, a potencjalna ldność cywilna to ukryto zło tylko bez munduru.
To jest tam jebany dramat, tylko my tu sobie pisząc nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.


Druga sprawa, to te nasze niedojeby z Wiejskiej.
Rozdawali miliardy, teraz dalej chcą to robić.
Pomoc musi być bez dwóch zdań, ale kurwa pomoc, a nie ukladanie życia kosztem Polaków.
W niczym nie pomogą, tylko bardziej zrujnują nasz kraj (który i tak już jest tak rozjebany że mało kto zdaje sobie sprawę).

Nakręcanie w ogóle w kraju ludzi na siebie to osobna kwestia.
Przedtem byli szzepuonkowce i antyszczepuonkowce, teraz są ruskie onuce i proukraińcy.
A naszym pazernym chujkom z Wiejskej to gra, bo gdzie są mega zwady, tam nie ma patrzenia na ręce tym niedojebom i mogą w cszy swoje odpierdalać.

Jest! W końcu jakiś głos rozsądku! Myśli pochodzące ze środka czaszki a nie z tv czy youtube! :tellmemore:
 
To ruscy potrafia myslec o pokoju? Za mojego zycia to tylko lata 90te, czyli wtedy gdy jest smuta. Wtedy to tak, i jak najbardziej jestem za tym by była nowa. Nie jak sa zasilani strumieniem kasy, tak jak w ostatnich kilkunastu latach. Poza tym tą babeczkę należy wysłać do Rusków, niech tam babskimi emocjami o pokój prosi.
Ta wojna to jest taki gnoj, ze tak wlasciwie nie wiadomo od ktorej strony do tego podchodzic. Na skutek wielu bledow i, jak mniemam celowych dzialan, doprowadzono do sytuacji w ktorej ten konflikt stal sie rzeczywistoscia. Wschod i Centru Europy wyjdzie z niego jeszcze mocniej uzalezniona od najmocniejszych swiatowych graczy. Sytuacja dla nas czy dla Ukraincow jest bez wyjscia, ale polscy politycy musza wysilic szare komorki i jak najmniej spierdolic po drodze. Obawiam sie jednak, ze w ramach doraznych zyskow jeszcze mocniej nadwatla slabe juz perspektywy na przyszlosc.
Wojna sie kiedys skonczy i problemy, ktorych teraz nie chcemy widziec wyplyna. Smiem twierdzic, ze ruska piata kolumna dopiero wtedy sie uaktywni.
 
Ta wojna to jest taki gnoj, ze tak wlasciwie nie wiadomo od ktorej strony do tego podchodzic. Na skutek wielu bledow i, jak mniemam celowych dzialan, doprowadzono do sytuacji w ktorej ten konflikt stal sie rzeczywistoscia. Wschod i Centru Europy wyjdzie z niego jeszcze mocniej uzalezniona od najmocniejszych swiatowych graczy. Sytuacja dla nas czy dla Ukraincow jest bez wyjscia, ale polscy politycy musza wysilic szare komorki i jak najmniej spierdolic po drodze. Obawiam sie jednak, ze w ramach doraznych zyskow jeszcze mocniej nadwatla slabe juz perspektywy na przyszlosc.
Dokładnie to nazywam rozdaniem kart od krupiera. Jest jak jest, skonczymy narzekac jak baby, w tej sytuacji należy manewrować (choc pole jest ograniczone) by przeżyć, albo by coś ugrać.

Wojna sie kiedys skonczy i problemy, ktorych teraz nie chcemy widziec wyplyna.
Z pewnością nie służy temu budowanie strachu czy nienawiści do Ukraińców. Bo rzeczywiście może to potoczyć się w nieprzyjemną stronę, w której RP straci a nie zyska.

Smiem twierdzic, ze ruska piata kolumna dopiero wtedy sie uaktywni.
Co masz na mysli?

Pomoc musi być bez dwóch zdań, ale kurwa pomoc, a nie ukladanie życia kosztem Polaków.
Ja to w ogole jestem przeciwko jakimkolwiek transferom spolecznym, niech to robia oddolnie obywatele (indywidualnie albo poprzez organizacje) a nie panstwo.

No, ewentualnie właśnie kataklizmy czy wojny, to wtedy ok, ale to na zasadzie transportu czegoś z magazynów, a nie jakichś mechanizmów prawno-podatkowych, przywilejów, itp...
 
Last edited:
Z pewnością nie służy temu budowanie strachu czy nienawiści do Ukraińców.
Racja. Zdrowy rozsądek wystarczy. Nie zauważyłem w tym wątku tego o czym piszesz. Już lemmy złapał się na tym, że zbyt emocjonalnie zinterpretował wpisy, ba - niektóre zrozumiał całkowicie na opak:


Wydaje mi się, że masz podobnie, mogę się mylić oczywiście i być może okaże się, że te 222 strony ociekają budowaniem strachu i nienawiści do ludzi z Ukrainy jak na prawdziwym kacapskim forum przystało - ale żeby to stwierdzić musisz ponownie wysłać mi beczułkę tej berbeluchy co ostatnio, by na odpowiednim kacu stworzyć dzieło obfitsze w treść niż to o franciszku jebebombe... Ciekawe na ilu spośród tych 222 stron znajduje się to o czym wspomniałeś? Czekam na odpowiednią motywację z Wrześni!
:conorsalute:
 
Co masz na mysli?
Wysyp newsow o przestepstwach popelnianych przez ukrow, jakies prowokacje. Moze jakas partia sie pojawi (albo juz jest), ktora bedzie zbudowac kapital na konflikcie.

Osobiscie uwazam, ze wiekszosc tych co do nas przyjechala po prostu wroci do siebie. Nie bedzie ani ukrainizacji Polski, ani tej taniej sily roboczej na ktora tak wszyscy licza. No chyba, ze ta wojna bedzie sie ciagnela latami...
 
Wysyp newsow o przestepstwach popelnianych przez ukrow, jakies prowokacje. Moze jakas partia sie pojawi (albo juz jest), ktora bedzie zbudowac kapital na konflikcie.

Osobiscie uwazam, ze wiekszosc tych co do nas przyjechala po prostu wroci do siebie. Nie bedzie ani ukrainizacji Polski, ani tej taniej sily roboczej na ktora tak wszyscy licza. No chyba, ze ta wojna bedzie sie ciagnela latami...
Ok, no to na pewno juz jest odpalone, radary są na pewno wyczulone na każdą taką sytuację i z pewnością będzie amplifikacja.

Co do powrotów też zgoda, jeśli wojna się ustabilizuje. Imigracja ciągle na plus, ale strumień powracających już jest:
 
@Dzihados nie chcę być złośliwym ( :awesome: )ale najbardziej geriatryczno-estrogenowe narzekania w ciągu ostatnich dwóch lat jakie widziałem to m.in. Bartosiak płaczący z tajnej chatki w lesie, że ten wirus to już koniec świata, następnie ludzi szczepiących się byle czym i ile bądź razy bo to dla "bezpieczeństwa" i teraz to samo widzę w tym lamencie jak to musimy zapłacić każdą cenę i dać Ukraińcom wszystko czego zapragną bo Putin na smoku już leci w stronę Polski! Już tu są! Już tu wchodzą ruscy! aaaa, Ukraińcy, ratujcie nas!! Więc to wszystko dla naszego "bezpieczeństwa"!

:fjedzia:
 
Bartosiak płaczący z tajnej chatki w lesie, że ten wirus to już koniec świata,
A to mnie ominęło

następnie ludzi szczepiących się byle czym i ile bądź razy bo to dla "bezpieczeństwa"
Trochę inna nuta w tym była: paniczny strach. Tutaj bardziej mi chodziło o takie narzekanie dla narzekania (jak rozmowa emerytow co ich boli dzisiaj).

i teraz to samo widzę w tym lamencie jak to musimy zapłacić każdą cenę i dać Ukraińcom wszystko czego zapragną
Takiej opcji to nawet rybka nie daje, u niej tylko 3 życzenia :)
I tak na poważniej ja nie widzę że "wszystko", natomiast o T72, migach (tym bardziej jak Słowacy juz S300 wysłali) to jestem skłonny gadać. Mam nadzieję wdzieczność ukraińska będzie wyrażona wymienierniej niż ta amerykańsko-iracka. ;)

Putin na smoku już leci w stronę Polski!
Na szczescie tej opcji (w wersji konwencjonalnej) na stole juz nie ma. Byc moze byloby inaczej gdyby po 3 dniach Rosjanie bez strat byli w Lwowie.

Ukraińcy, ratujcie nas!! Więc to wszystko dla naszego "bezpieczeństwa"!
No troche tak jest, no chyba ze nie wiem co przemycasz pod "wszystko" XD

Powtórzę: gdyby Rosjanie po 3 dniach byli w Lwowie wszystkim w PL z gaci przelewałaby się kupa :)
 
kurde, aż taką mam sklerę? nie pamiętam o co kaman
a może to ta sanocka, z wiadomej piwniczki była? :zakręcony:
Jakbym ci dobrze zapłacił, to na ilu byś znalazł? :)
za trollowanie mi nikt nie płaci, bo nie trolluje ;) ale jeśli wrześniowa jest tak dobra jak sanocka to... zależy ile by tego było ;)
Imigracja ciągle na plus
To nie może być prawda, przecież:
zaczeto odnotowywac wiecej powrotow na Ukraine niz ucieczek do Polski
on nie może się mylić!
 
@Dzihados Ukraina to kawał ziemi. Chyba nie sugerujesz, że w 3 dni zajęliby cały kraj? Poza tym co rozumiesz pod pojęciem "bez strat"? Przecież walki partyzanckie trwałyby miesiącami. To gdzie niby był szczyt ruskiego planu? Dojście do Odry?
 
Na szczescie tej opcji (w wersji konwencjonalnej) na stole juz nie ma
Szczęście, że w Rosji korupcja nie ominęła nawet armii. Być może nawet wierchuszka nie wierzyła, że Putin ten rozkaz wyda, więc kradli aż miło, a tu nagle... i:

https://tvn24.pl/najnowsze/cdn-zdjecied41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e-siergiej-szojgu-3793976/d3b62ac2-c947-11e4-abbb-0025b511226e.jpg
 
Czekam na odpowiednią motywację z Wrześni!
Uważnie patrzę na informacje które mogą być korzystne. W tym co wrzucam staram się jakoś mocno nie narzekać, choc pewnie mam swoich parę koników (podatki chocby). Gdybym co stronę pisał że ci z Wiejskiej to złodzieje albo agenci, choć to prawda, to nie byłbym zdziwiony że ktoś mówi że to nudne i nieproduktywne.

a może to ta sanocka, z wiadomej piwniczki była? :zakręcony:
Pewnie dlatego była taka dobra ;)

za trollowanie mi nikt nie płaci, bo nie trolluje ;)
A tego to broń Boże nie twierdzę.

zależy ile by tego było ;)
Myślę że na połowę stron to jedna flacha bo zbyt łatwe :)

on nie może się mylić!
Może :)

Ukraina to kawał ziemi. Chyba nie sugerujesz, że w 3 dni zajęliby cały kraj? Poza tym co rozumiesz pod pojęciem "bez strat"? Przecież walki partyzanckie trwałyby miesiącami. To gdzie niby był szczyt ruskiego planu? Dojście do Odry?
Wiesz co by bylo w mojej alternatywnej wersji historii? :) Jak śmiesz! ;) ;) ;)

Ale racja, cytując Putina "dwa tygodnie" na Kijów (choc to z 2014 kiedy nie miał tak podporzadkowanej Białorusi, Doniecka, Ługańska wiec mial trudniej), no to cztery na Lwów.
Choć w tej wojnie propagandyści mówili ze w 4 to powinno być do Lwowa i z powrotem. :)

To zmienmy tą moja wersje ("pierdolimy, nie walczymy") na taka wersje 4 tygodniową, z jakimiś stratami. Czy jest jakas zasadnicza różnica?
 
@Dzihados Ukraina to kawał ziemi. Chyba nie sugerujesz, że w 3 dni zajęliby cały kraj? Poza tym co rozumiesz pod pojęciem "bez strat"? Przecież walki partyzanckie trwałyby miesiącami. To gdzie niby był szczyt ruskiego planu? Dojście do Odry?
Przecież Putin tego właśnie chciał. Żądał wycofania wojsk zachodu do stanu z 1997.
Ukraina to tylko środek do nacisku na kolejne państwa.
 
W tym co wrzucam staram się jakoś mocno nie narzekać, choc pewnie mam swoich parę koników (podatki chocby). Gdybym co stronę pisał że ci z Wiejskiej to złodzieje albo agenci, choć to prawda, to nie byłbym zdziwiony że ktoś mówi że to nudne i nieproduktywne.
W sumie masz rację :frankapprove:
 
Wyluzujcie już z tymi Ukraińcami, oni tu tylko przelotem w drodze do Rosji.

Ten koleś jest tak samo przerażający jak Żirinowski tylko to w jaki sposób on prowadzi swój program, jakie myczki retoryczne, stylistyczne, jak manipuluje - menda ale dobry w tym jest. Coś jak Johny Oliver z HBO.
Takie Lisy i Rachonie to przy nim Gołota i Szpilka inteligencji
 


Gdzieś mi się obiło o uszy że psiarnia odwiedza wieksze domostwa i pyta o dobrowolne przyjęcie przesiedleńców i w jednym miejscu domownicy kategorycznie odmówili, a psiarski powiedział, że niedługo i tak nie będą mieć wyjścia.
Ziemniak, Ferdek -to ty? :muttley:
dajcie spokój z robieniem wykopu...
 
Przecież Putin tego właśnie chciał. Żądał wycofania wojsk zachodu do stanu z 1997.
Ukraina to tylko środek do nacisku na kolejne państwa.
I uważasz, że po dojściu do Lwowa poszedłby na Warszawę?
 
I uważasz, że po dojściu do Lwowa poszedłby na Warszawę?
Na Warszawę prawdopodobnie nie. Natomiast co zrobiłaby Warszawa gdyby w krajach przybałtyckich działo się w jakimś innym wariancie to co 8 lat temu na wschodzie Ukrainy?
Jakieś protesty, zamieszki, jakiś magazyn z bronią jak w Czechach by wybuchł, może jakiś most by się zawalił?

Co zrobiłaby Warszawa mając całą wschodnią granicę obsadzoną rosyjskim wojskiem, wzmożenie w Kaliningradzie i nasi mniejsi sąsiedzi poprosiliby nas o kilkutysięczny kontyngent?

No bo jestem ciekaw gdzie wtedy wolelibyśmy te kilka tysięcy...
 
I uważasz, że po dojściu do Lwowa poszedłby na Warszawę?
No stary - w trzy godziny byłby w Warszawie pro putinowski rząd, a za kolejne kilka to samo w Berlinie, a nie czekaj... no dobra - tam nie musiałby się zatrzymywać, w Brukseli również więc zesrany Macron byłby już w dupie Trudeau, a Paryż po Lwowie w 12 godzin przejęty. Chłopie to nie są żarty, każdy normalny to wie, po co więc takie pytania zadajesz?
 
Na Warszawę prawdopodobnie nie. Natomiast co zrobiłaby Warszawa gdyby w krajach przybałtyckich działo się w jakimś innym wariancie to co 8 lat temu na wschodzie Ukrainy?
Jakieś protesty, zamieszki, jakiś magazyn z bronią jak w Czechach by wybuchł, może jakiś most by się zawalił?

Co zrobiłaby Warszawa mając całą wschodnią granicę obsadzoną rosyjskim wojskiem, wzmożenie w Kaliningradzie i nasi mniejsi sąsiedzi poprosiliby nas o kilkutysięczny kontyngent?

No bo jestem ciekaw gdzie wtedy wolelibyśmy te kilka tysięcy...
Lita, Łotwa, Estonia są w NATO, także nie Warszawa jest gwarantem, a sam sojusz.
 
Na Warszawę prawdopodobnie nie. Natomiast co zrobiłaby Warszawa gdyby w krajach przybałtyckich działo się w jakimś innym wariancie to co 8 lat temu na wschodzie Ukrainy?
Jakieś protesty, zamieszki, jakiś magazyn z bronią jak w Czechach by wybuchł, może jakiś most by się zawalił?

Co zrobiłaby Warszawa mając całą wschodnią granicę obsadzoną rosyjskim wojskiem, wzmożenie w Kaliningradzie i nasi mniejsi sąsiedzi poprosiliby nas o kilkutysięczny kontyngent?

No bo jestem ciekaw gdzie wtedy wolelibyśmy te kilka tysięcy...
Dzihados czy wiesz gdzie jest ciemny motyw? :roberteyeblinking:
 
Lita, Łotwa, Estonia są w NATO, także nie Warszawa jest gwarantem, a sam sojusz.
To takie lepsze gwarancje budapesztanskie, wiem. Na szczescie lepsze.

No ale kto konkretnie z NATO by poszedl do tych krajow? Portugalczycy? Grecy? Wlosi? Francuzi? Niemcy? Po jakim czasie?
 
Back
Top