Generalnie afera ma namiastkę taniej sensacji. Oprócz konfliktu poniekąd uzasadnionego na linii NIK - GIS dochodzi polityka, farma biznes, itd. Pomijam, że raport zrobiony na odpierdol się, bez konkretów, nawet nie połaszczyli się żeby wypisać nazwę producenta przy suplemencie i czemu dany specyfik zakwestionowali.
Co do składu w większości przypadków chodziło o to, że preparaty mają zawyżone dawki co niektórych składników. Dla przykładu w porcji takiej "Triady" macie 30 mg cynku, tymczasem w naszym chorym kraju preparat, który ma 27 mg kupujesz już na receptę. Apteki i pharma chcą 3mać pieczę nad całym biznesem :-) Jebiąc przy tym sklepy z suplami i drogerie ;-) Jeżeli chodzi o kał, bakterie, grzyby, na poziomie produkcji spora część spożywki ;-) pewnie nie powinna przejść badań, wszystkiego można się przyczepić, a co dopiero suple. Wiemy jak to wszystko wygląda u nas w kraju badania/testy/kontrole na poziomie produkcyjnym.
Co do składu w większości przypadków chodziło o to, że preparaty mają zawyżone dawki co niektórych składników. Dla przykładu w porcji takiej "Triady" macie 30 mg cynku, tymczasem w naszym chorym kraju preparat, który ma 27 mg kupujesz już na receptę. Apteki i pharma chcą 3mać pieczę nad całym biznesem :-) Jebiąc przy tym sklepy z suplami i drogerie ;-) Jeżeli chodzi o kał, bakterie, grzyby, na poziomie produkcji spora część spożywki ;-) pewnie nie powinna przejść badań, wszystkiego można się przyczepić, a co dopiero suple. Wiemy jak to wszystko wygląda u nas w kraju badania/testy/kontrole na poziomie produkcyjnym.
Last edited: