w PL rapie najbardziej to się bronią producenci, bo ci raperzy to kurwa rzadko.
w tym roku Gedz chyba narazie dla mnie płyta roku, chociaż te jego durne hashtagi wkurwiają niemiłosiernie.
teraz końcówka roku i początek będą ciekawe, w chuj płyt wychodzi, ciekawe jak to będzie
czekam na: Dwa Sławy (świetne 2 single, nareszcie kozackie brzmienie, poprzednie płyty bitowo mi się nie podobały, najwięksi mistrzowie hashtagów w PL), Bonsona (i did it siadło, ten 2gi chujowy), Borixon (rapsy jak zwykle na 1 kopyto, ale bity znowu rozpierdolą), ciekawe co Tau wysmarzy no i w styczniu Małolat (ten singiel mnie rozjebał, oby tak dalej)
do tego projekty które mnie mniej obchodzą Deys, Quebonafide, Rasmentalism chyba też wychodzi. Singiel Hadesa też spoko brzmiał, sprawdze napewno całość.
i tak jebać ich wszystkich, skoro w Stanach się szykuje Carter V Wayne'a, płyty Kendricka, Rockyego, Drake'a, J Cole wychodzi za 2 tyg? bez żadnych singli puszcza płyte wgl nie zapowiadaną wcześniej. Kanye też coś tam smarzy już i pewnie wypuści z zaskoczenia. Yelawolf też w kolejce... życ nie umierać.