a co do Snoopa to znów zachęcił singlami
dał złudną nadzieje na fajne brzmienie mocno zahaczające o stare czasy
a finalnie znów o conajmniej 10 numerów za dużo które są chujowymi zapychaczami
z pozostałych 12 akceptowalnych jakieś 4-5 na poziomie
w ostatnich 10 latach 2 jego najlepsze projekty były tymi najkrótszymi - czyli 7 Days of Funk i Bush, mógłby iść w tą strone
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.