Junior dos Santos był prawdziwym potworem w UFC

^ a koledzy widzieli formę życia Juniora z Rothwellem?
ATT to był strzał w 10.

Proszę tylko nie mówić, że Ben jest słaby - Barnett i Reem nie znaleźli się na liście przez przypadek.

jasne jasne, chodzi mi tylko o to jak mówiono w tamtych latach o JDSie :)
 
Dokładnie, 5 rund na pełnej kurwie.

Junior jeszcze nie skończył, śmiem twierdzić, ze jeszcze wróci na tron.
Przy tym kiblu w ciezkiej to nawet mozliwe ze w przyszlym roku juz moze to nastapic.
 
^ a koledzy widzieli formę życia Juniora z Rothwellem?
ATT to był strzał w 10.

Proszę tylko nie mówić, że Ben jest słaby - Barnett i Reem nie znaleźli się na liście przez przypadek.
Ja wiem czy forma życia, ale rzeczywiście wyglądał jak milion dolarów.Barnett się wpierdolił głupio, happens, Overeem to jednak już czapki z głów.
Jeżeli dojdzie do walki ze Stipe to serce rozdarte :'(
 
Co by o nim nie mówić w kwestii regresu formy, to rewanż z Miocicem jest chyba najlepszym aktualnie możliwym zestawieniem w wadze ciężkiej.
 
Cain mu zabrał z 5 lat kariery :) Ale wtedy to rzeczywiście, się go bali wszyscy.
 
każdemu można założyć taki temat, bo było wielu mistrzów "na jeden raz".
 
Jakby był w formie z 1 walki z cainem to był skończył Rothwella. Chyba pary w łapach już takiej nie ma.
 
Back
Top