GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Też grałem na PS Vicie w Dragon Bala Z war of Z też uwarzam że ogien na Multi .Wpadłem na dwóch Japoniców n a Multi tak mnie skopali w Multi że nie ogaranim 2 razy Picolo :)
 
czekam i liczę , że nie będzie kolejnego opóźnienia. sam gameplay bardzo mi odpowiada , trochę w stylu Pennyarcade czy Costume Quest.



w lutym na steamie ma pojawić się Resident Evil 4 Ultimate HD :) z tego co widać na filmikach to szału nie ma z tym HD ale jak ktoś nie grał to warto sprawdzić bo to ostatnia dobra odsłona serii.
 
@madafaka



Grałeś w RE: Revelations ? Dla mnie to było na prawdę spore zaskoczenie na plus. Było czuć klimat starszych odsłon.







edit:



btw nowy Thief można było (nie wiem czy jeszcze aktualne) w MediaMarkt albo Saturnie zamówić przedpremierowo za 39zł ( w tym koszulka gratis) także poszukajcie jak ktoś zainteresowany.
 
REvelations był bardzo dobry ale byłby jeszcze lepszy z klasycznymi zombie. same lokacje i klimat jak najbardziej na plus.



ja jednak liczę, że po tym jak zjechana została szóstka Capcom się zreflektuje i zrobi reboot serii albo jakiś remake jedynki czy dwójki.



na razie pozostaje czekać na Evil Within



small_1519759906.jpg
 
Oczywiście w żadnym Empiku i Media Markt nie było gry Dragon Balla. Wczoraj premiera a w sklepach wielkie g... Super, że zmarnowałem tylko czas! Thief na PS4 był na półkach.
 
A ja mam watpliwosci co do nowego Thiefa. Czytalem kilka recenzji z pokazow i podobno taki wykastrowany Dishonored wyszedl.
 
A ja mam watpliwosci co do nowego Thiefa.


Ja od pierwszego gameplayu jestem mocno na "nie" nastawiony i recenzje/pokazy wcale mnie pozytywnie nie nastrajają. Jakieś combosy w focusie, orli wzrok itp. to nie jest to czego oczekuję po Thiefie.
 
Ponoć wszelkie tego typu bajery ("orli wzrok", podświetlanie przedmiotów do zabrania, nieograniczone zapisy podczas misji) będzie można wyłączyć. Gra ma oferować spory wybór pod tym względem, więc jak ktoś będzie chciał grać bez tego to nie będzie problemu. Co do "wykastrowanego" Dishonored to może ktoś tak powiedział dlatego, że w Thiefie nie ma zadnych super mocy tak jak tamtej produkcji, więc na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to wybrakowany Dishonored. W każdym razie ja nie grałem w żadną część Thiefa, ale nową chętnie sprawdzę, jeśli będzie dostawać dobre oceny.
 
Jak widzę tego Thiefa, to właśnie takie coś mi się nasuwa, jak to określiłeś Mobius czyli wykastronwany Dishonored. No ale obczai się i zobaczymy jak to będzie.
 
Darkness II, bardzo przyjemna gra. Dość wciągający gameplay, podobają mi się projekty poziomów.
 
Ja teraz sobie gram w DDO (dungeons & dragona online) i mi się gierka podoba. Zacząłem pykać z nudów, a zostanę na dłużej.
 
Skończyłem dziś. Szkoda zakończenia bo kolejnej części ni widu ni słychu. Teraz kończe GoW: Chains of Olympus na PSP, finalny boss.
 
Jeśli lubicie przygodówki i łamigłówki, polecam


The Testament of Sherlock Holmes


Może grafika i fizyka w tej grze nie powalają ale kompletnie nie o to chodzi. Gram od południa i odejść nie mogę, już czekam na kolejną część

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=20424
 
Brak super mocy to jedno, ale obie gry po prostu wydaja sie naprawde do siebie podobne. Przy czym Dishonored ma lepsza historie, ciekawszy swiat w ktorym osadzona jest akcja i dodatkowo wyszedl wczesniej niz Thief. Mimo wszystko na pewno Thiefa nie odpuszcze tylko nie spodziewam sie po nim zbyt wiele.


A co do The Darkness to potwierdzam wczesniejsze opinie. Naprawde zajebista gra, a w zasadzie gry. Jak ktos zwraca uwage na fabule to pozycja obowiazkowa.
 
Ja obecnie pocinam w Saints Row IV, gierka mega luźna, dużo fajnych smaczków i szalone poczucie humoru ;) Walka z ufolami trochę taka z dupy ale ogólnie jako sandbox gra spodobała mi się bardzo.
 
Saints Row The Third to była wręcz genialna gra. Bawiłem się 10 razy lepiej niż przy GTA 5. Z kolei czwórka mi się kompletnie nie podoba, walka z kosmitami to jakieś nieporozumienie.
 
Saints Row The Third to była wręcz genialna gra. Bawiłem się 10 razy lepiej niż przy GTA 5. Z kolei czwórka mi się kompletnie nie podoba, walka z kosmitami to jakieś nieporozumienie.


Zgoda. Od siebie dodam, że Saints Row IV czerpie z tak wielu gier czy nawet filmów, że w pewnym momencie straciłem poczucie, kiedy to jest kopiowanie, a kiedy satyra... Do tego dochodzi problem z graniem w kooperację przez internet, gdzie w SR III grało się bezproblemowo, a tutaj nie raz miałem rozłączanie łącza czy bugi nie pozwalające ukończyć daną misję.


Gra jest dobra, ale zachwyty są przesadzone.
 
Skończyłem przed chwilą Wiedżmina 2 i dla mnie takie 8-/10. W ten o to sposób ukończyłem trzy największe gry fabularne 2011 roku. Zajeło mi to półtora roku z racji tego, że mało gram ;d Wygrywa zdecydowanie Dark Souls, któremu z czystym sumieniem wystawiam dyszke. Drugie miejsce przypada Skyrimowi (9/10 chociaż czasami dobijała mnie nieudolność/lenistwo twórców) i trzecie naszemu polskiemu siwemu.



Wieśka bardzo miło będę wspominał, może nawet przejde kiedyś sciezke iorwetha (chociaż imo granie wbrew swojej moralności jest troszke bez sensu). Z niecierpliwością czekam na 3 część.
 
Wieśka bardzo miło będę wspominał, może nawet przejde kiedyś sciezke iorwetha (chociaż imo granie wbrew swojej moralności jest troszke bez sensu). Z niecierpliwością czekam na 3 część.


Ja przypadkowo wybrąłem Iorwetha (niechcący kliknąłem pierwszy lepszy przycisk przy wyborze postaci, nie wiedziałem,że to taki wpływ będzie miało) i tak musiałem przejść grę przeciwko swojemu sumieniu. Ale że lubię Krasnoludów, to jakoś to przebolałem.
 
Uwaga na spoilery!







Mój wiedźmin opowiedział się po stronie Roche'a, chociaż tak na prawdę w głębokim poważaniu miał losy Temerii. Kierował się jedynie swoimi pobudkami czyli oczyszczenie się z zarzutów, ratunek Triss, i swoja niejasna przeszłość. W drugim akcie impulsywnie pozwoliłem na śmierć Henselta, chociaż drugi raz postąpiłbym tak samo. Fakt, oznaczało to osłabienie Północy w razie ataku Cesarstwa, ale co to obchodzi wiedźmaka? Robota czy to w wolnych królestwach czy okupowanych zawsze się znajdzie. W 3 akcie (który notabene jest żałośnie krótki i wręcz niedowierzałem, kiedy po walce ze smokiem wyskoczył mi napis 'Epilog') bez wahania poleciałem ratować Triss, kiedy była taka okazja. Swoją drogą zdecydowanie moja ulubiona scena w grze: to co wkurwiony wiesław wyrabia w dzielnicy nilfgaardzkiej, samo wejście czy mijane zmasakrowane trupy w drodze powrotnej to czysta poezja. Pure fuckin badass. Jeżeli wybrałbym pomoc w uwolnieniu Anais zamiast ratunku Triss to tylko i wyłącznie ze względu na przyjaźń z Roachem. Ale wiadomo, cycki wygrały. Jedynie czego żałuje w moich wyborach to fakt, że zabiłem Letho. To było zupełnie niepotrzebne.



Dobra giera, naprawdę. Spory mam zarzut jednak do tego, że wolałbym jeden czy dwa dodatkowe akty niż taka rozczłonkowana fabuła. Gra jest trochę przykrótka, a granie drugi raz z innymi wyborami znając zakończenie to nie to samo. I jak wspominałem, nie lubie grać wbrew sobie tylko po to, żeby poznać dodatkowy content. Być może zostawie te gre tak jak ja przeszedłem czekając na kolejną część.
 
Ściągnąłem dziś Demon's Souls i Dragon Ball Z: Battle of Z z PSNa. Świetnie się gra w tę drugą grę. Jest to w sumie moja pierwsza gra z tego uniwersum i świetnie się bawię. Obecnie najbardziej przypadła mi gra Freezą, jego ostateczną formą. Super ataki, miliard teleportów w powietrzu - po prostu czuć klimat Dragon Balla pełną gębą. System walki mega ograniczony (jeden przycisk za atak bezpośredni), ale i tak nie nudzą się pojedynki. Dla mnie te 219 zł było warte zabawy jaką gra mi sprzedaje. Później oczywiście zobaczymy co tam u Demona słychać.
 
Back
Top