Fotorelacja #ZagrebTrip

nawigacja to od googla;P a z tego miejsca chciałbym również pozdrowić Pana Buma z Katowic, który za jedyne 10zł nie dość, że odprowadził mnie kilka km na sam dworzec w Katowicach to jeszcze szczerze się martwił o moje zdrowie, samopoczucie i ogólną egzystencję w tym pięknym mieście:)
@halibut też powinien w tym momencie pewnego buma z Katowic pozdrowić
 
Pytanie do ekipy oczywiście - może już o tym pisaliście, ale nie widziałem...

Jak się objawiało to wypierdalanie was przez ochronę z nie waszych miejsc ? Mieliście np, miejsca na tyle hali, przemieszczaliście sie do przodu na wolne krzesełka i co ? Ochrona to widziała i sprawdzała wam miejscówki, czy po prostu ludzie przychodzili - właściciele tych miejsc i musieliście wracać na swoje ?
 
Teoretycznie ochrona sprawdzała bilety. Teoretycznie. W praktyce wyglądało to tak, że ochroniarz stał i patrzył tylko jak ludzie wchodzili na płytę (choć w większości sprawdzali), a jak przychodzili ludzie i mówili, że to ich miejsca to chłopaki szli na inne wolne.
 
Pytanie do ekipy oczywiście - może już o tym pisaliście, ale nie widziałem...

Jak się objawiało to wypierdalanie was przez ochronę z nie waszych miejsc ? Mieliście np, miejsca na tyle hali, przemieszczaliście sie do przodu na wolne krzesełka i co ? Ochrona to widziała i sprawdzała wam miejscówki, czy po prostu ludzie przychodzili - właściciele tych miejsc i musieliście wracać na swoje ?

Mieliśmy utrudnione zadanie bo hala była pełna. Gdyby UFC zrobiło kolejną gale w Polsce to wiadomo, kupujemy najtańsze a siedzimy w najdroższych bo kompletu raczej nie bedzie a co za tym idzie szansa na wypierdolenie maleje
 
Potwierdzam, mat to największy skurwiel jakiego w życiu spotkałem, jebany sie po prostu nie upija, 100% odporność na alkohol. 4 rano we wtorek, kończymy pić, ja najebany, @Matszo92 najebany, to samo @MuraS, @halibut to sie w ogóle z psem liże, generalnie wielkie chłopy poskładane, 60-kilowy mat siedzi w ogóle nie klepnięty, nie wiem, genetykę oszukał :neutral:
Haha są takie przypadki:D tydzień temu na weselu mój wujek rypał gorzałę jak zwykle, czyli fchuj, grzał cala noc, a o 5.40 na zakończenie imprezy niedopity wychylił z ojcem pani młodej 5 x 40ml kieliszków pod rząd i poszedł spać. O 11.30 badaliśmy się alkomatem i szoczek. Wujek ma 0.0 trzeźwy jak świniak. Maszyna do przerabiania alkoholu. Dodam tylko, że jest w stanie wypić 0,7 w krótkim czasie na głowę i pić dalej. Maszyna.
 
Haha są takie przypadki:D tydzień temu na weselu mój wujek rypał gorzałę jak zwykle, czyli fchuj, grzał cala noc, a o 5.40 na zakończenie imprezy niedopity wychylił z ojcem pani młodej 5 x 40ml kieliszków pod rząd i poszedł spać. O 11.30 badaliśmy się alkomatem i szoczek. Wujek ma 0.0 trzeźwy jak świniak. Maszyna do przerabiania alkoholu. Dodam tylko, że jest w stanie wypić 0,7 w krótkim czasie na głowę i pić dalej. Maszyna.
Jakbym czytał o swoim ojcu... Hahaha :D
 
Nie ma nic dobrego w posiadaniu mocnej głowy na alko. W końcu pije się po to by coś poczuć, im szybciej tym lepiej, im za mniej, tym lepiej. Po co wywalać hajs w błoto ;) No offence Mat :D Z jednej strony szacun może i się należy, ale z drugiej mi bardziej żal Ciebie, że fazy nie łapiesz tyle pijąc :D Tak jak mi żal tych, którym urywa się film, gdy się najebią i potem nic nie pamiętają. Też jaki sens pić jak się potem nie pamięta imprezy i co się działo ;)
 
Nie ma nic dobrego w posiadaniu mocnej głowy na alko. W końcu pije się po to by coś poczuć, im szybciej tym lepiej, im za mniej, tym lepiej. Po co wywalać hajs w błoto ;) No offence Mat :D Z jednej strony szacun może i się należy, ale z drugiej mi bardziej żal Ciebie, że fazy nie łapiesz tyle pijąc :D Tak jak mi żal tych, którym urywa się film, gdy się najebią i potem nic nie pamiętają. Też jaki sens pić jak się potem nie pamięta imprezy i co się działo ;)

Czasami się piję po to właśnie żeby nic nie pamiętać. :lol: Ogl się zgadzam, ekonomia to porządna rzecz w piciu, byłbym bogatszy o parę stówek miesięcznie.
 
Nie ma nic dobrego w posiadaniu mocnej głowy na alko. W końcu pije się po to by coś poczuć, im szybciej tym lepiej, im za mniej, tym lepiej. Po co wywalać hajs w błoto ;) No offence Mat :D Z jednej strony szacun może i się należy, ale z drugiej mi bardziej żal Ciebie, że fazy nie łapiesz tyle pijąc :D Tak jak mi żal tych, którym urywa się film, gdy się najebią i potem nic nie pamiętają. Też jaki sens pić jak się potem nie pamięta imprezy i co się działo ;)
Coś w tym jest, lubię jak kopnie.Jednak nie chcę zgonować.Mimo zgonu to pamiętałem wszystko, takie picie do odciny to nie to.Urwanie filmu bez sensu.Jakbym na każdym wyjściu zgonował, jak niektórzy robią to by mi się przejadło.Mocna głowa to też atut i szacun za to dla mata
 
Coś w tym jest, lubię jak kopnie.Jednak nie chcę zgonować.Mimo zgonu to pamiętałem wszystko, takie picie do odciny to nie to.Urwanie filmu bez sensu.Jakbym na każdym wyjściu zgonował, jak niektórzy robią to by mi się przejadło.Mocna głowa to też atut i szacun za to dla mata
:lol:

Nie ma nic dobrego w posiadaniu mocnej głowy na alko. W końcu pije się po to by coś poczuć, im szybciej tym lepiej, im za mniej, tym lepiej. Po co wywalać hajs w błoto ;) No offence Mat :D Z jednej strony szacun może i się należy, ale z drugiej mi bardziej żal Ciebie, że fazy nie łapiesz tyle pijąc :D Tak jak mi żal tych, którym urywa się film, gdy się najebią i potem nic nie pamiętają. Też jaki sens pić jak się potem nie pamięta imprezy i co się działo ;)

Też należy pamiętać o zdrowiu, mocna głowa to smutna wątroba.

Kurwa zazdro w chuj z tym waszym wyjazdem.
 
Back
Top