- Presja? Nie czuję zbyt wielkiej presji. Zawsze jest jakiś tam stres przed walką , ale z pierwszym ciosem on przechodzi. Sądzę , że to iż z pewnością nie jest faworytem tej walki , pomaga mi się wyluzować. - powiedział zapytany na konferencji po ważeniu Jan Błachowicz.
- Motywacja jest podwójna . Zawsze przygotowuję się najlepiej jak mogę i umiem do walki , jednak to , iż wreszcie zawalczę w UFC , dodatkowo z takim przeciwnikiem dodaje mi wielkiego kopa. Pokażę na co mnie stać i chcę dac dobrą walkę.
-Co powiem o moim przeciwniku? Z pewnością ma bardzo dobre zapasy i będzie starał się przenieść walkę na ziemie. Będę starał się utrzymywać walkę w stójce i tam punktowac.