Formuła 1

Bali się stracić pozycję na torze bo każda okazja dla Maxa mogła się skończyć kraksą.
A ja powiem w ten sposób.
Oceniając tylko ten wyścig, można by rzec, że Lewisa okradli, jednak w perspektywie całego sezonu to Max częściej ruchał los.
Reasumując, dobrze się stało że to Max ma mistrza a nie Lewis
 
czyli pojechali zbyt zachowawczo i się to na nich zemściło.
Ostatecznie się zemściło, ale mieli przynajmniej ponad 90% szansy na wygraną.
Myślę, że wszyscy się zgodzimy, że w danych okolicznościach przy owych nieprzewidywalnych zdarzeniach taktyka Red Bulla była tą lepszą.
Teoretyzuzując, gdyby Max jechał pierwszy, Lewis zrobił by to samo i to on był by zwycięzcą.
Zbieg okolicznośc, taktyka trochę przypadku ale Red Bull górą.
Tak to widzę
 
Myślę, że wszyscy się zgodzimy, że w danych okolicznościach przy owych nieprzewidywalnych zdarzeniach taktyka Red Bulla była tą lepszą.
Teoretyzuzując, gdyby Max jechał pierwszy, Lewis zrobił by to samo i to on był by zwycięzcą.
Zbieg okolicznośc, taktyka trochę przypadku ale Red Bull górą.
Tak to widzę
Mercedes na starych hardach miał na tyle dobre tempo, że Max nie był w stanie nic odrabiać. Gdyby zmienili opony to Lewis musiałby pewnie z nim wygrać na torze, a wiemy z kim ma do czynienia.
 
A ja powiem w ten sposób.
Oceniając tylko ten wyścig, można by rzec, że Lewisa okradli, jednak w perspektywie całego sezonu to Max częściej ruchał los.
Reasumując, dobrze się stało że to Max ma mistrza a nie Lewis
Przyznam,że ten sezon mało oglądałem,więc nie mam za bardzo odniesienia,ale patrząc na ostatni wyścig, to zwycięstwo Hamiltonowi zostało wręcz wydarte z rąk.
Patrząc z tej perspektywy to szkoda mi tej przegranej Lewisa,bo w sumie ostatnie okrążenie zadecydowało o zwycięstwie w całym sezonie i 8 tytule mistrza świata F1,dzięki,któremu znalazłby się on na 1 miejscu w historii,ale z drugiej strony pokonałby moim zdaniem bardziej zasłużonego i legendarnego Schumachera.
 
i to by było na tyle, jeśli chodzi protest mercedesa.
comment_1639614021Ihk2wFrcKFs3CDLuABNCU4.jpg
 
Back
Top