Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Mission: Impossible - Fallout - Wyłączyć logicznie myślenie i oglądać :) Chyba najlepszy film akcji w ostatnich latach , świetnie się bawiłem :)
 
Ja właśnie jestem po seansie The Raid 3 ... a nie czekaj The Night Comes for Us. Kolejna indonezyjska petarda, ekipa od The Raid znowu dostarczyła. Co tu się odpierdziela to głowa mała. Pal licho z logiką, fabułą, motywacją głównych bohaterów czy brakiem realizmu, jak to co zobaczycie na ekranie to dwugodzinna krwawa orgia gdzie brutalność wchodzi chyba jeszcze na wyższy poziom.
Lofciam:heart::heart::heart:
 
Ja właśnie jestem po seansie The Raid 3 ... a nie czekaj The Night Comes for Us. Kolejna indonezyjska petarda, ekipa od The Raid znowu dostarczyła. Co tu się odpierdziela to głowa mała. Pal licho z logiką, fabułą, motywacją głównych bohaterów czy brakiem realizmu, jak to co zobaczycie na ekranie to dwugodzinna krwawa orgia gdzie brutalność wchodzi chyba jeszcze na wyższy poziom.
Lofciam:heart::heart::heart:
ooo, a znajomy mnie ostatnio pytał czy wyszedł raid 3.
 
ooo, a znajomy mnie ostatnio pytał czy wyszedł raid 3.

Skoro reżyser The Raid woli realizować jakieś smuty w holly*, niż kolejną część jednego z najlepszych cyklów historii kina, to krzyż na drogę. No więc chłopaki i dziewczyny z ekipy (Julie Estelle <3 <3<3 - lasia z metra z The Raid 2 i Headshota) wzięli sprawy w soje ręce i nogi.
Scena w której Iko Uwias próbuje płakać jest bezcenna :DC: przeca tu nie o aktorstwo chodzi xD

*Apostoł był świetny ;)
 
Skoro reżyser The Raid woli realizować jakieś smuty w holly*, niż kolejną część jednego z najlepszych cyklów historii kina, to krzyż na drogę. No więc chłopaki i dziewczyny z ekipy (Julie Estelle <3 <3<3 - lasia z metra z The Raid 2 i Headshota) wzięli sprawy w soje ręce i nogi.
Scena w której Iko Uwias próbuje płakać jest bezcenna :DC: przeca tu nie o aktorstwo chodzi xD

*Apostoł był świetny ;)
Oglądam. Ja pierdole, jak to się utrzyma do końca to:antonio:
 
Ja w ogole tej serii nie znalem. Obejrzalem pierwsze dwie, zaczymam 3. Powiem pozniej czy masz racje

Gdzieś Ty się chłopie uchował :wow: Seria kończy się dwóch częściach The Raid, która jest od kilku lat wyznacznikiem kina akcji w USA. The Night Comes for Us to ta sama ekipa aktorska (prawie) i Ci sami producenci.
 
Gdzieś Ty się chłopie uchował :wow: Seria kończy się dwóch częściach The Raid, która jest od kilku lat wyznacznikiem kina akcji w USA. The Night Comes for Us to ta sama ekipa aktorska (prawie) i Ci sami producenci.


1 czesc kiedys widzialem ale ledwo kojarzylem.

Jakie filmy w usa bys podal bazujace na Raidzie?


Ps. Pierwsza czesc to czyste kino zombiestyczne. Ba, nawet dzial sie jeden w wiezowcu, Horda, z 2009 r
 
Gdzieś Ty się chłopie uchował :wow: Seria kończy się dwóch częściach The Raid, która jest od kilku lat wyznacznikiem kina akcji w USA. The Night Comes for Us to ta sama ekipa aktorska (prawie) i Ci sami producenci.
Film dobry ale dużo słabszy od dwóch Raid'ów. Zabrakło czegoś i główny aktor trochę nie pasował do swojej roli. Reżyser nie ten, za bardzo zadramatyzował.
 
Film dobry ale dużo słabszy od dwóch Raid'ów. Zabrakło czegoś i główny aktor trochę nie pasował do swojej roli. Reżyser nie ten, za bardzo zadramatyzował.

No wiadomo, że Iko Uwais miał w tym filmie chujową grzywkę i to on powinien się najwięcej napierdzielać. Nawet był taki moment gdzie wydawało mi się, że pójdzie to w zupełnie innym kierunku
gdy uratował dziewczynkę na klatce schodowej
, ale scenariuszowe pierdololo sensu się nie trzymało :)
Headshota widział?


Kurde, nabrałem chęci na odświeżenie The Raid, a na dysku nie mam WTF?! Znowu 90 GB ściągania ;)
 
No wiadomo, że Iko Uwais miał w tym filmie chujową grzywkę i to on powinien się najwięcej napierdzielać. Nawet był taki moment gdzie wydawało mi się, że pójdzie to w zupełnie innym kierunku
gdy uratował dziewczynkę na klatce schodowej
, ale scenariuszowe pierdololo sensu się nie trzymało :)
Headshota widział?


Kurde, nabrałem chęci na odświeżenie The Raid, a na dysku nie mam WTF?! Znowu 90 GB ściągania ;)

headshota właśnie ogląda ;)

BTW kogo zagrał w The Night Comes for Us
Yayan Ruhian (mad dog)
ten mały diabeł, bo nie zauważyłem go w filmie a jest w obsadzie?
 
Byłem dzisiaj na "7 uczuć" Koterskiego i muszę przyznać, że dawno tak się w kinie nie uśmiałem. Z jednej strony, Koterski podejmuje się ważnej tematyki związanej z dziećmi i ich przyszłością (w formie dramatu) a z drugiej, daje widzowi film podczas którego uśmiech mu nie schodzi z twarzy przez 3/4 jego trwania. "7 uczuć" to także nostalgiczna podróż w przeszłość, do czasów szkolnych które pamiętają osoby które urodziły się przed rokiem 1990 (a powiedziałbym, że maksymalnie w pierwszej połowie lat '80). Do tego cały obraz jest świetnie zagrany (Koterski chyba nie musiał specjalnie przykładać się do roli ☺ oraz zrealizowany (scenerie oddają klimat komuny).

Film obok "Kleru" pozwala mi odzyskiwać powoli nadzieję w rodzimą kinematografię.

Jak dla mnie: 8/10
 
Headshot to jest to:penn:. Zdecydowanie lepszy od The Night Comes for Us.


Serio? Ten ostatni mi przypasowal. Nie nudzil, i jak dla mnie akcji bylo w sam raz - jak prawie caly film jest napierdalanka, wtedy dopiero ta monotonia mnie nudzi. Slaby byl tylko scenariusz, w porownaniu z czescia druga
 
Serio? Ten ostatni mi przypasowal. Nie nudzil, i jak dla mnie akcji bylo w sam raz - jak prawie caly film jest napierdalanka, wtedy dopiero ta monotonia mnie nudzi. Slaby byl tylko scenariusz, w porownaniu z czescia druga
Ja bym wolał, żeby się więcej napierdalali, bo scenariusza to tam nie było. Nie porównuj do Raid, bo to nie jest kontynuacja.

Headshot dla mnie przyjemniejszy, bo scenariusz był i walki były.
 
Ja bym wolał, żeby się więcej napierdalali, bo scenariusza to tam nie było. Nie porównuj do Raid, bo to nie jest kontynuacja.

Headshot dla mnie przyjemniejszy, bo scenariusz był i walki były.


Moge porownywac do Raid bo to podobny garunek filmowy , bazujacy na tych samych schematach. Tak jak moge porownywac filmy SF itd do siebie :)
 
Moge porownywac do Raid bo to podobny garunek filmowy , bazujacy na tych samych schematach. Tak jak moge porownywac filmy SF itd do siebie :)
Ale napisałem w porównaniu z częścią drugą. Traktując The Night Comes for Us jak część trzecią. Do tego się odnoszę.
 
Byłem dzisiaj na "7 uczuć" Koterskiego i muszę przyznać, że dawno tak się w kinie nie uśmiałem. Z jednej strony, Koterski podejmuje się ważnej tematyki związanej z dziećmi i ich przyszłością (w formie dramatu) a z drugiej, daje widzowi film podczas którego uśmiech mu nie schodzi z twarzy przez 3/4 jego trwania. "7 uczuć" to także nostalgiczna podróż w przeszłość, do czasów szkolnych które pamiętają osoby które urodziły się przed rokiem 1990 (a powiedziałbym, że maksymalnie w pierwszej połowie lat '80). Do tego cały obraz jest świetnie zagrany (Koterski chyba nie musiał specjalnie przykładać się do roli ☺ oraz zrealizowany (scenerie oddają klimat komuny).

Film obok "Kleru" pozwala mi odzyskiwać powoli nadzieję w rodzimą kinematografię.

Jak dla mnie: 8/10
Pełna zgoda. Powinien być obowiązkowy dla wszystkich rodziców, tak raz na rok do obejrzenia.
Koterski jest genialny, zwraca uwagę na rzeczy oczywiste, o których zapominamy.
 
Znacie jakieś naprawde dobry filmy wrzucone w całości na youtube? Nudzę się kurewsko w pracy, a to jedna z niewielu stron ktore sa niezablokowane.
 
Back
Top