Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Obczaj też Final Girl, Happy Death Day, a quiet place, remake It, autopsy of jane doe, hush, train to busan, Lament i summer of 84
Super. Znam tylko train to busan, zaraz zabieram się za sprawdzanie reszty. Tak na szybko to polecam
 
Właśnie obejrzałem nowego Predatora. Nędzne 4/10. Totalnie bez klimatu i wyłącznie głupkowate dialogi. Nie warto
 
Właśnie obejrzałem nowego Predatora. Nędzne 4/10. Totalnie bez klimatu i wyłącznie głupkowate dialogi. Nie warto
Podbijam. Na początku skłonny byłem nawet dać 5/10 ale ocena końcowa to 3/10. Dialogi z dupy wyjęte. Film z gatunku zabili go i uciekł. Kilka minut efektów specjalnych absolutnie nie ratuje tego czegoś. Nie oglądać.
 
Bohemian Rhapsody - sceny z koncertu Live Aid to czysty rozpierdol. Polecam.
Te sceny tak, aczkolwiek pozostała część filmu to w sporej części dosyć nudne smuty. No i do tego ugrzecznione - impreza u Freddiego wyglądała trochę jak potańcówka w podstawówce.
 
Byłem dziś na Narodzinach gwiazdy. Bardzo dobry soundtrack. Shallow ma już Oscara za piosenkę w kieszeni. Ale always remember us this way i piosenka finałowa równie dobre. Ogólnie chyba pierwszy raz widziałem Zgagę bez dziwnych scenicznych makijaży i wyglądała uroczo. Cooper aktorsko na poziomie, nawet zaśpiewać potrafi. Świetnie razem ze Zgagą wyglądali. Mnie się film podobał, nawet się wzruszyłem. Nic wybitnego, ale przyjemne kino okraszone świetną muzyką. Na seans z dziewczyną idealne.
 
Tryb odmozdzanie, wczoraj Robin Hood, zero nudy, cały czas akcja, były rzeczy, które w ogóle nie pasowały do tamtych czasów ale takie coś mam w dupie, jedyne co mnie wkurwialo to że Robin był na początku lekkim pizdeuszem. Narzekanie o murzyna to beka dla tych którzy pamiętają Morgana. A dzisiaj wszedł grinch i trochę się wzruszyłem
 
Overlord WOW ale piękna nazi-rozpierducha, "czysta b-klasowa pulpa, rozbrykana grindhousowa rozrywka nawiedziła multipleksy", czuć ducha Return to Castle Wolfenstein. Do tego fajny debiut Mathilde Ollivier :heart:
 
Tryb odmozdzanie, wczoraj Robin Hood, zero nudy, cały czas akcja, były rzeczy, które w ogóle nie pasowały do tamtych czasów ale takie coś mam w dupie, jedyne co mnie wkurwialo to że Robin był na początku lekkim pizdeuszem. Narzekanie o murzyna to beka dla tych którzy pamiętają Morgana. A dzisiaj wszedł grinch i trochę się wzruszyłem
Którego oglądałeś? Początek? Bo chyba są dwa z 2018.
 
Nowy Predator 2/10, jakie to było słabeeeeeee. Nawet na przewijaniu co i rusz, mi się to oglądało ciężko.
Teraz czas na Venoma.
 
:o o:
46818504_2049847721746790_7651840694339764224_o.png
 
Pragi breslau... Tak, dałem się namówić znajomym aby odwiedzić jedyne kino na Islandii które ciągle gra polskie filmy. Padło na wyżej wymieniony..... Ja cię pierdole - dno dna, nawet tego nie odpalajcie.
 
Byłem dziś na Narodzinach gwiazdy. Bardzo dobry soundtrack. Shallow ma już Oscara za piosenkę w kieszeni. Ale always remember us this way i piosenka finałowa równie dobre. Ogólnie chyba pierwszy raz widziałem Zgagę bez dziwnych scenicznych makijaży i wyglądała uroczo. Cooper aktorsko na poziomie, nawet zaśpiewać potrafi. Świetnie razem ze Zgagą wyglądali. Mnie się film podobał, nawet się wzruszyłem. Nic wybitnego, ale przyjemne kino okraszone świetną muzyką. Na seans z dziewczyną idealne.
Byłem wczoraj z dziewczyną która się poryczala na koncu:cry: . A ogólnie film niezły razem :wink:
 
Byłem dziś na Narodzinach gwiazdy. Bardzo dobry soundtrack. Shallow ma już Oscara za piosenkę w kieszeni. Ale always remember us this way i piosenka finałowa równie dobre. Ogólnie chyba pierwszy raz widziałem Zgagę bez dziwnych scenicznych makijaży i wyglądała uroczo. Cooper aktorsko na poziomie, nawet zaśpiewać potrafi. Świetnie razem ze Zgagą wyglądali. Mnie się film podobał, nawet się wzruszyłem. Nic wybitnego, ale przyjemne kino okraszone świetną muzyką. Na seans z dziewczyną idealne.
Oscar za piosenkę idzie do Czarnej Pantery bo po to specjalnie Kendricka ściągnęli, a w innych kategoriach będzie ciężko czarnym braciom wcisnąć nagrodę.
 
Back
Top