Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Wilk wporządku, ale faktycznie wulgaryzmów za dużo wręcz. Ostatnie lata są dosyć chude w klasyki.



Może ktos jest fanem brytyjskiego kina gangsterskiego ( typu Rock'n;rolla , Layer Cake itp.) i widział coś nowego w ostatnim czasie ? Ja czekam na Top Dog, które zapowiada się ciekawie .
 
Ciekawostka. Tak miał wyglądać Wolverine, gdy w 1997 roku rolę zaproponowano Melowi Gibsonowi. Wydaje się dużo wierniejszy wizerunkowi z komiksu niż wersja Jackmana.







xbnd7f27ccaayehm-1399725552.jpg.pagespeed.ic.MnbwNme12b.jpg








Godzilla jak na razie: 87% na rotten tomatoes i 59 na metacritic
 
Pierwsze zdjęcie Bena jako Batmana. Według mnie nie jest źle. Taka trochę oldschoolowa wersja nawet bardziej mi się podoba niż te Nolanowskie.



xbnhzak2cmaamx8z-1399999238.jpg.pagespeed.ic.MspnJVsfAp.jpg
 
W piątek idę do kina na Godzillę:)) - mam nadzieję, że nie zmaszczą tematu. Choć możliwe, że na PW też w weekend wpadnę do kina, podobno warto - w zasadzie nie ma wątpliwości, że warto.
 
Bat-Man oldschool faktycznie. Trylogie z Balem bardzo lubie, podobnie jak pierwsze czesci z Jokerem i Pingwinem. Po nich nie sadzilem, ze wyjdzie cos dobrego,a jednak Nolan pokazal klase. Teraz znowu watpie, aby nowy Bat Man dorownal Nolanoewskiemu ;) Chociaz kto wie, pytanie tylko - ile tych bat manow.



Godzilla i Planeta Małp to najbardziej oczekiwane przeze mnie filmy w tym roku. Zaliczam kino. Na gada i Waltera pewnie w niedziele skocze.
 
pannowie, ja wybieram sie po weekendzie na Króla potworów, wiec prosze bez spoilerów tylko czystą notę w skali od 1-10 ^^
 
Kojarzy ktoś może taki film, podobny do Galerianek w sumie...



Byl to chyba Chorwacki. O małolacie co zakochała się w takim cwaniaku, on nagrywał jak robi mu pałkę... w domu ją tam dymał a ostatnie sceny to jak robi w toalce znów gośćiowi wiadomo co a on ją olewa :-)
 
Byl to chyba Chorwacki. O małolacie co zakochała się w takim cwaniaku, on nagrywał jak robi mu pałkę... w domu ją tam dymał a ostatnie sceny to jak robi w toalce znów gośćiowi wiadomo co a on ją olewa O_O


Zachęciłeś mnie Mahonek do obejrzenia tego filmu:)
 
Jak old snake rowniez polecam Sąsiadów. Smieszna komedia z humorem podobnym do American Pie.



Natomiast niepolecam ogladac zwiastunu za duzo spoilerow i mimo ze nadal smieszyly sceny niebyly zaskoczeniem.
 
Byłem dzisiaj na Godzilli i jestem rozczarowany. Nie spodziewałem się wiele, ale akcja "taka sobie", fabuła przeciętna do bólu. Obsada też nie przekonywała. Jedynie co na plus to efekty wizualne (stwory mi się średnio podobały ...) i dźwięk/muzyka. Od biedy można obejrzeć. 6/10
 
Byłem na "Imigrantce". Taki sobie. Nie wkręcił zbyt mocno, rozśmieszało tylko gadanie po polsku amerykańskich aktorów. 5/10.
 
Marion Cotillard to nie amerykańska tylko francuska aktorka, po Polsku mówiła bardzo ładnie. Wiadomo nie można oczekiwać idealnego akcentu itp. ale wszystkie kwestie można zrozumieć bez najmniejszego problemu. Bardzo wyraźnie wymawiała "ł,ą,ś,ć". Co do samego filmu, to zgadzam się że nudnawy.
 
Nie tylko ona w tym filmie mówiła po polsku, parę innych postaci też.
Nie żebym na coś narzekał, w każdym innym kraju nikt nie wyczuje, że coś jest nie tak. Wiadomo, że nie robili tego pod Polskę. Po prostu mnie to śmieszyło. :)
Ale historia sama w sobie słaba.
 
Godzilla (2014) - podzielam opinię Hanga. Chciałbym od siebie dodać, że muzyka nie przypadła mi do gustu (było jej pełno, ale niektóre motywy brzmiały dość kiczowato), gra aktorska nie powaliła na łopatki (Carnston wypadł najlepiej i szkoda, że było go tak mało), a dodatkowo zmęczyło mnie podróżowanie pomiędzy lokacjami w dość szybkim tempie (tu Japonia, tu Nevada, tu Oakland....) i w żadnym miejscu praktycznie nie byliśmy na dłużej. Ocena 6/10 jest dla mnie maksimum, co mogę dać temu filmowi.
 
w kinach studyjnych puszczają zremasterowane "Psy" Pasikowskiego. Polecam. A na Godzille i tak pójdę, choć czułem że amerykańce zjebią... Jak to oni...
 
"Duże złe wilki" - jest kilka przebłysków, ale całość dosyć średnia i w zasadzie tyle. Zachwytów Quentina nie pojmuję.
 
"Godzilla" w reżyserii Garetha Edwards zarobiła w weekend otwarcia potężne 93,2 mln dolarów - jest to drugi wynik w 2014 roku, zaraz po drugiej części "Kapitana Ameryki" (95 mln). Film krótko po premierze na całym świecie ma już łącznie prawie 200 mln wpływów (przy budżecie rzędu 160 mln), nic więc dziwnego, że studio Warner Bros potwierdziło dzisiaj, że trwają już prace nad sequelem.


FB Grupy Hatak.
 
Back
Top