Skazani na Shawshank - 9/10 - Kolejny klasyk który w końcu udało mi się nadrobić. Film, który mimo że trwa ponad dwie godziny w ogóle się nie nudzi (a np. trwająca mniej więcej tyle samo, również będąca dramatem Gomorra ciągnęła mi się w nieskończoność). Właściwie już teraz wiem że za jakiś czas obejrze go raz jeszcze. Nie ma co pisać, obowiązkowa pozycja dla ludzi którzy jeszcze nie widzieli i którzy lubią ambitne kino.
Eksperyment - 8/10 - Dziwi mnie tak niska ocena tego filmu na filmwebie. Mnie się on bardzo podobał, w sumie dawno już żaden film nie wywołał we mnie tak negatywnych (w pozytywnym znaczeniu) emocji - oglądając końcówkę naprawdę chciałem zrobić Barrisowi (Forrestowi Whitakerowi) krzywdę ;). Swoją drogą ten ostatni zagrał imo świetnie.
Kołysanka - 7/10 - Porwałem się wreszcie na ten film, bo spodobał mi się pomysł na niego, podziałało także nazwisko Roberta Więckiewicza w obsadzie. Fajny, polski film, w sam raz na przyjemne zajęcie czasu wieczorem jeżeli komuś akurat nie chce się oglądać emema. Brawa dla Machulskiego za tą inicjatywę i wyjście z czymś nowym pośród tłumu idiotycznych komedii romantycznych.
Sott Pilgrim kontra świat - 5/10 - Rozumiem, że to film, który albo się kocha, albo nienawidzi. Podobały mi się efekty specjalne ale generalnie całosć to dla mnie jedna wielka papka chaosu z której nic nie wynika.