Wracając jeszcze do Kinga;
Bastion raczej wg mnie słaby.
Z dobrych rzcezy od Kinga to wg mnie oprocz Skazanych bo kazdy widzial niedoceniona jakos nie wiem czemu Ciemna strona (lub mroczna polowa), IT, Misery, Lunatycy, Sprzedawca smierci, lsnienie (ale tylko Kubrick), czerwona roza (ale jak ktos juz rzekl mega to długie i raczej dla wytrwalych), zielona mila, Carrie... cmentarna szychta tez spoko dosc, pamietam to jeszcze na vhs z taka czacha na okladce.
Szkoda natomiast ze jeszcz enikt nie zrobil (i pewnie nie zrobi) ekranizcji Wielkiego marszu, ogolnie najlepsza ksiazka Kinga jaka czytalem chyba, ale troche dziwna.