Dos Caras Jr gwiazdą WWE

To żeś mnie Venom zaskoczył :D No, ale nie badam historii rodzących się gwiazd WWE, bo jakoś mnie to nie interesuje już :D



Widzę, że pośród swych walk nie wygrał armabrem, który używa jako finishing move w WWE obecnie ;)



Powyższy film to jak na WWE bardzo duże wyróżnienie, tymbardziej gdy tak niedługo w WWE jest, jemu chyba lepiej w wrestlingu, może poczuć się gwiazdą, chyba to lubi :D



No, a Mirko...tak niegdyś walczył, praktycznie zawsze czekając na moment, błąd rywala, tu trafił go bardzo szybko, accuracy 100% ;)
 
Ja też nie badam historii gwiazd WWE, ale wczoraj w audycji Jordana Breena ktoś podał tę informację. Kto by pomyślał, że w 2011 roku kariera Dos Carasa będzie w lepszym miejscu niż kariera CroCopa.
 
Hmmm, wyglądało by na to, że lepiej być w WWE i bawić się we wrestling?Innym torem się po prostu potoczyły, dla obu w lepszych. Jemu znaczne widać, że show bardziej leży w jego naturze, ta maska też swoją drogą trochę na ten temat już wtedy mówiła ;) No i umijętności z mikrofonem pozwalają mu na to co ma obecnie. Mirko jaki kockboxer i nie anglojezyczny miałby problem, żeby akurat w WWE być wyżej niż był/jest w MMA ;)



Nie chcę mi się szukać, choć cała ta informacja była dla mnie małym szokiem, Caras vel Del Rio wjeżdża na każdą galę superfurami, antykami i nowymi Bentleyami itp, ogólnie image bogatej gwiazdy, ciekawe czy to tylko image zupełnie czy może ma odpowiednie zasoby lub pochodzi z takiej rodziny ;) Może to niedorzeczne zastanawianie, ale nigdy niczego pewnym być nie można, choć jeśli to jego furki to musiałby mieć majątek szejka jakiegoś ;)



Bądź co bądź nie można powiedzieć, że w WWE są sami tacy, którzy nie mieliby odwagi stanąć do prawdziwej walki hehe :D
 
To, że wjeżdża w brykach to jest to, że ma taki gimmik (gra taką postać), co tego jest dobry przy mikrofonie i wygłasza niezłe speeche.



Każdy w wrestlingu, czy to Undertaker czy Del Rio czy Randy Orton czy nawet Lesnar, to oni nie mają możliwości kontrolowania swojej postaci i tego kto z nim będzie walczył, co powie na ringu, jak się zachowa. Wszystko piszą tak zwani bookerzy, writerzy.
 
Mi nie musisz objaśniać, doskonale sobie zdaję sprawę ;) Czasem człowiek jak nie jest zagorzałym i wnikliwym fanem może zostać nieco zmylony przez gimmick. Tymbardziej, że nie tyczy to gimmicku typu nadprzyrodzonego, a po prostu tego czy ktoś jest bogaty, nie wiem kto takowy może byc w Meksyku na ten przykład;) ale wczuwa się odpowiednio hehe.



Chyba temat wyczerpany, niewielu to ruszyło :D
 
Back
Top