Doping, sterydy i inne środki

Zdajesz sobie sprawę, że te "laby" to piwnica najgorszego sortu? Ja nic nie polecę, mimo zasłyszanych opinii, że coś tam działa (takie podstawy jak testosteron/nandrolon kosztują grosze, więc wątpię żeby wałowali) ale nie inwestowałbym w to złamanego grosza.
Przedewszystkim dzięki za szybką odpowiedź.
O co dokładnie chodzi? Wiem, że ziomek wtedy zamówił teścia enan od balkan pharmaceuticals. Miał też coś chyba z Medical Pharma (było to ze 3/4 lata temu i wtedy chyba była to jakaś nowość), ale nie wiem czy z neta bo było to już na inny cykl.
 
Przedewszystkim dzięki za szybką odpowiedź.
O co dokładnie chodzi? Wiem, że ziomek wtedy zamówił teścia enan od balkan pharmaceuticals. Miał też coś chyba z Medical Pharma (było to ze 3/4 lata temu i wtedy chyba była to jakaś nowość), ale nie wiem czy z neta bo było to już na inny cykl.
Wahania stężeń, brak sterylności w miejscu gdzie to klepią (paprochy we flaszkach etc.), niska jakość gumek (igłą można skruszyć i nasyfić do soku), oleju, rozpuszczalników (bolesne iniekcje, bardziej prawdopodobne stany zapalne)
Medical akurat do tej pory trzyma poziom z tego co wiem. Z neta kojarzę tylko takie laby jak pblab, boom, gorillaz, ale wszystkie mają opinie mieszane.
Generalnie lepiej sobie znaleźć jakieś dojście na siłce i celować w pewniejsze laby, lub doinwestować i zaopatrzyć się w aptece (na hcg i tak recki potrzebujesz, u dila teraz bardzo ciężko dostać, bo jest mało w aptekach, z hcg latają tylko niedziałające lub mocno zaniżone undery, a jednak wypada o jajca dbać)
 
Wahania stężeń, brak sterylności w miejscu gdzie to klepią (paprochy we flaszkach etc.), niska jakość gumek (igłą można skruszyć i nasyfić do soku), oleju, rozpuszczalników (bolesne iniekcje, bardziej prawdopodobne stany zapalne)
Medical akurat do tej pory trzyma poziom z tego co wiem. Z neta kojarzę tylko takie laby jak pblab, boom, gorillaz, ale wszystkie mają opinie mieszane.
Generalnie lepiej sobie znaleźć jakieś dojście na siłce i celować w pewniejsze laby, lub doinwestować i zaopatrzyć się w aptece (na hcg i tak recki potrzebujesz, u dila teraz bardzo ciężko dostać, bo jest mało w aptekach, z hcg latają tylko niedziałające lub mocno zaniżone undery, a jednak wypada o jajca dbać)
Właśnie problem w tym, że po przeprowadzce nie chodzę na siłkę. Przerzuciłem się na kalistenike + trochę hantle i gryf (np przysiady, martwy).
Jakbym miał kupować (bo to też jeszcze nie jest 100% pewne), to biorę raczej pod uwagę tylko w ampułkach. Wiem, że wychodzi trochę drożej i może się mylę, ale wydaję mi się, że jest to sterylniejsze i większe prawdopodobieństwo oryginału (mam wrażenie, że ciężej podrobić).
Ale jakbym miał zamawiać z losowej strony z google (bo o opinię o konkretnej stronie ciężko znaleźć), to chyba odpuszczę temat jeszcze na jakiś czas.
 
Właśnie problem w tym, że po przeprowadzce nie chodzę na siłkę. Przerzuciłem się na kalistenike + trochę hantle i gryf (np przysiady, martwy).
Jakbym miał kupować (bo to też jeszcze nie jest 100% pewne), to biorę raczej pod uwagę tylko w ampułkach. Wiem, że wychodzi trochę drożej i może się mylę, ale wydaję mi się, że jest to sterylniejsze i większe prawdopodobieństwo oryginału (mam wrażenie, że ciężej podrobić).
Ale jakbym miał zamawiać z losowej strony z google (bo o opinię o konkretnej stronie ciężko znaleźć), to chyba odpuszczę temat jeszcze na jakiś czas.
Ampułek w żadnym z tych labów internetowych nie uświadczysz. Prawdopodobieństwo oryginału masz tylko z apteki i nie ma znaczenia w co underowy lab leje środek. Wały są we vialach i w ampach. Podrabia się/zaniża stężenie środka, a nie opakowania.
 
Ampułek w żadnym z tych labów internetowych nie uświadczysz. Prawdopodobieństwo oryginału masz tylko z apteki i nie ma znaczenia w co underowy lab leje środek. Wały są we vialach i w ampach. Podrabia się/zaniża stężenie środka, a nie opakowania.
Ten enan od balkana co ziomek wbijał był właśnie w ampułkach.
W każdym razie, już nieistotne bo mnie skutecznie zniechęciłeś :kis:
 
A co bys zrobil majac to do dyspozycji? Dokupic na 10-12tyg plus hcg obowiazkowe? Cel topolepszenie jakosci miesnia glownie
Nic bym nie robił. Dla mnie wchodzić na testosteron krócej, jak na 6msc, to bezsens, a i to jest zbyt krótki okres czasu, żeby cokolwiek zbudować. Hcg obowiązkowo, chyba że nie boisz się problematycznego pct.
 
Yo'w. Na wstępie napiszę, że wiem jaka jest ogólna opinia o zamawianiu z neta, ale nie mam aktualnie możliwości załatwienia tego, że tak powiem - w cztery oczy.

Zawsze mnie śmieszyła ta obiegowa opinia, jakoby branie od "ziomka z siłki" czymś się różniło, lub było lepsze od zamawiania przez net. Myślisz, że ziomek z siłki skąd ma towar? Od dobrego i miłościwego pana Apteka, a ten z neta od jakiś cwaniaków, co na pewno ociemniają i wciskają podróbki? To co dostaje twój ziomek w łapę, jest również pakowane w list i wysyłane pocztą. Trudnią się tym w zasadzie ci sami ludzie, więc w czym problem?

Zamawiałem przez neta wielokrotnie i nigdy nie zostałem oszukany. Bierz produkty, które można zweryfikować na stronie producenta i będzie git. Co do jakości - to jest loteria i musisz po prostu to zaakceptować. Problem tkwi w tym, że nie masz pojęcia w jaki sposób towar jest magazynowany przez dystrybutorów. I gówno tu zmienia, czy bierzesz aptekę, czy nie. 100% jakościową i niezdegradowaną aptekę dostaniesz tylko w aptece, na receptę.

Tak więc jak ktoś ci mówi, żeby nie brać bo "to tamto", to wbijaj chuj w taką gadkę, bo to zwykła ignorancja. Jak gościu myśli, że weźmie od kolesia z siłki teścia od fajzera, i że będzie miał na bank 100% niezdegradowany produkt, to jest po prostu kretynem i tyle w temacie.

Powtarzam - 100% jakość to tylko na receptę, kupuj towar który można zweryfikować na stronie producenta (przeważnie kod pod zdrapką) i rób badania, aby sprawdzić czy towar działa. Bo nie chodzi tutaj o stężenia, tylko o to, jak twoje ciało reaguje. Sprawdzaj też numery lot, datę wyprodukowania i datę końca ważności. Im bardziej świeża data wyrobu, tym mniejszy stopień zdegradowania oczywiście, bo mniej leżało na jakiejś melinie, w bóg wie jakich warunkach.
 
Tzn za cienki cykl? A co bys zrobil majac to do dyspozycji? Dokupic na 10-12tyg plus hcg obowiazkowe? Cel topolepszenie jakosci miesnia glownie

-Czy to twój pierwszy cykl?
-500mg na tydzień już by dało bardzo dobre efekty, ale pewnie pełna moc zauważyłbyś dopiero po około 6 tygodniach.
-Sam clomid to nie jest odblok po aromatyzującym cyklu. Hcg też gówno da, a nawet jeszcze tylko pogorszy sprawę. Musisz mieć eksemetestan, bez tego po zakończeniu pct doznasz efektu odbicia estro i zaleje cię potop estradiolu i jego efekty.
 
Last edited:
Ashwagandha ktos? cos? interesuje mnie wiedza empiryczna.( no moze byc i ta teoretyczna ;) ) Zakupilem na zbicie kortyzolu, gdyz daje mi sie solidnie we znaki. Kiepski, plytki sen, problemy z zasypianiem, nerwowosc, wybuchowosc, rozdraznienie, ogolnie jakies takie ciagle napiecie, trudne do zdefiniowania. Mysle a raczej jestem prawie pewny, ze jest to spowodowane moja sportowa wkretka a dokladniej jej rowerowa czescia. Kikugodzinne, niemalze codzienne krecenie daje mi sie pozniej we znaki i zamiast dobrego samopoczucia jest to o czym pisalem wyzej. Wszystkie te skurwiale symptomy znikaja gdy np 3 dni odpuszczam jakikolwiek wysilek fizyczny. Pewnie pomoglaby mi, niczym braciom Diaz marihuanina ale uzywam sporadycznie od swieta i chcialbym zeby tak pozostalo. Znacie jakies inne sposoby na zbicie kortyzolu? acha suplementuje sie jeszcze ZMA Magnez, cynk B12
@ALRI moze ty cos zaradzisz? o ile dobrze pamietam posiadasz wiedze w tych tematach. No jeszcze dodam, ze zaden ze mnie malolat( jeszcze nie zgred :smile:) ale zwalniac nie zamierzam :devil smile:
 
Ashwagandha ktos? cos? interesuje mnie wiedza empiryczna.( no moze byc i ta teoretyczna ;) ) Zakupilem na zbicie kortyzolu, gdyz daje mi sie solidnie we znaki. Kiepski, plytki sen, problemy z zasypianiem, nerwowosc, wybuchowosc, rozdraznienie, ogolnie jakies takie ciagle napiecie, trudne do zdefiniowania. Mysle a raczej jestem prawie pewny, ze jest to spowodowane moja sportowa wkretka a dokladniej jej rowerowa czescia. Kikugodzinne, niemalze codzienne krecenie daje mi sie pozniej we znaki i zamiast dobrego samopoczucia jest to o czym pisalem wyzej. Wszystkie te skurwiale symptomy znikaja gdy np 3 dni odpuszczam jakikolwiek wysilek fizyczny. Pewnie pomoglaby mi, niczym braciom Diaz marihuanina ale uzywam sporadycznie od swieta i chcialbym zeby tak pozostalo. Znacie jakies inne sposoby na zbicie kortyzolu? acha suplementuje sie jeszcze ZMA Magnez, cynk B12
@ALRI moze ty cos zaradzisz? o ile dobrze pamietam posiadasz wiedze w tych tematach. No jeszcze dodam, ze zaden ze mnie malolat( jeszcze nie zgred :smile:) ale zwalniac nie zamierzam :devil smile:

Trochę nie ten temat :)
Ashwe biorę ale głównie prozdrowotnie, nie po to aby odczuwać jej jakiekolwiek efekty, bo takich ja przynajmniej w życiu codziennym nie odczuwałem, więc nie jestem pewien czy akurat to Ci pomoże na Twój problem.
 
Ashwagandha ktos? cos? interesuje mnie wiedza empiryczna.( no moze byc i ta teoretyczna ;) ) Zakupilem na zbicie kortyzolu, gdyz daje mi sie solidnie we znaki. Kiepski, plytki sen, problemy z zasypianiem, nerwowosc, wybuchowosc, rozdraznienie, ogolnie jakies takie ciagle napiecie, trudne do zdefiniowania. Mysle a raczej jestem prawie pewny, ze jest to spowodowane moja sportowa wkretka a dokladniej jej rowerowa czescia. Kikugodzinne, niemalze codzienne krecenie daje mi sie pozniej we znaki i zamiast dobrego samopoczucia jest to o czym pisalem wyzej. Wszystkie te skurwiale symptomy znikaja gdy np 3 dni odpuszczam jakikolwiek wysilek fizyczny. Pewnie pomoglaby mi, niczym braciom Diaz marihuanina ale uzywam sporadycznie od swieta i chcialbym zeby tak pozostalo. Znacie jakies inne sposoby na zbicie kortyzolu? acha suplementuje sie jeszcze ZMA Magnez, cynk B12
@ALRI moze ty cos zaradzisz? o ile dobrze pamietam posiadasz wiedze w tych tematach. No jeszcze dodam, ze zaden ze mnie malolat( jeszcze nie zgred :smile:) ale zwalniac nie zamierzam :devil smile:
Skąd wiesz, że masz za dużo kortyzolu? Ten hormon neutralizuje się właśnie przez wysiłek fizyczny (najczęściej po około 20-30 min aktywności z podwyższonym pulsem), wydziela się wtedy serotonina i endorfiny więc - to nie od roweru. Nie kombinuj i idź stary na terapię, a na rowerze kręć dalej,tylko się nie katuj.
 
Trochę nie ten temat :)
oj nie chialo mi sie szukac jakis innych :wink:
Skąd wiesz, że masz za dużo kortyzolu?
bo te wszystkie moje objawy cechuje wlasnie podwyzszony kortyzol. Sluchaj ja pisze tu o 4-5h wysilku fizycznym. O jezdzie na najtwardszym przelozeniu, nie o wycieczce po bulki do sklepu :lol: bo chyba sie nie zrozumielismy
Nie kombinuj i idź stary na terapię
:putinlaugh:
Pisalem, ze wystarczy dzien dwa przerwy i wszystko mija. Staje sie zupelnie innym czlowiekiem wiec jaka terapie?
tylko się nie katuj
w tym sek, ze to lubie i wlasnie dlatego chcialbym jakos zlagodzic te objawy "zajechania"
 
oj nie chialo mi sie szukac jakis innych :wink:

bo te wszystkie moje objawy cechuje wlasnie podwyzszony kortyzol. Sluchaj ja pisze tu o 4-5h wysilku fizycznym. O jezdzie na najtwardszym przelozeniu, nie o wycieczce po bulki do sklepu :lol: bo chyba sie nie zrozumielismy

:putinlaugh:
Pisalem, ze wystarczy dzien dwa przerwy i wszystko mija. Staje sie zupelnie innym czlowiekiem wiec jaka terapie?

w tym sek, ze to lubie i wlasnie dlatego chcialbym jakos zlagodzic te objawy "zajechania"

Częste, kilkugodzinne cardio nawet jak tak mocno siłowe jak twoje wyjazdy może powodować wzrost hormonu stresu, organizm jest przeciążony pewnie its normal. Trochę stanów zapalnych, ciało nie ma się kiedy zregenerować, wypłukanie z wit i minerałów wpływa na to wszystko co wymieniłeś. Jak nie chcesz schodzić z obrotów to możesz próbować z tą ashwa, nie jest to droga zabawa, a może się poprawi. Podstawa wiadomo dobra micha bogata nie tylko w makro ale mikro elementy i odpowiednie nawodnienie. Sam jeżdżę więc wiem że to potrafi to wycienczyc. @lugasek mistrz kiedyś polecał wit "Orange triad" i "ADAM" Wiadomo że nie stanie się cud ale może warto sprawdzić.niedobory i uzupełnić. Więcej wody. Jak nic nie pomoże to pozostaje jeszcze witamina S:cool:
 
Ashwagandha ktos? cos? interesuje mnie wiedza empiryczna.( no moze byc i ta teoretyczna ;) ) Zakupilem na zbicie kortyzolu, gdyz daje mi sie solidnie we znaki. Kiepski, plytki sen, problemy z zasypianiem, nerwowosc, wybuchowosc, rozdraznienie, ogolnie jakies takie ciagle napiecie, trudne do zdefiniowania. Mysle a raczej jestem prawie pewny, ze jest to spowodowane moja sportowa wkretka a dokladniej jej rowerowa czescia. Kikugodzinne, niemalze codzienne krecenie daje mi sie pozniej we znaki i zamiast dobrego samopoczucia jest to o czym pisalem wyzej. Wszystkie te skurwiale symptomy znikaja gdy np 3 dni odpuszczam jakikolwiek wysilek fizyczny. Pewnie pomoglaby mi, niczym braciom Diaz marihuanina ale uzywam sporadycznie od swieta i chcialbym zeby tak pozostalo. Znacie jakies inne sposoby na zbicie kortyzolu? acha suplementuje sie jeszcze ZMA Magnez, cynk B12
@ALRI moze ty cos zaradzisz? o ile dobrze pamietam posiadasz wiedze w tych tematach. No jeszcze dodam, ze zaden ze mnie malolat( jeszcze nie zgred :smile:) ale zwalniac nie zamierzam :devil smile:
Szkoda czasu i kasy. Zapierdol tescia.
 
Szkoda czasu i kasy. Zapierdol tescia.
huehuehue pewnie by pomoglo bo wlasnie z regeneracja jest problem. Kolezka 50 plus poszedl do jakies prywatnej kliniki i normalnie lekarz przypisal mu tescia. Kuracje zastepczatzw TRT, chwali sobie. Musialbym najpierw badania zrobic ale jest to jakas opcja
 
huehuehue pewnie by pomoglo bo wlasnie z regeneracja jest problem. Kolezka 50 plus poszedl do jakies prywatnej kliniki i normalnie lekarz przypisal mu tescia. Kuracje zastepczatzw TRT, chwali sobie. Musialbym najpierw badania zrobic ale jest to jakas opcja
Mi lekarz z mojej przychodni wypisuje recepty niepotrzebne mi prywatne kliniki. Na dawki lecznicze nie potrzebujesz badan samo zdrowie:wink:
 
Nie bawiąc się w aptekę: hcg, ia i test w niskiej dawce, to ok. 100-120zł miesięcznie.
 
oj nie chialo mi sie szukac jakis innych :wink:

bo te wszystkie moje objawy cechuje wlasnie podwyzszony kortyzol. Sluchaj ja pisze tu o 4-5h wysilku fizycznym. O jezdzie na najtwardszym przelozeniu, nie o wycieczce po bulki do sklepu :lol: bo chyba sie nie zrozumielismy

:putinlaugh:
Pisalem, ze wystarczy dzien dwa przerwy i wszystko mija. Staje sie zupelnie innym czlowiekiem wiec jaka terapie?

w tym sek, ze to lubie i wlasnie dlatego chcialbym jakos zlagodzic te objawy "zajechania"
Zajazd fizyczny jest często formą ucieczki "przed czymś", ale to nie temat na to. Tak jak kolega mówił wyżej, nie masz zapewne czasu na właściwą regenerację i ciało, i psycha daje ci sygnały. Co z tym zrobisz - twoja sprawa, ale jak kortyzol będzie się długo utrzymywał na zbyt wysokim poziomie, to skończy się to depresją. Masz zapewne też niedobory serotoniny.
 
Zajazd fizyczny jest często formą ucieczki "przed czymś", ale to nie temat na to.
mordo, ja to po prostu lubie i robie od kilku ladnych lat, przed niczym nie uciekam. Szukam czegos, sposobu jakiegos na obnizenie kortyzolu po sporym wysilku wytrzymalosciowym, to wszystko. Nie jestem nawet blisko depresji a wlasciwie to moznaby powiedziec, ze jestem na jej przeciwnym biegunie. Z serotonina wszystko w porzadku humor dopisuje, uwierz mi. Najbardziej drazni to, ze ten kortyzol ingeruje w moj sen a jak czlowiek budzi sie jakis taki niewyspany, mimo, ze przespal te 7-8 godzin to wszystko robi sie nieco trudniejsze i czlowiek staje sie bardziej no taki drazliwy jakis co przeklada sie na moje otoczenie a to niedobrze.
 
mordo, ja to po prostu lubie i robie od kilku ladnych lat, przed niczym nie uciekam. Szukam czegos, sposobu jakiegos na obnizenie kortyzolu po sporym wysilku wytrzymalosciowym, to wszystko. Nie jestem nawet blisko depresji a wlasciwie to moznaby powiedziec, ze jestem na jej przeciwnym biegunie. Z serotonina wszystko w porzadku humor dopisuje, uwierz mi. Najbardziej drazni to, ze ten kortyzol ingeruje w moj sen a jak czlowiek budzi sie jakis taki niewyspany, mimo, ze przespal te 7-8 godzin to wszystko robi sie nieco trudniejsze i czlowiek staje sie bardziej no taki drazliwy jakis co przeklada sie na moje otoczenie a to niedobrze.

Ciśnienie w porządku?Ashwa nie wskazana przy nadciśnieniu a jak nie masz przeciwwskazań to próbuj po jeździe 2 tabsy. Na noc melatonina 3-5mg, tylko nie lutuj codziennie . Do dostania w każdej aptece
 
Mam dziesiątki takich przypadków. Zajmuję się tym zawodowo.

No jeśli mowa o mocnym zajezdzaniu się rzeczywiście nie będąc zawodowcem to może coś w tym być ale z drugiej strony nie musi. Co nie?
 
Back
Top