Doping, sterydy i inne środki

Nie wiem jaki prywatnie jest Rabijewski, ani jakie ma podejście do pacjentów ale wykłady prowadzi rzetelnie i ciekawie, a w dodatku jest "pro trt".
O ile się nie mylę, dwie jego publikacje naukowe obijają się o temat zastępczej terapii hormonalnej u mężczyzn.
 
Czy duży % lekarzy podchodzi do tego tematu jak do jeża ? Ta doktor u której dziś byłem była mega miła , nie chciała ani złotówki za wizytę. Jeszcze przed wejściem asystentka zważyła mnie i miała zmierzyć mi ciśnienie ale miała za mały rękaw. Weszła w czasie wizyty i powiedziała "Pani doktor nie zmierzyłam ciśnienia bo ten pan ma tak mocno rozbudowane ręce" Potem taka dziewczyna patrzy na mnie jak na ufo. Co najlepsze pamięta ją z liceum jak ja byłem w I klasie to ona była w IV.
 
Tytus gdzie opisujesz swój problem dokładniej? Nie wkręciłeś sobie czegoś za mocno na głowę z tym teściem? Na za niski test to jest proste rozwiązanie, 250mg długiego teścia na 5-7 dni, ale tu chyba nie jest tak łatwo i coś tam Ci dolega.
 
Tytus gdzie opisujesz swój problem dokładniej? Nie wkręciłeś sobie czegoś za mocno na głowę z tym teściem? Na za niski test to jest proste rozwiązanie, 250mg długiego teścia na 5-7 dni, ale tu chyba nie jest tak łatwo i coś tam Ci dolega.

on jest już w takim wieku:
 
Tytus gdzie opisujesz swój problem dokładniej? Nie wkręciłeś sobie czegoś za mocno na głowę z tym teściem? Na za niski test to jest proste rozwiązanie, 250mg długiego teścia na 5-7 dni, ale tu chyba nie jest tak łatwo i coś tam Ci dolega.
250mg e5/7d to już jest dawka dla początkującego jeśli chodzi o doping, nie htz. 2-3x norma zależnie od poziomu shbg wyjdzie, więc nie wiem co to za porada.
W htz u nas lekarze dają 100mg e14d zazwyczaj, ja bym bił 100mg e7d, czyli 1 amp/tydzień, po 4 tyg zbadał poziom testosteronu i dopiero kombinował z dawką zależnie od potrzeb.
 
Nie wkręciłeś sobie czegoś za mocno na głowę z tym teściem?
Nie, ja badania robiłem czując , że coś się dzieje od dłuższego czasu. Na przestrzeni 1,5- 2 lat czułem postępujące symptomy. Ja umiem "słuchać " własnego ciała. Na tym etapie intensywnie nadrabiam wiedzę której przez ostatnie 14 lat nie aktualizowałem. Muszę być bardziej samodzielny i działać roztropnie.
250mg to za dużo za dużo maxy jakie się stosuje w terapii uzupełniającej to 150 mg. Czym dalej idę w las tym bardziej widzę , że to bardzo skomplikowana sprawa.
 
Last edited:
250mg e5/7d to już jest dawka dla początkującego jeśli chodzi o doping, nie htz. 2-3x norma zależnie od poziomu shbg wyjdzie, więc nie wiem co to za porada.
W htz u nas lekarze dają 100mg e14d zazwyczaj, ja bym bił 100mg e7d, czyli 1 amp/tydzień, po 4 tyg zbadał poziom testosteronu i dopiero kombinował z dawką zależnie od potrzeb.

Ja nie doradzałem, tylko podrzuciłem jak wygląda 'proste' rozwiązanie, stosowane właśnie w pierwszych cyklach na przykład.
Nie znając problemu Tytusa gdybałem sobie, czy takie 'leczenie' nie byłoby skuteczne. Ze mnie żaden specjalista.

Tytus jak nikt Ci nie pomoże, to ja bym zaryzykował i pojechał dawkę leczniczą na własnę rękę, pewny teść z apteki jest łatwo dostępny.
 
pewny teść z apteki jest łatwo dostępny
Pewny to był 20 lat temu jak Polonez Truck na jeleniogórskich tablicach z dyskretnym logo na literę "J" podjeżdżał co drugi piątek o 20tej. Ale wtedy niestety na kartony nie na op.
ac3e12_polonez-truck-plus-zdjecia.jpg
 
Pewny to był 20 lat temu jak Polonez Truck na jeleniogórskich tablicach z dyskretnym logo na literę "J" podjeżdżał co drugi piątek o 20tej. Ale wtedy niestety na kartony nie na op.
Test akurat pewny lata sporo po siłowniach, bez problemu połapiesz sobie dobry.
Rozumiem i szanuję rozsądek, ale też nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
 
Test akurat pewny lata sporo po siłowniach, bez problemu połapiesz sobie dobry.
Rozumiem i szanuję rozsądek, ale też nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
Od lat nie przyglądałem się towarowi. Jedyne co słyszałem to opinie ludzi którzy używali kiedyś ( za czasów aptecznych) i teraz.
 
Nie powinno, nie jest to substancja hepatoksyczna, ani mutagenna.
Duże zmiany wątrobowe?
 
Różnica jest taka, w porównaniu do saa, że nie wiesz co jesz. Nie tykaj tego, są pewne środki, na których wiadomo jak kontrolować skutki uboczne.
Akurat trendione jest dobrze rozpoznanym ph i między innymi dlatego nie warto w niego inwestować. Jeśli ktoś chce się bawić w ph, można zdecydowanie lepiej wybrać.

SAA wciąż król.
 
Akurat trendione jest dobrze rozpoznanym ph i między innymi dlatego nie warto w niego inwestować. Jeśli ktoś chce się bawić w ph, można zdecydowanie lepiej wybrać.

SAA wciąż król.
"Dobrze rozpoznane ph" to już mnie bawi, a jeszcze bardziej zaufanie do firm krzaków, które pakują cokolwiek w kapsułki.
 
"Dobrze rozpoznane ph" to już mnie bawi, a jeszcze bardziej zaufanie do firm krzaków, które pakują cokolwiek w kapsułki.
Hola hola, ja nigdzie nie piszę o zaufaniu do firm krzaków - wręcz tego odradzam.
Przeczytałeś uważnie co ja napisałem? Tu nie ma żadnej filozofii jak w przypadku innych ph, trendione to najprostszy metabolit popularnego trenu, więc jest to nic innego jak pół produkt.
 
Hola hola, ja nigdzie nie piszę o zaufaniu do firm krzaków - wręcz tego odradzam.
Przeczytałeś uważnie co ja napisałem? Tu nie ma żadnej filozofii jak w przypadku innych ph, trendione to najprostszy metabolit popularnego trenu, więc jest to nic innego jak pół produkt.
Tak, wiem o co Ci chodzi, ale ja nie polecam jakiegokolwiek ph, nikomu, dużo więcej wyjebek, niż w underowych saa i w gruncie nigdy nie wiesz dokładnie co jesz i jak to wpłynie na twoje zdrowie.
W dalszym ciągu to półprodukt produktu przeznaczonego dla bydła. O najsilniejszych skutkach ubocznych stosowania w dopingu chyba nie muszę wspominać.
Konkludując, to nie produkt dla dobrej mordy @MegasamoaN, którego miałem przyjemność poznać na żywo, jemu nie potrzeba większej neurodegeneracji:heart::baldwinwhiskey:
 
Yo'w. Na wstępie napiszę, że wiem jaka jest ogólna opinia o zamawianiu z neta, ale nie mam aktualnie możliwości załatwienia tego, że tak powiem - w cztery oczy.
Miałem nawet znajomego, który zamawiał z neta i nawet przy mnie odbierał przesyłkę od kuriera. Chodziłem z nim na siłownię w tamtym okresie i wierzę, że to co mu przysłali działało. Jakoś wtedy mnie to nie interesowało, to nawet nie pytałem o adres strony, a teraz już z nim nie gadam.
Więc bez zbędnego rozpisywania się, czy może ktoś polecić jakąś stronke?
 
Yo'w. Na wstępie napiszę, że wiem jaka jest ogólna opinia o zamawianiu z neta, ale nie mam aktualnie możliwości załatwienia tego, że tak powiem - w cztery oczy.
Miałem nawet znajomego, który zamawiał z neta i nawet przy mnie odbierał przesyłkę od kuriera. Chodziłem z nim na siłownię w tamtym okresie i wierzę, że to co mu przysłali działało. Jakoś wtedy mnie to nie interesowało, to nawet nie pytałem o adres strony, a teraz już z nim nie gadam.
Więc bez zbędnego rozpisywania się, czy może ktoś polecić jakąś stronke?
Zdajesz sobie sprawę, że te "laby" to piwnica najgorszego sortu? Ja nic nie polecę, mimo zasłyszanych opinii, że coś tam działa (takie podstawy jak testosteron/nandrolon kosztują grosze, więc wątpię żeby wałowali) ale nie inwestowałbym w to złamanego grosza.
 
Back
Top