Dobre i ciekawe zdjęcia

To jeszcze dłuższa linia - pierwsze wizje przyszłości pojawiają się ZAWSZE w książkach sf. Najpierw autorzy sf coś wymyślają, potem ktoś kręci film, a potem Janusze przystępują do działania.

Tak to się kręci.

Dlatego polecam każdemu przeczytać Accelerando, a przynajmniej pierwsze kilka rozdziałów, jakieś 120 - 150 stron. To nasza przyszłość na najbliższe 10 - 20 lat.

Druga część książki (i trzecia) to już następne pokolenia.
Dej link poczytam.
Ogólnie napisałem tego posta bo zapamiętałem to jako ciekawostkę, masz może źródło mojej teorii? Zawsze dla chłopaków na forum będzie łatwiej w to uwierzyć niż jak to jest poparte tylko moimi i twoimi słowami, ja nie potrafię tego znaleźć bo czytałem to kilka lat temu, to jest podobna zależność do tego że jeśli człowiek nie wie że czegoś nie da się wynaleźć, to to wynajdzie.
 
Dej link poczytam.
Ogólnie napisałem tego posta bo zapamiętałem to jako ciekawostkę, masz może źródło mojej teorii? Zawsze dla chłopaków na forum będzie łatwiej w to uwierzyć niż jak to jest poparte tylko moimi i twoimi słowami, ja nie potrafię tego znaleźć bo czytałem to kilka lat temu, to jest podobna zależność do tego że jeśli człowiek nie wie że czegoś nie da się wynaleźć, to to wynajdzie.
Hmm, tego tekstu nie znałem... Kurde, zaciekawiłeś mnie tera. Poszukam, może da się coś znaleźć.

Co do książki to jest z tym problem, mimo niedawnego wydania jest to prawie biały kruk - ja zapłaciłem 5 czy 6 razy cenę książki, by ją dostać - choć czasem się trafia w normalnej cenie, ale używka.

Tu masz za niecałe 4 pln pdf -

 
@Siedem - stąd cytat?


A wyżej masz linka do książki, bo nie wiem czy widziałeś, edytowałem na równi z lajkiem :tysonhappy:
Nie widziałem, dzięki

Po Polsku jest ten pfd za 4 zł? To cala książka?


W sporcie to też to działa ale ja to czytałem gdzieś pod względem nauki/wynalazków więc to nie stąd cytat ale jest bardzo, bardzo podobny z identycznym przesłaniem.
 
Nie widziałem, dzięki

Po Polsku jest ten pfd za 4 zł? To cala książka?


W sporcie to też to działa ale ja to czytałem gdzieś pod względem nauki/wynalazków więc to nie stąd cytat ale jest bardzo, bardzo podobny z identycznym przesłaniem.
Po polsku, cała książka
1000032020.jpg


Poszukam tego cytatu od strony naukowej, może się uda. Oznaczę.
 
Kupię sobie za te 4 zł dostęp, co jeszcze jest ciekawego na tej stronie, same książki? To bym kilka pobrał na raz :awesome:
Nie wiem, nie przeglądałem. Ale po nazwie "doci" wnioskuję że głównie dokumenty. Może jakieś playboye też bedo :beczka:

Tylko patrz na różnice w płatności - SMS to jedna książka, przelew to chyba jednorazowy dostęp na 24h, czy jakoś tak.
 
Powiecie że myśliwce były przed filmem, owszem były, tylko że one w porównaniu do obecnych maszyn czy nawet tych z filmu wyglądają jak prywatne maszyny turystyczne a nie jak myśliwce
Samoloty to nie samochody, że nowy model wychodzi co kilka lat. Przykładowo F16 były oblatane przed premierą gwiezdnych wojen, F18 też jakoś w tym okresie.
Co do inspiracji nauki przez Sci-fi to tak pół na pół, z jednej strony można się dopatrzeć, z drugiej jakby zobaczyć na książki Sci-fi z czasów przed rozwojem komputerów to nic się nie będzie zgadzać. Autorzy filmów i książek bardziej bazują na tym co jest w ich czasach i to "unowocześniają", praktycznie nigdy nic całkowicie nowego w swoich dziełach nie umieszczają.
 
Samoloty to nie samochody, że nowy model wychodzi co kilka lat. Przykładowo F16 były oblatane przed premierą gwiezdnych wojen, F18 też jakoś w tym okresie.
Co do inspiracji nauki przez Sci-fi to tak pół na pół, z jednej strony można się dopatrzeć, z drugiej jakby zobaczyć na książki Sci-fi z czasów przed rozwojem komputerów to nic się nie będzie zgadzać. Autorzy filmów i książek bardziej bazują na tym co jest w ich czasach i to "unowocześniają", praktycznie nigdy nic całkowicie nowego w swoich dziełach nie umieszczają.
No tak, jednak chodzi mi o to że to co jest "ulepszone" w filmach na bazie obecnych rzeczy jest później realizowane przez ludzi, człowiek do tego dąży poprostu, to jest jakieś pojęcie psychologiczne którego nie jestem w stanie wyjaśnić.
Zrób film na którym chłopy walczą na miecze wodne, za 10-20 lat te miecze wodne powstaną, kumasz?
 
Samoloty to nie samochody, że nowy model wychodzi co kilka lat. Przykładowo F16 były oblatane przed premierą gwiezdnych wojen, F18 też jakoś w tym okresie.
Co do inspiracji nauki przez Sci-fi to tak pół na pół, z jednej strony można się dopatrzeć, z drugiej jakby zobaczyć na książki Sci-fi z czasów przed rozwojem komputerów to nic się nie będzie zgadzać. Autorzy filmów i książek bardziej bazują na tym co jest w ich czasach i to "unowocześniają", praktycznie nigdy nic całkowicie nowego w swoich dziełach nie umieszczają.
To są moje przykłady z bani z tymi samolotami, ale masz następny przykład, hologramy, może teraz zaczynają się pojawiać, ale w latach 70 czy 80? A hologramy były w filmie jak Qui gon dzwonił do Yody.

O tym że technologie nowoczesna pierwsze ma wojsko też wiem, wojsko miało banalny GPS 20 lat przed cywilami, jednak to nie to mam na myśli, wyjaśniłem o co mi chodzi wyżej.
 
To są moje przykłady z bani z tymi samolotami, ale masz następny przykład, hologramy, może teraz zaczynają się pojawiać, ale w latach 70 czy 80? A hologramy były w filmie jak Qui gon dzwonił do Yody.

O tym że technologie nowoczesna pierwsze ma wojsko też wiem, wojsko miało banalny GPS 20 lat przed cywilami, jednak to nie to mam na myśli, wyjaśniłem o co mi chodzi wyżej.
Możliwe, z drugiej strony poza hologramami wszystkie technologie związane z przekazywaniem danych i kontaktem są w starych gwiezdnych wojnach przestarzałe w porównaniu do tego co dzisiaj przeciętna osoba nosi w kieszeni.
 
Możliwe, z drugiej strony poza hologramami wszystkie technologie związane z przekazywaniem danych i kontaktem są w starych gwiezdnych wojnach przestarzałe w porównaniu do tego co dzisiaj przeciętna osoba nosi w kieszeni.
Teoretycznie, ale czy praktycznie? Przez ten ich wizjer z hologramem szło się porozumieć kurwa w międzygwiezdnej transmisji live, ten wizjer potrafił sprawdzić poziom mocy we krwi, teraz telefon ci sprawdza poziom cukru jak nakleisz naklejkę, wiesz ocb.
 
Możliwe, z drugiej strony poza hologramami wszystkie technologie związane z przekazywaniem danych i kontaktem są w starych gwiezdnych wojnach przestarzałe w porównaniu do tego co dzisiaj przeciętna osoba nosi w kieszeni.
Mordo, tak mi wpadło do głowy, czy te technologie, w czasie premiery filmu, były osiągalne? :wink: my mamy to w 2020 roku, film powstał dziesiątki lat wcześniej, sam wlasnie dałeś przykład tego o czym pisałem, zamiast hologramów mamy wideorozmowy, ale ktoś musiał najpierw to ogarnąć, a tego nie było za czasów filmu :)
 
Mordo, tak mi wpadło do głowy, czy te technologie, w czasie premiery filmu, były osiągalne? :wink: my mamy to w 2020 roku, film powstał dziesiątki lat wcześniej, sam wlasnie dałeś przykład tego o czym pisałem, zamiast hologramów mamy wideorozmowy, ale ktoś musiał najpierw to ogarnąć, a tego nie było za czasów filmu :)
Nie o to mi chodziło o ile hologramy i videorozmowy tak, to inne technologie które mamy dzisiaj na wyciągnięcie ręki były już czymś niewyobrażalnym. Zresztą gwiezdne wojny są relatywnie nowe, zobacz sobie sci-fi z początków XX w. albo końca XIX w. tam większość nie będzie się zgadzać bo technologia poszła w inną stronę niż np maszyny parowe i sterowce.
Koniec z mojej strony, nie o tym jest temat.
 
View attachment 96358

Ostatnie drzewo w największej faveli w Rio de Janeiro. I szczerze to zero problemu z tym mam, niech wytną, potem wyginą, potem drzewa wrócą na swoje, jak już to onegdaj bywało. Cykl.
I pewnie na tym drzewie siedzi konserwator zabytków i przez to nie można tam kontrolnie pierdolnąć (no i galakticos stracili by farmę bumów)

Edit: @Drzewo ale to rodzina czy selfik z wakacji? :werdum:
 
Back
Top