Wracając do tematu, prześledziłem trochę skarby internetów i kurcze, sporo tego typu złamań było. Jak oglądałem te różne wrzuty z najróżniejszych gal, to ponownie natrafiłem na tzw. klasyk w tej materii. Boli od samego patrzenia, więc uwaga!
Kopnięcia Spidera jak na ich szybkość są bardzo silne, co odczuł Waidman w pierwszej walce. Oglądając walkę nie wydaje się że aż tyle mocy w tym siedzi. Przy kopnięciach Aldo albo np. Sokodżu widać że wkładają w to wiele siły, a Anderson robi to wręcz z lekkością motyla.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.