Daria legendary mental kołcz

Mnie zastanawia jedno. Taki na przykład Jonatan. Przecież trenuje od lat, na pewno miał co najmniej kilku trenerów, jeździł na seminaria, obozy itp. Spotkał się z różnymi metodami prowadzenia treningów, sposobu przygotowania do walki, szlifowania techniki... I okazuje się, że Darka jest najlepsza... Coś mi tu nie gra. Albo ona taka zajebista, albo samych bumotrenerów poznał.
To samo dotyczy innych podopiecznych... Darka udowadnia, że nie tylko zawodnicy ale i kluby/trenerzy to pic na wodę...
Ja tam nic nie sugeruje ale nie takie bazyle potrafią chłopa przerobić na mielone i wykazać mu drogę w życiu. Innego wytłumaczenia ta bardziej logiczna część mojego mózgu mi nie podpowiada.
 
Ja tam nic nie sugeruje ale nie takie bazyle potrafią chłopa przerobić na mielone i wykazać mu drogę w życiu. Innego wytłumaczenia ta bardziej logiczna część mojego mózgu mi nie podpowiada.
Ale nie trzeba być orłem żeby się zorientować czy coś działa, czy nie. Mental mentalem, nawet jakiś okazjonalny seksik, ale nie wierzę, że ona jest w stanie coś lepiej pokazać czy nauczyć niż statystyczny trener statystycznego klubu.

Jak mnie boli nogą, to nie idę do okulisty, choćby nie wiem jak był zajebisty. Oni do trenerki mentalnej idą stójkę szlifować :bayan:

Jebać to. Nie ma sensu szukać logiki, gdzie jej nie ma. Zresztą, nie mój cyrk, nie moje małpy
 
Ale nie trzeba być orłem żeby się zorientować czy coś działa, czy nie. Mental mentalem, nawet jakiś okazjonalny seksik, ale nie wierzę, że ona jest w stanie coś lepiej pokazać czy nauczyć niż statystyczny trener statystycznego klubu.

Jak mnie boli nogą, to nie idę do okulisty, choćby nie wiem jak był zajebisty. Oni do trenerki mentalnej idą stójkę szlifować :bayan:
To to wiadomo że nie ale musi być bardzo sprytna i przekonująca w tym co mówi a środowisko zawodnicze to wiadomo jakie jest. Nie sugerowanym nawet żadnych dodatkowych uciech. Wystarczy że przekona słabego zawodnika i wmówi mu że da radę. Widziałeś wywiad jakikolwiek albo wpisy Szadzińskiego? Przecież chłopak ma łeb wyprany bardziej niż armie Tuska i Kaczyńskiego.
 
Ale nie trzeba być orłem żeby się zorientować czy coś działa, czy nie. Mental mentalem, nawet jakiś okazjonalny seksik, ale nie wierzę, że ona jest w stanie coś lepiej pokazać czy nauczyć niż statystyczny trener statystycznego klubu.

Jak mnie boli nogą, to nie idę do okulisty, choćby nie wiem jak był zajebisty. Oni do trenerki mentalnej idą stójkę szlifować :bayan:

Jebać to. Nie ma sensu szukać logiki, gdzie jej nie ma. Zresztą, nie mój cyrk, nie moje małpy
Dobrze to kolega ujął...
celebrating-the-accordion-6753651837110222.3-la202124.gif

:lol:
 
Nawet normalny inteligentny człowiek nie jest do końca odporny na sugestie i trzeba się pilnować oraz nie zawsze wiesz czy coś co dostajesz pod nos nie jest sprytnym fejkiem który ma Cię uwarunkować. Co dopiero niezbyt inteligentny osobnik który wciąż zbiera po ryju i jest pewnie zagrożony chorobami neurologicznymi w przyszłości.
 
Ale nie trzeba być orłem żeby się zorientować czy coś działa, czy nie. Mental mentalem, nawet jakiś okazjonalny seksik, ale nie wierzę, że ona jest w stanie coś lepiej pokazać czy nauczyć niż statystyczny trener statystycznego klubu.

Jak mnie boli nogą, to nie idę do okulisty, choćby nie wiem jak był zajebisty. Oni do trenerki mentalnej idą stójkę szlifować :bayan:

Jebać to. Nie ma sensu szukać logiki, gdzie jej nie ma. Zresztą, nie mój cyrk, nie moje małpy
Teraz zauważyłem. W tym porównaniu to ona nie jest ani okulistą ani ortopedą czy tam chirurgiem i to mnie najbardziej śmieszy.
 
Nawet normalny inteligentny człowiek nie jest do końca odporny na sugestie i trzeba się pilnować oraz nie zawsze wiesz czy coś co dostajesz pod nos nie jest sprytnym fejkiem który ma Cię uwarunkować. Co dopiero niezbyt inteligentny osobnik który wciąż zbiera po ryju i jest pewnie zagrożony chorobami neurologicznymi w przyszłości.
I wtedy zjawia się Ona ze swoim mindfulness... (i łamaną polszczyzną) plus prowadzenie Jano, Mameda... do sukcesów :lol: (jakby ich nie było przed nią) :confused: plus fotki z gwiazdami UFC... lub tylko im gratulowanie wygranych walk z swoimi dopiskami i mamy to co mamy
:siara:
 
I wtedy zjawia się Ona ze swoim mindfulness... (i łamaną polszczyzną) plus prowadzenie Jano, Mameda... do sukcesów :lol: (jakby ich nie było przed nią) :confused: plus fotki z gwiazdami UFC... lub tylko im gratulowanie wygranych walk z swoimi dopiskami i mamy to co mamy
:siara:
Na pewno im mówi przyjdź na trening to też trafisz do UFC albo nawet same zdjęcia wystarczą.
 
Mnie zastanawia jedno. Taki na przykład Jonatan. Przecież trenuje od lat, na pewno miał co najmniej kilku trenerów, jeździł na seminaria, obozy itp. Spotkał się z różnymi metodami prowadzenia treningów, sposobu przygotowania do walki, szlifowania techniki... I okazuje się, że Darka jest najlepsza... Coś mi tu nie gra. Albo ona taka zajebista, albo samych bumotrenerów poznał.
To samo dotyczy innych podopiecznych... Darka udowadnia, że nie tylko zawodnicy ale i kluby/trenerzy to pic na wodę...
Z tego co widzę to chłop wywodzi się z jakiegoś karate. Możliwe że skumał, iż w tym wieku wykorzystanie backgroundu jaki posiada w mma jest realne jedynie w pracy trenera personalnego dla osób z nadwagą. A że od przybytku głowa nie boli, to prowadzi zajecia komercyjne dla ludzi z nadwagą i problemami używając przy tym nazwy mma. Pojawienie się darki z jej 'innowacjami" daje jeszcze większą mozliwość bo jeśli ktos nie ma treningowego zacięcia, to powie ze to kwestia mindfulesu i pojdzie na seminarium darki, zamiast pojechac na wycieczkę w góry
 
Back
Top