Co robicie, żeby nie stracić kondycji w trakcie kontuzji?

pst

Brutaal
Heavyweight
Miałem dzisiaj mały wypadek na macie, kolega mi trochę przeciągnął skrętówkę, potem, po kilku minutach przypadkiem delikatnie stuknął kolanem w moje kolano i bęc, kolanko zepsute. Jestem jeszcze przed wizytą u lekarza, ale zaczynam się zastanawiać - co robić, żeby się nie zastać przez czas, który będę miał od taja i BJJ wolny.
Do głowy przychodzi mi w sumie tylko siłownia i zrobienie trochę siły i masy (to drugie mi nigdy nie wychodziło, bo nie umiałem zrezygnować z normalnych treningów :-)).

Jakieś inne pomysły?
 
moj kolega co plywal zawodowo mial kiedys rozwalone od tego kolana, wiec nie polecalbym plywania
(choc mozliwe ze to czy mozesz plywac czy nie zalezy od rodzaju kontuzji kolna)

mysle ze najlepiej bedzie zapytac sie lekarza !
 
plywanie ale zabką wydaje mi sie, zeby nogi w kolanie nie były góra dól jak przy kraulu, tylko okręzny


i z tym to też raczej delikatnie ;)
 
zabka jest najgorsza na kolana !!


jezeli juz plywac to na plecach i koniecznie bez nawrotow !


zdaje sie ze rower jest ok dla kolan
 
Jak miałem skręcone kolano to pływanie mi praktycznie odpadało. Machanie nogą w wodzie, która stwarzała opór wiązało się z bólem.
Nie jestem pewny bo dokładnie nie pamiętam, jak było z kraulem na spokojnie - czy mogłem czy nie, ale żabka wiązała się z dużym bólem bo wtedy kolano wykręcało się trochę w płaszczyźnie innej niż zgięcia stawu.
Żabkę stanowczo odradzam, ale kraul chyba (no nie mogę sobie przypomnieć) był chyba, ale tylko chyba ok.
 
silka chyba najlepsza, najgorsze to uznac, ze czas na chociaz tydzien odpoczynku. Tak mialem po ostatnim shooto, rozwalilem stope i do diety nadal nie moge wrocic ;)
 
Back
Top