GigaKozak33
ONE FC Welterweight
To była walka z cyklu "głupi i głupszy"do dzisiaj zastanawiam się jakim bucem jest szeliga, skoro przejebał z nim w koncowych rundach
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
To była walka z cyklu "głupi i głupszy"do dzisiaj zastanawiam się jakim bucem jest szeliga, skoro przejebał z nim w koncowych rundach
ngannou?Ale mnie wkurwia ten pedzio nkwanwo kanu
Środki nie walczą jak widać, skoro natural na ziemniakach i schabowym wygrywaGrubas najebal steryda, wstyd dla tego koksa
Bo trenuje w czerwonym smoku.On trenuje w czerwonym smoku ? Jak to możliwe że on nic nie umie ?
bo to pizda jest.Miał juz tyle propozycji, nawet chłopaki wynajeli sale zeby zrobic z nim sparingi to sie obsrałSzkoda że Patryk nie zgodził się na walkę. Konferencje zrobiłyby robotę
I to jest żywy dowód że polska siła to schabowy i ziemniaki czyli ja !!!Środki nie walczą jak widać, skoro natural na ziemniakach i schabowym wygrywa
Prawdę mówiąc, przy podobnych gabarytach to grubas zawsze zgwałci koksiarza. Koksy nie mają na pakerni ruchomych balansujących ciężarów, tylko proste nieruchome sztangi. Przepychanie się z tłustym knurkiem to zmora dla koksiarza. Jak koks nie pierdyknie mocno na poczatku by zrobić KO to juz przegrał.Grubas najebal steryda, wstyd dla tego koksa
Nabije dzisiaj na UFC i to wszystko przed karta wstępnaA gdzie jest cassius ?Martwię się. Zero postów a tak miałby już z 2467
Tak wiem o tym, chodzi mi tylko o to, że Piechowiak zawsze przedstawial sie jako super sportowiec i tytan pracy, a tu dostal grubasa bez kondycji i trn go rozjebał. Ogolnie Piechowiak cos niby trenuje od 4 lat, jezdzi gdzies na treningi mma, a tu dostal wpierdolŚrodki nie walczą jak widać, skoro natural na ziemniakach i schabowym wygrywa
przechodzi na islamA gdzie jest cassius ?Martwię się. Zero postów a tak miałby już z 2467
Oboje siebie warcibo to pizda jest.Miał juz tyle propozycji, nawet chłopaki wynajeli sale zeby zrobic z nim sparingi to sie obsrał
Dokładnie, kulturyści to najłatwiejsi przeciwnicy na macie od zawsze.Prawdę mówiąc, przy podobnych gabarytach to grubas zawsze zgwałci koksiarza. Koksy nie mają na pakerni ruchomych balansujących ciężarów, tylko proste nieruchome sztangi. Przepychanie się z tłustym knurkiem to zmora dla koksiarza. Jak koks nie pierdyknie mocno na poczatku by zrobić KO to juz przegrał.
Piechowiak sam dyskredytował osoby otyłe i mówił że niski testosteron sprawia iż ludzie mają depresję. Czyli branie teścia = brak depresji (w głowie Bestii)Tak wiem o tym, chodzi mi tylko o to, że Piechowiak zawsze przedstawial sie jako super sportowiec i tytan pracy, a tu dostal grubasa bez kondycji i trn go rozjebał. Ogolnie Piechowiak cos niby trenuje od 4 lat, jezdzi gdzies na treningi mma, a tu dostal wpierdol
Zejście z teścia = depresjaPiechowiak sam dyskredytował osoby otyły i mówił że niski testosteron sprawia iż ludzie mają depresję. Czyli branie teścia = brak depresji (w głowie Bestii)
to jest mi znane i masz racje. Chodzi mi bardziej o tto, ze Piechowiak odkad trafil do frikow przedstawial sie jako mega sportowiec i tytan pracy, ktry powaznie podchodzi do tematu i zaczal nawet jezdzic na rozne treningi mma/parteru, a tu chuj z tego widac jest, nawet jakiejs kondycji nie zrobil na grubasa, ktory mial jeszcze gorsza kondycjePrawdę mówiąc, przy podobnych gabarytach to grubas zawsze zgwałci koksiarza. Koksy nie mają na pakerni ruchomych balansujących ciężarów, tylko proste nieruchome sztangi. Przepychanie się z tłustym knurkiem to zmora dla koksiarza. Jak koks nie pierdyknie mocno na poczatku by zrobić KO to juz przegrał.
Piechowiak nie powinien zostać już inwalidą czasami? Długa przerwa, zerwane kończyny, pierdolec na punkcie patrycjusza itd. W ramach rehabilitacji, waleczka z 30kg cięższym byczkiem to idealny pomysł na zwieńczenie swojej "kariery"Tak wiem o tym, chodzi mi tylko o to, że Piechowiak zawsze przedstawial sie jako super sportowiec i tytan pracy, a tu dostal grubasa bez kondycji i trn go rozjebał. Ogolnie Piechowiak cos niby trenuje od 4 lat, jezdzi gdzies na treningi mma, a tu dostal wpierdol
Przychodzi taki Bestia mający koordynację ruchową jak te roboty z filmu Giganci ze Stali i kondycję na 30 sekund. Efekt uboczny koksowania. Już Radzikowski powinien go pokonać jak walczyliPrawdę mówiąc, przy podobnych gabarytach to grubas zawsze zgwałci koksiarza. Koksy nie mają na pakerni ruchomych balansujących ciężarów, tylko proste nieruchome sztangi. Przepychanie się z tłustym knurkiem to zmora dla koksiarza. Jak koks nie pierdyknie mocno na poczatku by zrobić KO to juz przegrał.