Ciekawe rzeczy.

Najgorszy kataklizm to spalenie wielkiej biblioteki w Aleksandrii, wściekły plebs zniszczył największy dorobek ludzkości w tamtym czasie.

Tak, jak zniszczenie dzieł Da Vinci'ego przez Kościół, co cofnęło wiedzę o krążenia krwi o kilkaset lat, bo uznali go za nekrofila, tak to niszczenie miało miejsce znacznie częściej, niż nam się wydaje, i nadal ma miejsce, choć uważamy, że wszystko jest zarchiwizowane. Tak nie jest.https://ciekawe.org/2017/10/29/krotka-historia-palenia-ksiazek/
 
Tak, jak zniszczenie dzieł Da Vinci'ego przez Kościół, co cofnęło wiedzę o krążenia krwi o kilkaset lat, bo uznali go za nekrofila, tak to niszczenie miało miejsce znacznie częściej, niż nam się wydaje, i nadal ma miejsce, choć uważamy, że wszystko jest zarchiwizowane. Tak nie jest.https://ciekawe.org/2017/10/29/krotka-historia-palenia-ksiazek/
Najwięcej spłonęło podczas drugiej wojny światowej, chcieli zniszczyć naszą kulturę.
 
Najwięcej spłonęło podczas drugiej wojny światowej, chcieli zniszczyć naszą kulturę.

Plus to, co wywiezli i to, co zeskanowali z mózgów wiedzących - wywozili znachorów, zielarzy i zielarki, itp. Na miejscu spisywali i tłumaczyli, a potem do piachu. Dlatego mało kto potrafi coś zrobić ziołami, a można zrobić b.dużo. Ale trzeba wiedzieć, co i jak, i kiedy. A oni mają teraz b.dużą wiedzę, którą rozwijają w koncernach farmakologicznych - dlatego uważamy niemieckie leki i preparaty za lepsze od naszych - i nie bez przyczyny.

Inteligencja - do piachu.

Inżynierowie - do fabryk, lub do piachu.

A potem daliśmy się omotać Ruskom, że Polak głupi, że nie wolno mu pozwolić na posiadanie broni, etc. I ludzie teraz pierdolą, że jak będziemy mieć prawo do broni, to się zaraz pozabijamy. A do 1948 mieliśmy broń w domach, i to było dla nas naturalne, a samobójstw było mniej, niż teraz.

Jaki złodziej, czy pierdolec spróbuje wejść do domu, gdy gospodarz będzie uzbrojony? A nawet, jeśli już spróbuje...Jak mojemu pradziadkowi słynny złodziej próbował się wbić do domu przez okno, to pradziad mu upierdolił prawie całą dłoń szablą. I złodziej przestał być słynny, i przestał być złodziejem :frankapprove:

A teraz co? Jakieś pierdololo rurkowe. Daliśmy się ogłupić i zachodowi, i wschodowi, i oba kierunki żerują na nas i naszej naiwności i braku pamięci o naszych podstawach. Tymczasem wystarczy ledwie milion kałaszy, byśmy stali się nieatakowalni. Bo i Ruskom by się nie opłacało, a Niemcy by srali po gaciach, żebyśmy im wjazdu nie zrobili. I dlatego sponsorują "nasze" gazety, żebyśmy czytali, jak to Polak się pozabija zaraz.

I stąd tyle historyjek o zabójstwach. A ich jest zajebiście mało - i jak już pisałem - nikt by nie skakał do nikogo, podejrzewając, że drugi może mieć klamkę pod kurtką. A tak - cwaniakowanie z maczetami... A jakbyś miał cezetkę, czy zgrabnego łucznika, pod kurtką i trzy rzutki, to z tą maczetą sam by sobie rękę upierdolił, żebyś tylko go nie dojebał celną salwą.
 
Nowy gatunek człowieka w kilkadziesiąt lat?

Czytalem nie tak dawno Krotka historie Homo sapiens i tam autor pisal, ze w jednym czasie obok Homo sapiens zylo jeszcze 6 (?) innych gatunkow/rodzajow czlowieka (m. in. Neandertalczyk), do eksterminacji ktorych przylozylismy, w mniejszym lub wiekszym stopniu, reke. Tak, ze calkiem mozliwe, ze nas tez cos kiedys 'zastapi'.
 
Czytalem nie tak dawno Krotka historie Homo sapiens i tam autor pisal, ze w jednym czasie obok Homo sapiens zylo jeszcze 6 (?) innych gatunkow/rodzajow czlowieka (m. in. Neandertalczyk), do eksterminacji ktorych przylozylismy, w mniejszym lub wiekszym stopniu, reke. Tak, ze calkiem mozliwe, ze nas tez cos kiedys 'zastapi'.
No on sugeruje, ze po prostu sami siebie zmienimy, po tym jak zrozumiemy ze jestesmy bio-chemicznymi robotami :)
 
Chcialbym dozyc takich czasow. Byloby ciekawie :frankapprove:
Ekscytujace, ale po prawdzie troche mam pietra. Moralnego, ale takze takiego zawodowego. Ile bugów będzie to nie pytaj :)
giphy.gif
 


jeszcze nie widziałem, ale może być ciekawe, bo to fizyk, o którym mowa w artykule
 
Czytalem nie tak dawno Krotka historie Homo sapiens i tam autor pisal, ze w jednym czasie obok Homo sapiens zylo jeszcze 6 (?) innych gatunkow/rodzajow czlowieka (m. in. Neandertalczyk), do eksterminacji ktorych przylozylismy, w mniejszym lub wiekszym stopniu, reke. Tak, ze calkiem mozliwe, ze nas tez cos kiedys 'zastapi'.
Neandertale żyją nadal. Wałujew jest tego żywym dowodem. Zresztą, ostatnio dotarłem do zeznań Rusków z Syberii, i przyznawali się, że kiedyś łapali Wielkie Stopy w pułapki wykopane w ziemi (wilcze doły) ale bez ostrych pali, żeby przeżyły, potem ogłuszali, i gwałcili. Samice w ciąży wypuszczali, bo "etyka" nie pozwalała im zrobić krzywdy...

"Hobbitów" ostatnio odkryli gdzieś w Azji, na jakiejś wyspie, gdzie się niedobitki rasy zagłodziły na śmierć z powodu braku odpowiedniego pożywienia.

Zresztą - w typach budowy dość często widać, u kogo ktoś z przodków pieprzył krasnoludy, a kto pętał i gwałcił elfy...
 
Neandertale żyją nadal. Wałujew jest tego żywym dowodem. Zresztą, ostatnio dotarłem do zeznań Rusków z Syberii, i przyznawali się, że kiedyś łapali Wielkie Stopy w pułapki wykopane w ziemi (wilcze doły) ale bez ostrych pali, żeby przeżyły, potem ogłuszali, i gwałcili. Samice w ciąży wypuszczali, bo "etyka" nie pozwalała im zrobić krzywdy...

"Hobbitów" ostatnio odkryli gdzieś w Azji, na jakiejś wyspie, gdzie się niedobitki rasy zagłodziły na śmierć z powodu braku odpowiedniego pożywienia.

Zresztą - w typach budowy dość często widać, u kogo ktoś z przodków pieprzył krasnoludy, a kto pętał i gwałcił elfy...
 
Tu masz część od Rusków, ale nie ma tego o seksie z wielkimi stopami.
http://infra.org.pl/kryptozoologia/tajemniecze-hominidy/526-rosyjska-qwielka-stopaq

A, znalazłem ale nie bezpośredni opis:
Warto dodać, że po rewolucji bolszewickiej za obywateli związku radzieckiego uznano wszystkie dzikie plemiona syberyjskie znajdujące się na jego terenie. Wśród spisu ludów pojawiły się również...almatsy do których zaliczono wszystkie humanoidy rzekomo żyjące na terenach Rosji. Z Almatsami, albo bardziej po polsku z almami (ałmami) jest o tyle ciekawie, że istnieje relacja o żyjącej samicy wśród ludzi która skrzyżowała się z ludźmi. Potomstwo wyglądało juz niemal jak ludzkie. Różnice były niewielkie. W dodatku bez problemu nauczyli się mówić, czego nie opanowała matka. Udokumentowano dopiero kolejne pokolenie. Ci wyglądali zupełnie jak normalni ludzie, za wyjątkiem bardzo silnych szczęk. Czaszkę matki przebadano w 1990 roku. Stwierdzono, że DNA jest niemal takie samo jak ludzkie DNA. Czaszka również nie odbiegała zbytnio kształtem.
http://2.bp.blogspot.com/-sqXDx2V3pUg/TyEvU4YukfI/AAAAAAAAusc/XUEqqQOeRH0/s1600/fase.jpg
 
@Dzihados

Nie przejrzałem jeszcze całości tego tematu, więc możliwe, że było. Ale wrzucę jeszcze raz, bo znów giną tam ludzie w niewyjaśnionych okolicznościach, choć ten ostatni zgon jeszcze nie jest potwierdzony, bo gościa nadal nie znaleziono:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...czy-diatlowa-to-przypomina-jedna-z.html#Z_MT2

Dodam, że tragedia na przełęczy dość ciekawie wpisuje się w to, co wrzuciłem wyżej - osoby spieprzyły z namiotów bez ubrań zewnętrznych, prawie dwa kilometry dalej wlazły na drzewa, by albo się chronić, albo zrobić rozeznanie terenu przed powrotem do namiotów, ale zamarzły, wracając.
Te, które zginęły śmiercią tragiczną, miały dziwne obrażenia - brak języka i jakiegoś organu wewn. u jednej (ten z pękniętą czaszką), a te ze zmiażdżonymi klatkami piersiowymi - cóż. Patomorfologowie stwierdzili, że nikt ich nie bił - uderzenia były tak potężne, że zmiażdżyło organy wewnątrz od jednego trafienia (ciosu?), a same obrażenia nie były takie, jakie się odnosi od pobicia, tylko przy upadku z dużej wysokości lub przy wypadkach komunikacyjnych. Czyli znacznie ponad możliwości najsilniejszych ludzi. Natomiast same miejsca uderzenia nie były uszkodzone - jakby uderzyło je coś twardego, opatulonego w miękką materię. (Pięść z grubą warstwą skóry i futra?).

Cóż. W 2016 znaleziono gościa, który zginął od wychłodzenia, a w 2017 - gościa, który miał tam atak serca (ze strachu?).

W 2018 gościu zniknął, jeszcze go nie znalezli. Ciekawe, co powiedzą o jego przyczynie/przyczynach zgonu...
 
Back
Top