Jakoś "Panie Pawle" w wywiadach z Nastkiem, niekomu nie przeszkadzało. Raz tylko słuchałem, ale wydawało mi sie , że Pan Miszon, na "Ty" raz się do Janka zwrócił chyba :-)
@PanieMiszonie, na przyszłość prosiłbym o wiecej fantazji w wywiadach. Prosze poruszyć kilka wątków w stylu Pana opowiadań o ekipie z Jajcarni.
Ps. Mnie kiedys terapeuta instruowal, żeby nie dac się "Tykać" , jak nie ma się na to ochoty. Albo , jesli nam to jakoś nie przeszkadza, to od razu tykać rozmówce również. Raz, czy dwa zobaczyłem zdziwienie n a twarzy kolesia tak koło 60-tki (ja miałem coś kole 23), gdy do mnie : "Słuchaj, byłeś...." ,a ja mu na to : " Nie , nie byłem, ale sam idź sprawdź..." . Zazwyczaj już wówczas na Ty zostawaliśmy, choć , jeden , czy dwóch, wórciło do formy per pan, po tym. Obecnie , po prostu , czasem sam pytam sie , czy możemy przejść na Ty, zwłaszcza tych starszych ode mnie, choc pamietam, że mnie uczono, że to ten starszy powinien wyjść z takim pytaniem (oraz przedstawicielki płci pieknej). Ale skoro Eurowizje, wygrywa hybryda-z-chujem-w-sukni, to ja też pierdolę konwenanse. ;-)