CES MMA - Real Pain - ogląda ktoś?

ogolnie z rozmow znajomych w okolicach mojego wieku gwiazdy i legendy WWE sa duzo bardziej im znane niz zawodnicy MMA. Takze w nasszym kraju juz byl organizowana gala WWE ktora cieszyla sie popularnoscia.
 
Nie wiem ile masz lat, ale pewnie mało skoro nie rozumiesz, że wytknąłem Twój skandaliczny błąd językowy, a nie pytałem się co rozumiesz przez zacytowany przeze mnie fragment Twojej wypowiedzi. :-)
 
No niestety nie zrozumialem o co Ci chodzi, a o moj wiek nie musisz sie martwic nie jest ani malo ani duzo.
 
Na serio?




Jak najbardziej.

Mówisz tu o sprzedaży w Polsce czy liczysz na wykup subskrypcji zagranicą?




W Polsce

Ja osobiście w tym przypadku przychylam się do zdania K&L. Oni są w stanie stekiem bzdur sprzedać każdego rywala.




Zgadzam się, aczkolwiek znany rywal sprzeda się lepiej. Tu już nie mówimy o zachęceniu widzów do obejrzenia gali w tv, ale o dosłownym sprzedaniu subskrypcji, a to robi moim zdaniem kolosalną różnicę. Fani Pudziana nie są w moim odczuciu wielkimi entuzjastami ppv, duże nazwisko by ich do tego zachęciło




Jestem pewien, że przeciwnik Pudziana nie miałby znaczenia co do sprzedaży PPV, bo KSW jest w stanie sprzedać widzowi każdego rywala pudziana


To Twoje subiektywne zdanie. Ja wyraziłem swoje




Batista vs Pudzian sprzedałoby się w Stanach, w Polsce to byłaby kolejna walka Pudziana



Zgadzam się w 100 %. Starcie to byłoby tak samo atrakcyjne dla statystycznych widzów walk Pudziana jak każde poprzednie.


A ja nie. Pudzian vs. Batista sprzedałoby się w Stanach przed walką Mariusza z Silvą. Teraz ta walka sprzedałaby się tak samo jak wczorajsza Batisty... No może Pudz sprzedałby o 500 subskrypcji więcej.



Natomiast w Polsce Batista nie jest anonimowy. Niektórzy za wcześnie uwierzyli, że jesteśmy drugimi Stanami w MMA. WWE wypełnia bez problemu Ergo Arenę, wrestling od zawsze leciał w TV (tak, wiem że nie na mainstreamowych kanałach, no nie licząc TV4), a w polskiej sieci fanów wrestlingu jest więcej niż fanów mma.



Mówiąc krótko chcecie mi wmówić, że kiedyś też nie robiło różnicy czy Gołota walczył z Whiterspoonem czy z Tysonem (tylko mi bez porównań rozpoznawalności Tysona z Batistą). Batista Pudz podwoiłaby sprzedaż subskrypcji ppv względem KSW 20 - wciąż jestem tak samo tego pewien jak godzinę temu
 
"To moze Hulk Hogan ?"



on to teraz celebryta, na pudelku wrzucili jego sex tape







co do walki, to nie wiadomo czy Bautista sie nie ceni za wysoko, zeby go dla pudziana sciagneli ;]
 
Al dzieki ze mnie uswiadomiles :-)



To Pudz vs Batista



a Wiśnia vs Batistuta ;)
 
Ludzie z którymi się stykam bardziej kojarzą gwiazdy WWE niż Fedora

Ludzie, z którymi się stykam, bardziej kojarzą WWE, niż UFC ;)
WWE wypełnia bez problemu Ergo Arenę,
Całą ?

a w polskiej sieci fanów wrestlingu jest więcej niż fanów mma.

Bo w Polsce więcej fanów ma samo KSW, aniżeli MMA i to wiemy nie od dziś. Z WWE dużo więcej osób skojarzy John'a Cena czy grającego w filmach The Rock'a, aniżeli niewalczącego już Fedora.
 
Tyle, że średnia wieku oglądających wrestling (ten mainstreamowy) to wiek na poziomie podstawówka/gimbaza.



Większość obecnie oglądających dzieciaków nie pamięta nawet kim jest Batista, swoją drogą marny wrestler (jedynie na początku jako typowy heel przemawiał do mnie) Obecnie to ponad 40 letni gość, który przez lata się szprycował sterydami.
 
śmieszne to wystąpienie Batisty.Ciekawe czy KSW już go będzie brało pod uwagę jako rywal dla Pudziana
 
co wy macie z tym Batistą. Niech ten koleś trzyma się jak najdalej KSW i nie podsyłajcie już propozycji K&L bo oni to mogą wziąść na serio a ta walka to by był dramat.
 
Tyle, że średnia wieku oglądających wrestling (ten mainstreamowy) to wiek na poziomie podstawówka/gimbaza.




Oj, zdziwiłbyś się...

Obecnie to ponad 40 letni gość, który przez lata się szprycował sterydami.


Zgoda. Co nie wprowadza nic do dyskusji, bo to nie zmienia faktu, że ten nasterydowany podstarzały facet wciąż ma znaną gębę i imponującą posturę. Więcej nie potrzeba




Niech ten koleś trzyma się jak najdalej KSW i nie podsyłajcie już propozycji K&L bo oni to mogą wziąść na serio a ta walka to by był dramat.


Po 1. to wziąć, a nie wziąść. A po 2. nikt nie będzie gorszy niż Sapp
 
Ten przeciwnik Batisty to wyglądał jakby właśnie wstał z przed telewizora z piwkiem. Fakt, Lesnar też nie dostał nikogo mocnego w pierwszej walce, ale Lesnar lepiej wypadł. Batista medialnie jako przeciwnik Pudziana prawdopodobnie podwyższyłby sprzedaż PPV. Wydaje mi się, że WWE jest całkiem nieźle oglądane w Polsce. Aczkolwiek to tylko moje przypuszczenia. Jest też możliwe, że gaża Batisty przewyższyłaby prawdopodobne zyski.



Oczywiście z punktu sportowego ta walka nie miałaby kompletnego sensu, bo Pudzian jest wyżej od Batisty, jeżeli chodzi o umiejętności w MMA. Sport przemawia zdecydowanie za Olim Thompsonem, który podobnie jak większość przeciwników Pudziana (przed walką z Pudzianem) jest anonimowym dla większości polskiej publiczności. Tyle ode mnie.
 
Jeśli chodzi o popularność wrestlingu w Polsce to umówmy się... Nie jest to to samo grono co fani KSW (nawet Ci niedzielni) więc wątpie czy ktoś z nich kupiłby PPV na jego walkę z Pudzianem. Po drugie: Batista to nie John Cena, Undertaker czy Big Show - nigdy nie osiągnął takiej popularności jak oni. Po trzecie nie ma co porównywać popularności walki Pudziana z Batistą a tej która by miała miejsce przy walce z Gołotą. Andrzej mimo upływu lat zostanie na zawsze w sercach ludzi którzy pamiętają jego najlepsze lata w boksie. Nie zapomnimy o nim bo jest swego rodzaju "bohaterem". Spytajmy 1000 przypadkowych osób kto to Batista a kto to Gołota. Batistę będzie znało parę procent a Andrew 99,9%. Od strony sportowej ani jeden ani drugi pojedynek mnie nie jara. Uważam że w głowie Pudziana zrodziła się od jakiegoś czasu myśl "czy jestem już rasowym fighterem?" i przeciwnicy typu Gołota czy Batista oddalają go tylko od tej myśli a co za tym idzie spada motywacja np do treningów w USA. Nie oszukujmy się Mariusz nigdy nie będzie wirtuozem ale ubił by Batiste w ciągu 5 min a Andrzeja w ciągu minuty. To nie są przeciwnicy na tle sportowym tylko czysto medialnym. Ja chcę wkońcu zobaczyć Mario z kimś kto prezentuję aspekt sportowy. Jeśli nie wyjdzie to K&L znów podstawią mu "podłożonego" złego greka, Sappa czy innego Butterbeana ale trzeba wkońcu dać Mariuszowi szanse...
 
nie ma co porównywać popularności walki Pudziana z Batistą a tej która by miała miejsce przy walce z Gołotą


A kto to porównuje? Przytoczyłem Gołotę tylko po to, aby pokazać, że w marketingu przeciwnicy mają znaczenie nawet gdy bohater z naszej strony jest świetnie rozpoznawalny (w tym przykładzie Gołota)
 
Tyle, że średnia wieku oglądających wrestling (ten mainstreamowy) to wiek na poziomie podstawówka/gimbaza.


:-)



dscn0221.png
 
Ale marudzicie...pamiętam jak pisano o jego debiucie. Miał zrozumieć, że walka to nie show, dostać i nie wrócić. Nasz świetny zapaśnik Wroński oberwał jeden cios i już nie wiedział co robić. Amerykański wreslter wchodzi, przyjmuję cepy w dość znacznej ilości, a jednak ostatecznie skutecznie obala i stosuje zapewne bardzo mocne ciosy, bo nie wierzę by one nie miały siły. Taktykę miał a'la Pudzian z ostatniej walki, tylko rywala najwyraźniej lepszego w stójce niż miał Mariusz.



Gość debiutował, a walczył z gościem z 44 walkami stoczonymi. Najtrudniejszy pierwszy krok jak to mówią, a dla kogoś spoza tego świata najistotniejsze czy nie załamie go cios, który przyjmie. Nie chcę go bronić, twierdzić, że będzie kozak, ale kur..mierzcie coś konkretną miarą, a nie porównujecie go do Lesnara, świetnego zapaśnika, który "też był w WWE".



Widzieliście chociażby publiczność z pseudo-walk Bazelaka? Sporo ludzi...i ja też uważam, że dużo ludzi, aż mnie to dziwi, ale zna i ogląda WWE. Z resztą nie umieć wypromować kogoś takiego jak on to trzeba być beztalenciem marketingowym i pr'owym ;) ale walka z Pudzianem na tą chwilę nie ma sensu i tak, z różnych względów.



PS: Widział ktoś galę, ciekawe jakieś walki były? Sporo tego, a i rekordy niestraszne...
 
Back
Top