By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Jutro idę na szkolenie. Musiało akurat wypaść w dzień wolny :( przynajmniej godziny sobie odbiorę później.
 
@kozim gratulacje! :) to po pierwsze primo a po drugie primo :) przenioslem do chyba bardziej odpowiedniego watku. @MuraS ciebie tez oznaczam, zeby nie zginelo :)
Dzięki. Akurat nie ma nic lepszego niż duża rodzina i dom pełen dzieci :)

@MuraS
Dzięki za informacje. Będę się starał jakoś ogarnąć a dzięki tobie przynajmniej wiem od jakich banków zacząć :)
 
Że w bankier.pl pracują tępe dziwki bez szkoły albo po Wyższej specjalnej szkole zarządzania polem namiotowym w Wypizdowie Górnym. Autorzy artykułów zamieszczanych na wyżej wymienionym portalu wiedzę o bankowości czerpią z ulotek pozostawianych w oddziałach banków albo wprost od sponsorów artykułów. Jak słusznie zauważono lepiej być prostytutką, niż presstytutką, bo dochód tej pierwszej jest zwolniony z podatku dochodowego. Siatka marż, nie wiem skąd jest wzięta, prawdopodobnie z czyjegoś odbytu. Te tabele i ich przemyślenia można sobie darować. Ale dla przykładu marża w DB dla MDM jest wyższa od standardowej o 0,1% (z tym, że niektóre inwestycje deweloperskie mają to zniesione, ale to zrównuje ofertę cenową z ofertą standardową w DB, a nie sprawia, że jest tańsza). W Raiffku osiągnięcie marży 2 procent wymaga: konta, karty kredytowej, ubezpieczenie mieszkania, ubezpieczenia na życie oraz ubezpieczenia od utraty pracy (wszystko przez Raiffka). Marża 1,69 w BZ WBK to promocja, a nie standardowa oferta. Marże w BOŚ, PKO BP i PEKAO SA, Millenium, BGŻ BNP, Credit Agricole, Eurobanku są generalnie nieprawdziwe. Zasada jest taka: jeśli robisz drogie kredyty to nie różnicujesz je na normalne i MDM. Robisz względnie tanio dorzucasz klientowi do marży za MDMa. Zawsze tak było (za RNS również) i zawsze będzie.
 
Last edited:
Pracowal ktos jako pośrednik w Warszawie? Ja zawsze taka prace uważałem jedynie za dobrą szkołę życia a kolega twierdzi że w Home Brookerze zarabiał średnio 10K. Nie mam siły liczyć dzisiaj ile musiałby mieszkań sprzedawać z jaką prowizją (znam mniej więcej zasady wynagrodzeń w takich firmach) ale kwota wydaje mi sie mocno przesadzona.
 
Pracowal ktos jako pośrednik w Warszawie? Ja zawsze taka prace uważałem jedynie za dobrą szkołę życia a kolega twierdzi że w Home Brookerze zarabiał średnio 10K. Nie mam siły liczyć dzisiaj ile musiałby mieszkań sprzedawać z jaką prowizją (znam mniej więcej zasady wynagrodzeń w takich firmach) ale kwota wydaje mi sie mocno przesadzona.
Kwota w żaden sposób nie jest imponująca. A na prv podeślij imię i nazwisko znajomego. Wyciągnę jego kwity prowizyjne
 
Kwota w żaden sposób nie jest imponująca. A na prv podeślij imię i nazwisko znajomego. Wyciągnę jego kwity prowizyjne
No to nieźle, bo w Krk szeregowy pracownik regularnie 4K wyciąga to uważa że jest git. No ale lepszy rynek i droższe mieszkania robią robotę. Podeśle potem z kompa jak się na maila zaloguje.
 
No to nieźle, bo w Krk szeregowy pracownik regularnie 4K wyciąga to uważa że jest git. No ale lepszy rynek i droższe mieszkania robią robotę. Podeśle potem z kompa jak się na maila zaloguje.
Żeby nie było to też zależy na co cię rzucą. Jak jesteś "Chosen One" i opierdalasz na wyłączność jakąś nową developerkę to jest fajnie. Jak robisz tylko rynek wtórny, to już nie jest tak fajnie.
 
@MuraS

Wiadomo Ci coś, nt. stanowiska doradcy w mKiosku? W sensie czy warto od tego zaczynać przygodę z banksterką czy lepiej dać od razu sobie spokój? Tego typu fucha jest bardziej po stronie GNB i Aliora czy PKO BP, CA itd?
 
@MuraS

Wiadomo Ci coś, nt. stanowiska doradcy w mKiosku? W sensie czy warto od tego zaczynać przygodę z banksterką czy lepiej dać od razu sobie spokój? Tego typu fucha jest bardziej po stronie GNB i Aliora czy PKO BP, CA itd?
Banksterka w mbanku tylko jako doradca sme w oddziale.
 
Kompletnie nie rozumiem, czemu tak niepopularny jest banknot 200zł w obiegu. Rzadko płacę gotówką, ale dzisiaj np musiałem ponad 2k gotówką ogarnąć samymi 100 i 50 i kilka razy musiałem liczyć, żeby się nie pomylić.
 
Kompletnie nie rozumiem, czemu tak niepopularny jest banknot 200zł w obiegu. Rzadko płacę gotówką, ale dzisiaj np musiałem ponad 2k gotówką ogarnąć samymi 100 i 50 i kilka razy musiałem liczyć, żeby się nie pomylić.
Bo jak wciągam kreskę to niszczę dowody :) Im więcej dużych banknotów tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś zapłaci za gumę do życia 200 PLN. Duże transakcje najczęściej i tak są robione przelewami. Banki nie zgłaszają zapotrzebowania na 200, bo im zapotrzebowanie na gotówkę zgłaszają sklepy, a te nie potrzebują 200 do wydawania reszty, bo nie ma większych banknotów. 500 euro też jest rzadkie.
 
A wg mnie to ma ludzi uzależniać trochę od bankowości, bo np 2k to nie jest ani mała transakcja ani też jakaś wielka. Ludziom oferuje się albo noszenie pliku banknotów albo korzystanie z usług banków. Gdyby 200 była bardziej popularna, to istniałaby opcja noszenia dużych kwot bez potrzeby noszenia pliku hajsu i korzystania z usług banków.
 
Kompletnie nie rozumiem, czemu tak niepopularny jest banknot 200zł w obiegu. Rzadko płacę gotówką, ale dzisiaj np musiałem ponad 2k gotówką ogarnąć samymi 100 i 50 i kilka razy musiałem liczyć, żeby się nie pomylić.
Ja jak placilem za auto to miałem 22k samymi 200 zł i chłop się bal czy nie fałszywe, a ja dwie godziny wcześniej z banku wyciagalem, hehe.
 
A wg mnie to ma ludzi uzależniać trochę od bankowości, bo np 2k to nie jest ani mała transakcja ani też jakaś wielka. Ludziom oferuje się albo noszenie pliku banknotów albo korzystanie z usług banków. Gdyby 200 była bardziej popularna, to istniałaby opcja noszenia dużych kwot bez potrzeby noszenia pliku hajsu i korzystania z usług banków.
Ludzie kiedyś znacznie większe kwoty nosili przy sobie, a 200 była popularniejsza. Zresztą co to za różnica czy możesz nosić w portfelu 2000 czy 4000 ? Żadna. 2000 w 50 - maks 40 banknotów. Liczysz po 10 i odkładasz.
 
Kontynuując wątek chujowych stawek z tematu "Co mnie wkurwia": Piękni ujęte jednym zdaniem podsumowanie Januszy biznesu "Firmy, które mogłaby zarżnąć godzinowa stawka minimalna wysokości proponowanych przez rząd 12 złotych, nigdy nie powinny powstać, gdyż nie stanowią żadnej wartości dodanej dla polskiej gospodarki."

http://msp.money.pl/wiadomosci/kadr...a-godzine-minimalna-granica,10,0,2010890.html
 
Poszło w świat, więc działa ;) Już mnie w tym oznaczali, żeby robić powtórkę dla innych firm, ale chyba wolę klipy z Jędrzejczyk...
Ja się z nimi spotykam w przyszłym tygodniu, zastanawiam się czy nawiązywać czy poczekać aż się sami pochwalą. Kto wie jak prezes odebrał nagłą nadpopularność:)
 
Napewno bedzie (juz jest) głośno wiec reklama dobra ;) Śmieszą mnie ludzie, którzy pod filmikiem piszą, że reklama nieprofesjonalna wiec mieszkania też tak pewnie zrobione.. ale jak ktoś nie wie jakie są cele reklamy..
 
@Masu Reklama śmieszna, ale ważne, że jest o nich głośno :D I tak lepsza niż reklama pewnej wody mineralnej :crazy:
 
Back
Top