Bonus kontra Wojtek z Warsaw Shore będą się bili

Wiadomo, Wojtek to mięśniak i ma dużo siły to jak uderzy to może być nokaut, ale Bonus to jednak wieoletnie doświadczenie na ringu i kilkadziesiąt zawodowych walk za sobą, na pewno musi uważać na siłę Wojtka, trzymać dystans, kąsać kołowrotkami i pracować unikami, a po 2 minutch Wojtek pewnie będzie już zmęczony to wtedy już Bonus może podkręcić tempo. Chyba, że będzie wolał sprowadzić walkę do parteru i ubić Wojtka swoimi słynnymi młotkami, które ma opanowane do perefekcji, tutaj na pewno korzyści dadzą treningi futbolu amerykańskiego u Bonusa, obalenia będą po jego stronie. Niewiadomo trochę jak ze szczęką Bonusa, przecież nikt go jeszcze nie sprawdził na dobrą sprawę, każdego kończył zbyt szybko. Jak Wojtek walnie swoim lujem to może być ciężko, ale Bonus ma serce do walki i to może być kluczowe w tym starciu. Typowy pojedynek siła vs doświadczenie, myślę że Bonus BGC wyjdzie zwycięsko z tej potyczki przez TKO w 2 rundzie, ewentualnie jakaś kimura. Ciekawe czy organizatorzy traktują tę walkę jako eliminator, zwycięzca moim zdaniem zasłuży na title shota.
 
Myślę, że doświadczenie wyniesione z norweskich klatek zaowocuje wygraną Bonusa. Z drugiej strony słyszałem, że Wojtka będzie przygotowywał "Alanik nigdy nie traci formy" Kwieciński, wybitny stójkowicz i harpagan uliczny. 70 do 30 dla Bonusa.
 
Żeby nie było, że mnie śmieszy bo żenada to wszystko ale mam mały dystans. Generalnie Wojtuś zapłaci pewnie Bonusowi z 200-300 złotych + podaruje mu zestaw Happy Meal i będzie yobił z siebie fayteya któy pozuje do zdjęć z gaydą.
Pomimo, że gość ma głowe w miare na karku i moim zdaniem ma co robić, ma z tego dobre hajsy, jest znany to brakuje mu jeszcze akurat popularności w sportach walki. Skoro chce robić z siebie kozaka to dlaczego bonus? bo z punktu piarowego czy zarobkowego to ni chuja nie widze sensu w tym jakże mądrym przedsięwzięciu. Walka z Bonusem to nic innego jak wyreżyserowana ustawka i tyle.
Tylko co ona ma komu udowodnić? Bo pokonanie bonusa nie jest wyznacznikiem absolutnie niczego. No ale wielu ludzi chce dzisiaj być wojownikami na językach.
Nie mam nic do gości ogólnie ale to profanacja sportów walki zaś cała otoczka z tym związana będzie przypominać starożytny Rzym.
 
Wojtek to pizduś i laluś. Oglądałem wszystkie sezony WS oraz Ex na plaży. Więc wiem o czym piszę.
Wojtek duuuzo bardziej wysportoeany od grubasa. Coś tam na rowerku jeździł i ogólnie daje radę. Nie wiem jak i niego ze stójką ale ta fajna nadmuchana niunia z Ex ponoć nie narzekała.
Bonus to debil. Coś w stylu: Ej Bonus dostaniesz flache, jak pierdniesz w banku. Grubas bez formy. Menel,ale lekko. Zabawny, szczególnie jak wypije.
Walka,jeśli nie będzie ustawiona, może być całkiem emocjonująca i zabawna. Bonus będzie biegł na pałę na Wojta, a ten z kolei nie ma podstaw,by się przed szarżą grubasa jakoś obronić. Skuli się i Bonus wygra jak że swoim kumplem ostatnio.
 
Back
Top