Trochę przesadzacie. Klinczował okej, wygrał. Kliczko klinczował w jeszcze brzydszy sposób całą walkę. Binkowski mówi jak powinien walczyć ciężki i doświadczony bokser? To niby lepsza droga do sukcesu? Patrzcie, gdzie jest on, a gdzie są ci, którzy z rozwagą walczą w sposób krytykowany przez niego samego. Ba, nawet Zimnocha pozycja obecnie jest wyżej jednak ;)
Tak jak ktoś lay and prayuje w MMA tak i tu takie walki się zdarzają. Wymiany od początku z takim weteranem jak Binkowski mogły się dla Krzyśka źle skończyć, a zastopowanie na tym etapie kariery co by spowodowało...? Dostał starego, ale rutyniarza, a nie starego,bo "emeryt". Wygrane bywają brzydkie, ale póki są do przodu to jest ok. Szpilka niemalże swoją otwartością złamał sobię karierę. Miał szczęście i dar, że potrafił skończyć Mollo, a nie on jego, bo już widzę falę hejtu, którą by przyjął jakby poległ w Stanach w 1 walce...Z resztą i tak na niego spływała. Nikt nie widział, że walczył efektownie, chciał nokautu, każdy widział nagle jego dziurawą gardę i cios, po którym leżał....
Klincz nie odpowiada mimo, że zawodnik wygrywa. Boksowanie otwarte nie odpowiada, bo wówczas można wytknąć nie trzymanie gardy i czasem niefart w postaci ciosu rywala spod lawiny ciosów dominjącego zawodnika. Dlatego mówię, walka walce nierówna i o wyglądzie walki decydują charaktery zawodników i ich style w samym ringu. Pozdrawiam i bez złośliwości Panowie :)