Boks

nie wydaje mi sie zeby on uciekal przed Povietkinem , Povietkin ma problemy jak walczy z zawodnikami takich gabarytow jak Wilder
powietkin_wach.jpg

:mamed:
 
nie wydaje mi sie zeby on uciekal przed Povietkinem , Povietkin ma problemy jak walczy z zawodnikami takich gabarytow jak Wilder
A Wilder ma problemy z zawodnikami takimi jak Sasza :) Już w walce ze Szpilką - który przecież jakimś znakomitym zawodnikiem nie jest - miał kłopot, przy każdej presji ze strony Polaka machał chaotycznie rękami. Oczywiście ma Deontay parę w łapach, ale bardziej ogarnięty bokser (w mojej opinii) go wyboksuje.
 
Saszka nokautuje Wildera, w ostatnich swoich walkach był na tyle szybki i mobilny że powinien go trafiać a szczęka Deontaya nie jest granitowa, podłączył go Molina co świadczy też o jego obronie.
 
A na Ejdżeja i tak będzie nadal krzyczał, by ostatecznie do walki nigdy nie stanąć. Klasyczny zabieg w boksie zawodowym (jak i MMA ostatnio zresztą).
 
"Wielka nadzieja białych" w swoim stylu pokonuje kolejnego leszcza... Dostanie od kiedyś kogoś chociażby średniego? Albo niech wraca do K1 i robi karierę w FENie :mamed:
 
Back
Top