Pac był wtedy w takiej formie że nic by wtedy Oscarowi nie pomogło. Mógłby mieć na ważeniu ponad 70 kg a i tak zostałby spacyfikowany przez szybkość Paca.
Margarito całą karierę walczył w 147, przed walką z Pacquiao owszem zdarzały mu się występy w wyższym limicie ale to były mało znaczące walki toczone z niezbyt wymagającymi przeciwnikami. Obóz Pacquiao mógł spokojnie zażądać walki w pełnym limicie WW i nikt nic by nie mówił a tu Margarito dostał jeszcze 150.
To jest ten niby trup Margarito na ważeniu? Cały uśmiechnięty
Cotto to nie był jakiś dużym półśrednim, wcześniej wielokrotnie toczył walki jeszcze niżej (super lekka) wiec już nie przesadzajmy że te 145 go jakoś wysuszyło