Dzięki. Sytuacja jest taka, że mam daleko do najbliższego klubu żeby jeżdzić regularnie i mógłbym maksymalnie w miesiącu na treningi MMA poświęcić gdzieś z 10 dni, czyli jakies 16 - 20 treningów. Stąd chce bardziej indywidualnie, chociaż myślę, że mógłbym to zrobić pół na pół, kilka indywidualnie, klika grupowych. No tak, wątpie żeby Trenerzy poświęcili mi więcej czasu niż innym.
Jest problem. Wiadomo, że w klubie MMA nastawionym bardziej na bjj przyswoje o wiele mniej tych zapasów niż w konkretnej sekcji zapaśniczej w której dodatkowo ktoś tam trenuje parter i startuje w MMA. Tak jak pisałem, to nie byłby jednorazowy wyjazd, w każdym miesiącu mógłbym maks te 10 dni poświęcić, na szczęście obecnie mam sporo czasu wolnego, nie wiem jak długo to potrwa. Zostały mi w zasadzie tylko dwie możliwości, albo treningi w sekcji zapaśniczej stylu klasycznego we Wrocławiu (najblizej, najlepsze warunki, znajomi) albo Częstochowa.