Bijatyka

@maras czytam to drugi raz i tak mi się rzuca w oczy: ewidentnie nie miałeś siły na koniec skończyć gościa. W takim razie dzisiaj o 17:30 ja, ty i @Orest robimy plecy i barki, za Tauron Areną, żebyś więcej takiej żenady nie odpierdolił.


A co do zemsty patusa: to twoje osiedle? Jeśli tak to możesz mieć go w dupie-już mu nakopałeś a on na ośce nie będzie się próbował zemścić bo będzie myślał, że jak coś to zawsze masz swoich znajomków. To nie gangus, nie szarks, tylko zwykła patologiczna pizda, która rozkręca się pod wpływem alkoholu. O dzisiaj mówi ci dzień dobry a ty mu patrz w oczy i nie odpowiadaj, uśmiechaj się najwyżej pobłażliwie.

@Masu - mieszkam na Bohaterów od 6 lat, odkąd poznałem żonę. Wcześniej mieszkałem na Oświecenia i - używając terminologii osiedlowej - to tam miałbym większe plecy ;) Co do skończenia go, to żarty na bok - uwierz, ze mogłem go zmasakrować, ale się powstrzymałem. Mój wewnętrzny Big John McCarthy wkroczył w odpowiednim momencie ;)

Chore czasy. @maras zachował się niezwykle honorowo nawet po rycersku A teraz mogą mu grozić jakieś przykre konsekwencje z powodu jebanej patologii.
Trzymaj się i niech to się dla Ciebie szczęśliwie skończy! :applause:

Dzięki, tak to jest z honorem w dzisiejszych czasach ;)

Jeśli nie ma dziecka - a zakładam, że nie ma, bo @maras by wspomniał - to mogłaby ogarnąć temat dość szybko. Jeśli nie chce, jest jej wygodniej być z kolesiem - to patuska.

Koleś ma syna, gdzieś tak 8-letniego, ale z inną babą (może żoną?), ale ona go zostawiła w pizdu. Ta ze wczoraj to najwyraźniej patuska do kwadratu. Taka ciekawostka - obie baby są do siebie mega podobne, przez pewien czas myślałem, że to ta sama, tylko schudła ;) Ale kiedyś mi taka babcia z pierwszego piętra przeszeptywała całą rozkminę i obraz sytuacji rodzinnej tego typa jest mi mniej więcej znany.
 
@Masu - mieszkam na Bohaterów od 6 lat, odkąd poznałem żonę. Wcześniej mieszkałem na Oświecenia i - używając terminologii osiedlowej - to tam miałbym większe plecy ;) Co do skończenia go, to żarty na bok - uwierz, ze mogłem go zmasakrować, ale się powstrzymałem. Mój wewnętrzny Big John McCarthy wkroczył w odpowiednim momencie ;)



Dzięki, tak to jest z honorem w dzisiejszych czasach ;)



Koleś ma syna, gdzieś tak 8-letniego, ale z inną babą (może żoną?), ale ona go zostawiła w pizdu. Ta ze wczoraj to najwyraźniej patuska do kwadratu. Taka ciekawostka - obie baby są do siebie mega podobne, przez pewien czas myślałem, że to ta sama, tylko schudła ;) Ale kiedyś mi taka babcia z pierwszego piętra przeszeptywała całą rozkminę i obraz sytuacji rodzinnej tego typa jest mi mniej więcej znany.
Wiesz że sednem posta był dzisiejszy trening?


Na ośce mieszkałeś? Czemu na trening NHRK nigdy nie wpadłeś?
 
Wiesz że sednem posta był dzisiejszy trening?


Na ośce mieszkałeś? Czemu na trening NHRK nigdy nie wpadłeś?

Wybacz, jestem mocno nieogarnięty dzisiaj i nie sczaiłem. Chętnie bym na trening wpadł, ale przy remoncie kuchni nie dam rady.

A to chodzi o trening rugby? Jakoś nigdy mnie to nie interesowało w moich osiedlowych czasach, wolałem chlać gdzieś na ławce ;P
 
Wybacz, jestem mocno nieogarnięty dzisiaj i nie sczaiłem. Chętnie bym na trening wpadł, ale przy remoncie kuchni nie dam rady.

A to chodzi o trening rugby? Jakoś nigdy mnie to nie interesowało w moich osiedlowych czasach, wolałem chlać gdzieś na ławce ;P

Kiedy kończysz remont? #nieodpuścimy


My z @orestem ćwiczymy na drążkach i układy w parach a NHRK to rugby. Patologii nie brakowało, kolegę wyciągnęliśmy z meliny gdzie ćpał amfę przez pół roku i ważył 45 kg.
 
Kiedy kończysz remont? #nieodpuścimy


My z @orestem ćwiczymy na drążkach i układy w parach a NHRK to rugby. Patologii nie brakowało, kolegę wyciągnęliśmy z meliny gdzie ćpał amfę przez pół roku i ważył 45 kg.

Remont kończę "na dniach" @defthomas style :mamed: Na razie koleś kończy kłaść kafelki. Pojawię się natomiast na zlocie w październiku, jak bóg da:mamed:

Mały update całej afery - przez okno mnie zagadnela sąsiadka z niesamowicie ogromną ciekawością :) wieść sie rozniosła już :)
 
Remont kończę "na dniach" @defthomas style :mamed: Na razie koleś kończy kłaść kafelki. Pojawię się natomiast na zlocie w październiku, jak bóg da:mamed:

Mały update całej afery - przez okno mnie zagadnela sąsiadka z niesamowicie ogromną ciekawością :) wieść sie rozniosła już :)
Teraz będzie na ośce "ten brodaty chuligan spod ósemki", małolaty sobie wkręcą, że latasz za Wisłą i byłeś na fotkach z Rzymu
 
Jeśli tamta kobieta nie jest niczemu winna, to założyć niebieskie papierki skurwysynowi i tyle. No, chyba że ją utrzymuje/to jego mieszkanie/ona nie ma gdzie pójść. Wtedy nic się zrobić raczej nie da. Taka z nas (nie)ludzka rasa:bomb:
 
Maras o krakowskiej mafii
Maras o kobietach krakowskich penerow
Maras o pieniadzach nowohuckich gangsterow

#PDW mordo
Ale na dzielni jakie legendy będą:
KickAss1-lg.jpg

Jak ogarnę trochę migowej grypsery, to wbijam pod Montelupich z wieściami o najnowszych inbach
3m się @maras
 
Ale na dzielni jakie legendy będą:
KickAss1-lg.jpg

Jak ogarnę trochę migowej grypsery, to wbijam pod Montelupich z wieściami o najnowszych inbach
3m się @maras

Spóźniłeś się z 10 lat-okna od ulicy są pozasłaniane.
 
Ja to tylko tu zostawię


Ogólnie to wydaje się, że postąpiłeś dobrze. Obyś tylko problemów przez to nie miał. Niestety byłem świadkiem podobnych patolskich sytuacji, ale bez bójek się obeszło. Ta policja to nie taki zły pomysł, bo jednak pilnują regularnie takich osób.
 
Teraz będzie na ośce "ten brodaty chuligan spod ósemki", małolaty sobie wkręcą, że latasz za Wisłą i byłeś na fotkach z Rzymu

Ja raczej z pasiastej strony Błoń :P, więc nie wiem o co chodzi z fotkami z Rzymu. A co do brody, to potwierdzam, że w 99% przypadków kaukaska broda dodaje mocy. Ten 1% to ostatni wyczyn Fikajłowa :mamed:

Maras o krakowskiej mafii
Maras o kobietach krakowskich penerow
Maras o pieniadzach nowohuckich gangsterow

#PDW mordo

@mat01 mordziaty, jak będziesz na zlocie, to pogadamy sobie o osiedlowych akcjach więcej :D

Ja to tylko tu zostawię


Ogólnie to wydaje się, że postąpiłeś dobrze. Obyś tylko problemów przez to nie miał. Niestety byłem świadkiem podobnych patolskich sytuacji, ale bez bójek się obeszło. Ta policja to nie taki zły pomysł, bo jednak pilnują regularnie takich osób.


No jak pisałem wcześniej, to policja była na niego wzywana kilka razy i go to nic nie nauczyło. Może wpierdol będzie bardziej edukacyjny :D
 
Update afery :D

Wracam ze spaceru z córką, spotykam 80-letnią babcię z pierwszego piętra i oczywiście chciała się dowiedzieć co się działo. Opowiedziałem jej, wyłączając brutalne szczegóły w postaci kolan na mordę. Ta mówi, że ona wyszła na klatkę jak słyszała, że ta laska ryczy i jęczy, ale mówi "no ale potem słyszałam, że pan walczy z nim, to nie wchodziłam wyżej, bo się bałam". Mówi, że to obrzydliwy damski bokser i, że przynajmniej poczuł jak to jest, jak się kogoś bije. Na koniec powiedziała "dobrze pan zrobił, może poczuje teraz respekt na klatce" i podziękowała ;)
 
Update afery :D

Wracam ze spaceru z córką, spotykam 80-letnią babcię z pierwszego piętra i oczywiście chciała się dowiedzieć co się działo. Opowiedziałem jej, wyłączając brutalne szczegóły w postaci kolan na mordę. Ta mówi, że ona wyszła na klatkę jak słyszała, że ta laska ryczy i jęczy, ale mówi "no ale potem słyszałam, że pan walczy z nim, to nie wchodziłam wyżej, bo się bałam". Mówi, że to obrzydliwy damski bokser i, że przynajmniej poczuł jak to jest, jak się kogoś bije. Na koniec powiedziała "dobrze pan zrobił, może poczuje teraz respekt na klatce" i podziękowała ;)
Maras bohater kamienicy
 
Update afery :D

Wracam ze spaceru z córką, spotykam 80-letnią babcię z pierwszego piętra i oczywiście chciała się dowiedzieć co się działo. Opowiedziałem jej, wyłączając brutalne szczegóły w postaci kolan na mordę. Ta mówi, że ona wyszła na klatkę jak słyszała, że ta laska ryczy i jęczy, ale mówi "no ale potem słyszałam, że pan walczy z nim, to nie wchodziłam wyżej, bo się bałam". Mówi, że to obrzydliwy damski bokser i, że przynajmniej poczuł jak to jest, jak się kogoś bije. Na koniec powiedziała "dobrze pan zrobił, może poczuje teraz respekt na klatce" i podziękowała ;)
Ja sąsiad jeszcze nie pojawił się ponownie, jak obiecywał after fight ?
 
Niezła akcja, czekam na opis dalszego rozwoju sytuacji :)

Oby obeszło się bez negatywnych konsekwencji dla Ciebie.
 
Back
Top