Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Mam. Takiego co rdzy się nie boi a jak trzeba to i nowy samochód złoży po kolizji tak że nie ma śladu. To co na zdjęciach to sam robię. Jeśli nie ma dziur to renowacje komory silnika i podwozia sam robię.
jaki koszt odrestaurowania samej blachy i malowania? pi razy oko jak nie ma duzo dziur i rdzy
 
jaki koszt odrestaurowania samej blachy i malowania? pi razy oko jak nie ma duzo dziur i rdzy
To jest zwykle auto czy jakaś stara zabawka do odbudowy? Zazwyczaj wycena indywidualna przynajmniej po zdjęciach. W tej białej hondzie wyszło ok 2500 netto za komorę silnika plus materiały. Rdzy było od metra i w skład usługi wchodzi szlifowanie całości , kilkuetapowe chemiczne usuwanie korozji, podkład epoksydowy, dwuwarstwowa baza i bezbarwny z utwardzaczem oraz konserwacja tego. Łącznie pod maske jest włożone ok 40k cebulionów netto w tym kapitalny remont silnika. Moze nawet więcej.
 
Jak widzisz na ulicy stary odrestaurowany samochód to zazwyczaj kryją się za tym takie koszty. Oprócz silnika to z 3k kosztuje zestaw łożysk do skrzyni. Jedna przesuwka do skrzyni np 3/4 to koszt 1700 a w skrzyni biegów są trzy. Szpera nowa od 4k, przednie hamulce wilwood z USA 7-8k.
Tak się wszystko pięknie ogląda na YouTube ale wklej mi dowolne auto zbudowane i sfilmowane to można to wycenić. To są kwoty większe niż za nowe samochody.
 
Jak widzisz na ulicy stary odrestaurowany samochód to zazwyczaj kryją się za tym takie koszty. Oprócz silnika to z 3k kosztuje zestaw łożysk do skrzyni. Jedna przesuwka do skrzyni np 3/4 to koszt 1700 a w skrzyni biegów są trzy. Szpera nowa od 4k, przednie hamulce wilwood z USA 7-8k.
Tak się wszystko pięknie ogląda na YouTube ale wklej mi dowolne auto zbudowane i sfilmowane to można to wycenić. To są kwoty większe niż za nowe samochody.
tak, ale uwazam to za dobra inwestycje patrzac jak oldtimery drozeja
 
image000000_18.jpg
civic aero "1,4". W zeszłym roku chciałem się go pozbyć tego zlomu ale nie wyszło. Teraz już chyba ma dożywocie. Aż się silnik nie rozpadnie albo buda nie złamie na pół.
 
Miałem kiedyś takiego z b18. Niejeden się zdziwił jak to szło...
To też było oryginalnie 1,8vti ale było za mało to jest B20. Można by jeszcze ugrać z 20-30 koni walkami ale nie zainwestuje już kolejnych 6k w civica nie wspominając o otwieraniu znowu silnika. Teraz są wałki b18c6 i powyżej 8100obr/min nie generują już mocy. Silnik jest wyważony do obrotów 9500.
 
Właśnie przez to musiałem się kiedyś pozbyć mojej e34. Mechanicznie igła, ale blacha…
:płacz:
Teraz są takie środki że wszystko można zatrzymać ale nikt nie robi tego bo koszta duże i trzeba tak naprawdę zdemontować dużo elementów. Jak już są dziury to tylko złom albo jako egzemplarz wystawowy po naprawie. Nadwozie które raz porządnie skorodowało już nigdy nie odzyska sztywności.
Jak się zrobi ciepłej będę robił konserwacje i usunięcie początkow korozji z auta stosunkowo młodego ale ciągle drożejącego. Klient kupił je właśnie jako lokatę kapitału i ma wytrzymać w nienaruszonym stanie wiele lat.
 
Kiedyś dupy do kombiaków to projektowali po pijaku, a ktoś to zatwierdzał na kwasie
Był liftback to dokleili dupę bez podnoszenia kosztow produkcji innych tylnych drzwi. Zresztą Civic VI aerodeck to nawet nie jest honda. Nadwozie to Rover chyba seria 200. Honda dala tam swój silnik że skrzynią oryginalnie B18c4 i skrzynia s9b że szperą. Nawiasem kto normalny do takiego kombiaka ładuje fabrycznie silnik który osiąga 8300obr/min?
Zawieszenie też jest z hondy ale nie vi tylko v generacji. To akurat cieszy bo pasują dzieki temu części z Integry typeR co w zasadzie otwiera ścieżkę do budowy szybkiego sleepera w niepozornym nadwoziu kombi. Oczywiście dziś 231KM, 6s do setki i v max 250 nie robią na nikim wrażenia ale i tak można się pobawić. Na prostej wiele aut jest teraz szybszych ale kombi bijące na winklach 2x mocniejsze auta to piękny widok.
Oczywiście nie samym silnikiem to jedzie.
Podwozie: kute obręcze Volk Rays engineering AV1, gwint tein, opony semislick toyo R1R, komplet rozporek plus usztywnienie tylnego wózka oraz komplet najgrubszych stabilizatorów jakie można tam wsadzić. Skrzynia biegów jest od Integry typeR.
Na codzien mój wół roboczy, silnik przewiezie, a jak trzeba to i złom do skupu.
 
Był liftback to dokleili dupę bez podnoszenia kosztow produkcji innych tylnych drzwi. Zresztą Civic VI aerodeck to nawet nie jest honda. Nadwozie to Rover chyba seria 200. Honda dala tam swój silnik że skrzynią oryginalnie B18c4 i skrzynia s9b że szperą. Nawiasem kto normalny do takiego kombiaka ładuje fabrycznie silnik który osiąga 8300obr/min?
Zawieszenie też jest z hondy ale nie vi tylko v generacji. To akurat cieszy bo pasują dzieki temu części z Integry typeR co w zasadzie otwiera ścieżkę do budowy szybkiego sleepera w niepozornym nadwoziu kombi. Oczywiście dziś 231KM, 6s do setki i v max 250 nie robią na nikim wrażenia ale i tak można się pobawić. Na prostej wiele aut jest teraz szybszych ale kombi bijące na winklach 2x mocniejsze auta to piękny widok.
Oczywiście nie samym silnikiem to jedzie.
Podwozie: kute obręcze Volk Rays engineering AV1, gwint tein, opony semislick toyo R1R, komplet rozporek plus usztywnienie tylnego wózka oraz komplet najgrubszych stabilizatorów jakie można tam wsadzić. Skrzynia biegów jest od Integry typeR.
Na codzien mój wół roboczy, silnik przewiezie, a jak trzeba to i złom do skupu.
A da się to zagazować?

:awesome:
 
Back
Top