Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Panowie, Audi A4 B8 1.8 TFSI wersja 160km. Jakieś opinie?
- branie oleju to za wąski pierścień olejowy, można ogarnąć (w stanach były robione na gwarancji),
- skrzynia multitronic, jak nie była odpowiednio serwisowana to leci mechatronika (1.5-2.5k), synchronizatory i sprzęgła (kapitalka skrzyni),
- kolejna wada to napinacze (jest milion wersji i każda zjebana) i rozciągający się łańcuch, takie combo da przeskakujący rozrząd i najgorszym scenariuszu silnik pokaże kolano.

Trzeba też pamiętać, że nie każdy silnik taki się trafi. Zwykle większy apetyt na olej jest przy prędkościach >160. Wyższa temp oleju zmniejsza jego lepkiość i zbyt cienki pierścień olejowy przepuszcza oliwę. Stosunkowo późno się z tym uporali, większość bezwypadkowych niemców będzie pewnie dotnięta każdą możliwą wadą.
 
Ja może Ameryki nie odkryje i napisze to co piszą wszyscy ale silnik całkiem dobry (jak na tfsi :crazy:), znajomy który ma taki mówi ze są tylko dwa mankamenty:
- lubi olej, dolewka nawet ponad 0,5L na 1000 km
- nie wie jak w manualu ale ze skrzynia multitronic potrafi spalić nawet powyżej 13l/100km

Tak, olej bierze, lubią się sypać napinacze łańcucha rozrządu i parę innych wkurwiających rzeczy, lepiej w sumie już w 2.0 TFSI pójść. Jak to w VW bywa to, że coś jest 2.0 TFSI czy 1.8 TFSI, to jest w chuj jeszcze oznaczeń tych silników, które różnią się np. turbinami i masą innych rzeczy, jedne mają więcej problemów inne mniej, identyczna sytuacja jak z 1.8T gdzie do 3 symboli, przyszyte jest masa silników i wzdłużne i poprzeczne, niektóre różnią się tylko programem inne turbiną, wydechem, dolotem, a nawet grubością korbowodów czy innym tłokami. Poczytaj w necie który jakie oznaczenie czy to 2.0 czy 1.8TFSI najlepiej wybrać. Ogólnie te silniki są owiane złą sławą, a jak się pilnuje i dba to robią dobre przebiegi i znaczna część ma po robione po 300KM np. w 2.0 TFSI i znoszą dzielnie, bez ingerencji w dół silnika.

- branie oleju to za wąski pierścień olejowy, można ogarnąć (w stanach były robione na gwarancji),
- skrzynia multitronic, jak nie była odpowiednio serwisowana to leci mechatronika (1.5-2.5k), synchronizatory i sprzęgła (kapitalka skrzyni),
- kolejna wada to napinacze (jest milion wersji i każda zjebana) i rozciągający się łańcuch, takie combo da przeskakujący rozrząd i najgorszym scenariuszu silnik pokaże kolano.

Trzeba też pamiętać, że nie każdy silnik taki się trafi. Zwykle większy apetyt na olej jest przy prędkościach >160. Wyższa temp oleju zmniejsza jego lepkiość i zbyt cienki pierścień olejowy przepuszcza oliwę. Stosunkowo późno się z tym uporali, większość bezwypadkowych niemców będzie pewnie dotnięta każdą możliwą wadą.
Dzieki wielkie Panowie. W grę wchodzi tylko multitronic. Będą brane pod uwagę wasze opinie.
 
- skrzynia multitronic, jak nie była odpowiednio serwisowana to leci mechatronika (1.5-2.5k), synchronizatory i sprzęgła (kapitalka skrzyni),
W grę wchodzi tylko multitronic.
Dobrze pamiętam , multitronic to jest to gówno z opcją + - ? Jak tak to kiedyś chcieli pod 5tyś za naprawę a j€b@ło się to mega często.
 
Last edited:
Ktoś z szanownych kolegów, miał może styczność z renault Megane 2 z 1.6 16v? Albo z peugeotem 307 też 1.6? Bo mój stylowy golf 4 się kończy :jon:i trzeba zacząć rozglądać się za czymś nowym.
 
Ktoś z szanownych kolegów, miał może styczność z renault Megane 2 z 1.6 16v? Albo z peugeotem 307 też 1.6? Bo mój stylowy golf 4 się kończy :jon:i trzeba zacząć rozglądać się za czymś nowym.
307 fl, przed liftem lubiły się zapalać. W tej cenie oczywiście polecam też niezawodnego Forda Focusa mk2 1.6 Pb :)
 
A
307 fl, przed liftem lubiły się zapalać. W tej cenie oczywiście polecam też niezawodnego Forda Focusa mk2 1.6 Pb :)
Dzięki za odp. A jak jest z gazem w tych mk2? Idzie coś powalczyć czy raczej sobie odpuscic? Mówią niby, że ford się z gazem nie lubi, a czy to prawda to trzeba by się przekonać:shy:
 
A

Dzięki za odp. A jak jest z gazem w tych mk2? Idzie coś powalczyć czy raczej sobie odpuscic? Mówią niby, że ford się z gazem nie lubi, a czy to prawda to trzeba by się przekonać:shy:
Gazują i nie ma problemów. Ważna jest dobra instalacja. Nic budżetowego. Chociaż Peugeot byłby jednak pewniejszy pod tym kątem.
 
A

Dzięki za odp. A jak jest z gazem w tych mk2? Idzie coś powalczyć czy raczej sobie odpuscic? Mówią niby, że ford się z gazem nie lubi, a czy to prawda to trzeba by się przekonać:shy:
Gówno prawda z gazem, nie oszczędzaj na instalację, a będziesz jeździł, moja ma 2.0 Durateq i odpukac ponad 40kkm w rok i jeździ bez najmniejszego strzalu ;), ale instalacje serwisuje jak trzeba, nie oszczędzam, tyle..
 
Oglądam właśnie foki. Za 18 tys wstrzele się w polifta czy lepiej przedliftowego? Oczywiście 1.6. Wolałbym 1.8 ale spotkać Focusa z 1.8 to sztuka :o o:
 
Toyota Aygo I / Citroen c1 / Peugeot 107 - miał ktoś w posiadaniu lub miał styczność? Zmieniam żonie auto i strasznie się zajarała tymi autami. Silnik oczywiście benzyna 1.0. Auto będzie używane do wożenia dziecka do żłobka i każdy po mieście do pracy lub „na shopping”.
 
Pany, jaka może być dobra alternatywa do Dacii Logan MCV? Chodzi o auto do roboty, ale też czasem na co dzień? Główne założenie jest takie, że czasem trzeba paleciaka i kilka długich rzeczy zapakować i wtedy Dacia spisywała się gites. Złożenie siedzeń to kilka sekund i już paleciak się mieści. Wyjęcie ich to 2 minuty a wtedy to się robi paka niemal jak w transicie. A kiedy trzeba przewozi 5 osób i nie jest tak uciążliwa jak dostawczak. No i pali tylko 7 litrów, a że 30 tysięcy rocznie w pogoni za pieniędzmi jeżdżę, to navara czy inne auto, które bym chętnie łyknął odpada, bo nie uśmiecha mi się płacić jeszcze raz tyle za paliwo. No ale moja robocza dacia ma już swoje 300 tysięcy i 11 lat i powoli się sypie. Jest coś o podobnej ładowności? Może ford galaxy albo renault espace? Nie wiem jednak jak w tych samochodach ze składaniem siedzeń? Pewnie niczego równie ekonomicznego i tak nie dostanę :jon:
 
Pany, jaka może być dobra alternatywa do Dacii Logan MCV? Chodzi o auto do roboty, ale też czasem na co dzień? Główne założenie jest takie, że czasem trzeba paleciaka i kilka długich rzeczy zapakować i wtedy Dacia spisywała się gites. Złożenie siedzeń to kilka sekund i już paleciak się mieści. Wyjęcie ich to 2 minuty a wtedy to się robi paka niemal jak w transicie. A kiedy trzeba przewozi 5 osób i nie jest tak uciążliwa jak dostawczak. No i pali tylko 7 litrów, a że 30 tysięcy rocznie w pogoni za pieniędzmi jeżdżę, to navara czy inne auto, które bym chętnie łyknął odpada, bo nie uśmiecha mi się płacić jeszcze raz tyle za paliwo. No ale moja robocza dacia ma już swoje 300 tysięcy i 11 lat i powoli się sypie. Jest coś o podobnej ładowności? Może ford galaxy albo renault espace? Nie wiem jednak jak w tych samochodach ze składaniem siedzeń? Pewnie niczego równie ekonomicznego i tak nie dostanę :jon:
Hehe, Dacia Duster.
 
@szplin
espace, galaxy/smax, sharan/touran to sa rodzinne samochody, pełna paleta nie wjedzie. Podobnie z dusterem (jak @bombel147 pisze) i innymi "suviastymi".

Musisz isc chyba w kierunku Caddy (z tego co pamietam wersja Life/Maxi Life jest "cywilna", ale to jednak przewozowe pudło jest, cicho nie będzie) lub jego konkurentow (Partner, Kangoo, Berlingo, Doblo, Connect itp).

Sorry, paleta dość mocno ogranicza wybór. Chyba, że paleta jedzie kilka razy w roku, wtedy masz też opcje przyczepki. Brałbyś ją tylko wtedy kiedy trzeba, jest to opcja? W takie przykładowe coś by chyba weszły nawet dwie? Oczywiscie plandekowe sa 2,3 razy tańsze.

O jakim budzecie myslisz? Nowka w leasing, czy raczej uzywka (poleasing?)?
 
@szplin
espace, galaxy/smax, sharan/touran to sa rodzinne samochody, pełna paleta nie wjedzie. Podobnie z dusterem (jak @bombel147 pisze) i innymi "suviastymi".

Musisz isc chyba w kierunku Caddy (z tego co pamietam wersja Life/Maxi Life jest "cywilna", ale to jednak przewozowe pudło jest, cicho nie będzie) lub jego konkurentow (Partner, Kangoo, Berlingo, Doblo, Connect itp).

Sorry, paleta dość mocno ogranicza wybór. Chyba, że paleta jedzie kilka razy w roku, wtedy masz też opcje przyczepki. Brałbyś ją tylko wtedy kiedy trzeba, jest to opcja? W takie przykładowe coś by chyba weszły nawet dwie? Oczywiscie plandekowe sa 2,3 razy tańsze.

O jakim budzecie myslisz? Nowka w leasing, czy raczej uzywka (poleasing?)?
Nie chodzi o palętę a o paleciaka - wózek paletowy. Chociaż do Logana wchodzi i wózek i paleta. Pod tym względem to kochane auto. Do Caddy'ego paleciak nie wchodzi. Do Partnera, Kangoo czy Berlingo wchodzi do opcji dwuosobowej, ale to jednak odpada, potrzebuję więcej siedzeń. Doblo Maxi
(ten przedłużany), czy jakoś tak, mógłby być brany pod uwagę. Nie wiem jak Connect.
Rozważałem też opcję jakiegoś kombiaka lub suva z hakiem i przyczepkę. Tylko po pierwsze, nigdy nie jeździłem z przyczepą (no ale jak to chyba nic skomplikowanego, więc styków nie mam), a po drugie ogranicza spontan - trzeba zaplanować wcześniej, że akurat tego dnia wykonam transport i muszę zabrać przyczepkę. Po trzecie, to trochę się obawiam, że coś cenniejszego jednak łatwiej z przyczepki ukraść gdy się zaparkuje gdzieś z narzędziami. Chociaż to co wrzuciłeś jest zamykane. Wolałbym jednak pakowne auto.
Jeśli chodzi o to czy nowe, czy używane, to jeśli nie jest to coś taniego jak dacia, wolałbym używkę, gdyż nie chcę chuchać i dmuchać na auto, które ma na siebie zarabiać i być jednak autem do pracy, choć takim, którym i po cywilnemu da się jeździć.
Niestety, Rumuni się nie popisali i nowego logana mcv zrobili beznadziejnego. Upodobnili go do kombiaka megane i cały czar pakowności zniknął a pozostalbym wierny marce. Gdyby w takim espace czy galaxy dało się bez problemu wyjmować siedzenia, to chętnie bym przytulił, bo to jednak trochę inna klasa niż logan.
 
Nie chodzi o palętę a o paleciaka - wózek paletowy. Chociaż do Logana wchodzi i wózek i paleta. Pod tym względem to kochane auto. Do Caddy'ego paleciak nie wchodzi. Do Partnera, Kangoo czy Berlingo wchodzi do opcji dwuosobowej, ale to jednak odpada, potrzebuję więcej siedzeń. Doblo Maxi
(ten przedłużany), czy jakoś tak, mógłby być brany pod uwagę. Nie wiem jak Connect.
Rozważałem też opcję jakiegoś kombiaka lub suva z hakiem i przyczepkę. Tylko po pierwsze, nigdy nie jeździłem z przyczepą (no ale jak to chyba nic skomplikowanego, więc styków nie mam), a po drugie ogranicza spontan - trzeba zaplanować wcześniej, że akurat tego dnia wykonam transport i muszę zabrać przyczepkę. Po trzecie, to trochę się obawiam, że coś cenniejszego jednak łatwiej z przyczepki ukraść gdy się zaparkuje gdzieś z narzędziami. Chociaż to co wrzuciłeś jest zamykane. Wolałbym jednak pakowne auto.
Jeśli chodzi o to czy nowe, czy używane, to jeśli nie jest to coś taniego jak dacia, wolałbym używkę, gdyż nie chcę chuchać i dmuchać na auto, które ma na siebie zarabiać i być jednak autem do pracy, choć takim, którym i po cywilnemu da się jeździć.
Niestety, Rumuni się nie popisali i nowego logana mcv zrobili beznadziejnego. Upodobnili go do kombiaka megane i cały czar pakowności zniknął a pozostalbym wierny marce. Gdyby w takim espace czy galaxy dało się bez problemu wyjmować siedzenia, to chętnie bym przytulił, bo to jednak trochę inna klasa niż logan.
Mercedes Vito?
Lub konkurenci ofc...
 
Mercedes Vito?
Lub konkurenci ofc...
Vito to już jednak furgon, a to jakoś nie trafia w moje gusta. Zbyt wielkie jak na auto, które nie tylko musi być gratowozem. No i kwestia spalania do sprawdzenia, bo mialem kiedyś transita i różnica pomiędzy 7 litrów a 12 litrów na setkę przy 30 tysiącach km rocznie jest znacząca dla kieszeni
@szplin Dacia Lodgy jeszcze zostaje
Lodgy jest krótka i wysoka jak kangurki, berlingo czy caddy. Nie wiem czy w wersji pięcioosobowej da się łatwo złożyć tylne siedzenia i paleciak wejdzie. Muszę to sprawdzić, ale biorę pod uwagę
 
8 mm dłuższa niż Logan MCV, wiekszy rozstaw osi oraz szerokość auta. Wg danych producanta też większa pojemnośc bagażnika :fjedzia:
Od starego mcv? Jak zaparkowalem obok takiej to zdecydowanie mniejsza byla lodgy, ale może masz rację i wcale taka mała nie jest.
 
Doblo Maxi
(ten przedłużany)
Doblo nie miałem okazji jeździć, ale na co dzień śmigam w robocie Fiatem Ducato i naprawdę dobrze się spisuje. Spalanie 9,3/100, w rok czasu zrobione 40k km i żadnej awarii. Także nowsze Fiaty do pracy mogę polecić.
 
@szplin Caddy ma tez wersje long. nazywa się maxi.
5EoyS25.jpg
 
Doblo nie miałem okazji jeździć, ale na co dzień śmigam w robocie Fiatem Ducato i naprawdę dobrze się spisuje. Spalanie 9,3/100, w rok czasu zrobione 40k km i żadnej awarii. Także nowsze Fiaty do pracy mogę polecić.
Ducato to już za duży kaliber. Nie chcę aż takiej wielkiej kwoki. Stary Logan jest idealny. Wywalam siedzenia(wystarczy wykręcić 2 śrubki) i wchodzą 2 metry długości.
 
Ducato to już za duży kaliber. Nie chcę aż takiej wielkiej kwoki. Stary Logan jest idealny. Wywalam siedzenia(wystarczy wykręcić 2 śrubki) i wchodzą 2 metry długości.
Wiem wiem, po prostu widziałem, że rozważasz Doblo to chciałem pochwalić spalanie i małą awaryjność nowych fiatów do pracy :wink:
 
Ma ktoś z Was lexusa gs430 albo gs400 ? chodzi mi o wersje mk2 ,na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie? ew ls430, tylko te starsze wersje, generalnie poluje tylko na jakiegoś youngtimera z v8, poki co szukam lexa, chyba ze cos fajniejszego wpadnie w oko
 
Back
Top