Akcja wsparcia #JajecznicaDlaMaterli

  • Thread starter Deleted member 2903
  • Start date
Status
Not open for further replies.
No a ile, nie wiem, dwa lata ponad mnie nie było. Wtedy lurpak za 6 był, a osełka chyba 5. W Niemcach bule 7-8zl :/
@Shajs ja nie umiem jeść bez masła, wpierdalam go tyle, ze kostka mi na tydzień starcza
@Orest zalezy jakie :)
dlaczego przeliczasz na złotówki zarabiając w euro???
 
dlaczego przeliczasz na złotówki zarabiając w euro???
Bo jestem z Polski :D nie no, ale czemu mam nie przeliczać? Tu jest życie dużo droższe, a zarobki wcale kurwa nie sa na najwyższym poziomie. Wszyscy tęsknią za markami
 
Bo jestem z Polski :D nie no, ale czemu mam nie przeliczać? Tu jest życie dużo droższe, a zarobki wcale kurwa nie sa na najwyższym poziomie. Wszyscy tęsknią za markami
jak mieszka się w Niemczech i zarabia w euro od x lat (tyle już chyba tam jesteś) to dosyć dziwnie przeliczać na walutę państwa z tak słabą gospodarką? :)

ile zarabia przeciętny Niemiec? jak te masło 7-8zł kosztuje czyli 2 euro to gdy oni zarabiają ~1500 to chyba nie jest tak źle, co? u nas nie zarabia się dużo więcej... tylko w złotówkach.

mój ziomek nakurwia teraz w BK tam i ogarnia 400eurosów tygodniowo, 1600 eurosów za kręcenie burgerów, nie może być chyba tragedii.
 
jak mieszka się w Niemczech i zarabia w euro od x lat (tyle już chyba tam jesteś) to dosyć dziwnie przeliczać na walutę państwa z tak słabą gospodarką? :)

ile zarabia przeciętny Niemiec? jak te masło 7-8zł kosztuje czyli 2 euro to gdy oni zarabiają ~1500 to chyba nie jest tak źle, co? u nas nie zarabia się dużo więcej... tylko w złotówkach.

mój ziomek nakurwia teraz w BK tam i ogarnia 400eurosów tygodniowo, 1600 eurosów za kręcenie burgerów, nie może być chyba tragedii.
Spożywka jeszcze ujdzie, ale i tak jest wszystko droższe niż u nas. Same opłaty za mieszkanie z netem, prądem i innym chujstwem wynosi około 800-900€
 
Spożywka jeszcze ujdzie, ale i tak jest wszystko droższe niż u nas. Same opłaty za mieszkanie z netem, prądem i innym chujstwem wynosi około 800-900€
no jak to przeliczysz to płacz i męka, ale nie chcę Cię martwić - z dziewczyną za pokój, który wynajmujemy w 3 pokojowym mieszkaniu płacimy 1000zł (mega promocyjna cena jeśli chodzi o Wrocław, lol). kawalerka to koszt typu 1400 co najmniej. sorry, ale nie mogę zrozumieć przeliczania na masło. można również zrobić sobie raz na jakiś czas wycieczkę z garstką euro i obkupić się jak pan w naszych sklepach (jeśli chodzi o odzież, elektrykę itp).

sorry za OT Oreściwo, ale boli mnie to państwo strasznie ostatnio, musiałem coś przyskrobać. chciałem również napisać, że może aż jutro jajecznicę pierdolnę, lol.
 
Bo jestem z Polski :D nie no, ale czemu mam nie przeliczać? Tu jest życie dużo droższe, a zarobki wcale kurwa nie sa na najwyższym poziomie. Wszyscy tęsknią za markami
jak nie? gdzie niby w UE zarobki są wyższe? w Niemczech jest najwyższy poziom życia jeżeli chodzi o duże kraje
 
no jak to przeliczysz to płacz i męka, ale nie chcę Cię martwić - z dziewczyną za pokój, który wynajmujemy w 3 pokojowym mieszkaniu płacimy 1000zł (mega promocyjna cena jeśli chodzi o Wrocław, lol). kawalerka to koszt typu 1400 co najmniej. sorry, ale nie mogę zrozumieć przeliczania na masło. można również zrobić sobie raz na jakiś czas wycieczkę z garstką euro i obkupić się jak pan w naszych sklepach (jeśli chodzi o odzież, elektrykę itp).

sorry za OT Oreściwo, ale boli mnie to państwo strasznie ostatnio, musiałem coś przyskrobać. chciałem również napisać, że może aż jutro jajecznicę pierdolnę, lol.
Ja płaciłem we wro 600zl za kawalerkę na śródmieściu. Ciuchy sa akurat u Niemców tańsze, elektronika rożnie. Poza tym ja mieszkam 900 km od granicy polskiej :/
@Trzyha najwyższy, ale dla Niemców. Zreszta to jest mit, nawet Niemcy narzekają, weszło euro, zarabiają dwa razy mniej w euro, a ceny zostały takie jak w markach, tzn te jebane masło kosztowało 2 marki, a teraz 2 €
 
Ja płaciłem we wro 600zl za kawalerkę na śródmieściu. Ciuchy sa akurat u Niemców tańsze, elektronika rożnie. Poza tym ja mieszkam 900 km od granicy polskiej :/
@Trzyha najwyższy, ale dla Niemców. Zreszta to jest mit, nawet Niemcy narzekają, weszło euro, zarabiają dwa razy mniej w euro, a ceny zostały takie jak w markach, tzn te jebane masło kosztowało 2 marki, a teraz 2 €
rozumiem, że miałeś wynajmowane od rodziców/znajomych? teraz to nawet nie jest połowa sumy jaką trzeba dać za miesiąc.
 
rozumiem, że miałeś wynajmowane od rodziców/znajomych? teraz to nawet nie jest połowa sumy jaką trzeba dać za miesiąc.
mialem wynajmowane od typa, z ktorym raz pilem. od razu mowie, ze laps w chuj. po prostu mi sie trafilo, srodmiescie, cygany, kible na korytarzu(ja mialem nowo wybudowany na chacie, ale reszta byla stara) i najgorsze, ogrzewanie na wegiel lub prad, po jednej zimie mialem taki rachunek, ze chuj. pozniej palilem weglem, to mialem kurwa jamajke bez wychodzenia z domu..

Tak, ja tez rozpierdalam temat, ale zrobie ta jajecznice
 
Ale mnie w chuj cieszy fakt, że tak wiele osób tutaj ma dystans i poczucie humoru:)
jedyne takie forum w Polsce, nie wiem jak na swiecie. czasami w poszukiwaniu roznej masci informacji, wchodzilem niezalogowany na inne fora i czytajac pare postow, gdzie kazdy admin straszy banem za jeden post offa, albo od razu banuje, wyskakiwal mi banan na twarzy, wiedzac, ze tu jest taki klimat. dlatego tez nigdy nie bylem nigdzie zarejestrowany (oprocz footbalcup, ale tam trzeba bylo, zeby wziac udzial w jakichs rozgrywkach)
 
Ale Panowie, tu starajmy się głównie o jajkach ii przepisach, o mieszkaniach w hajd parku ;)
 
Ale Mauricz approves!

Oczekujemy dzisiaj wysypu jajecznic, wy sobotni kucharze :windu:
Z chęcią pokazałbym Wam moją popisową jajeczniczkę, ale nie mam aparatu, co by zdjęcia cyknąć.
Może to i lepiej ? Nie chciałbym wprawiać Was w konsternację. :crazy:
 

Jako że bardzo lubię zwierzęta - bardzo mi smakują! - przyrządziłem coś klasycznego. Jajecznica na boczku. A właściwie na cieniusieńkim boczusiu, który kupiłem w ulubionym sklepie pani premier:))

Przepis:
3 jaja kurze
5 plasterków cieniutkiego boczku z ulubionego sklepu pani premier
kropla oleju do podsmażenia boczku
łyżka masła do usmażenia jajecznicy
sól
pieprz

Najpierw pokroiłem cieniusieńki boczuś z ulubionego sklepu pani premier na spore kawały (skurczą się w trakcie smażenia) i wrzuciłem go na patelnię z rozgrzanym olejem. Kilkanaście sekund wystarczyło, by cały dom wypełnić pięknym zapachem:)) i aby składnik był gotowy. Zdjąłem patelnie z ognia, boczuś odłożyłem do miseczki. Następnie rozbiłem jaja, doprawiłem solą i pieprzem i lekko roztrzepałem - trzeba uważać, by nie przesadzić i by nie wyszedł nam omlet! Następnie na umytą i osuszoną patelnię dodałem sporą łyżkę masła, później podsmażony wcześniej boczek z... wiadomo skąd - a na koniec dodałem jaja. Po odpowiednim ścięciu (nie za mocno!!) całość jest gotowa do degustacji. Po przełożeniu na talerz można udekorować świeżo zmielonym pieprzem. Podawać z chlebem z masłem! + kawusia:))

Oto moja #JajecznicaDlaMaterli - zdrowia Michał!

BTW: Po ostatnim pobycie w Gdyni i wizycie w knajpie "Zielony Rower" na Piłsudskiego odkrywam na nowo szczypiorek. Przełamałem nawet wrodzoną niechęć do dań bez mięsa;)) Jajeczniczkę serwują pierwsza klasa, a i różne ciekawości mają. @defthomas np. z moją żoną zamówili (i wypili) sok z trawy :D
 
Last edited:
Cohones :heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart::heart:

Już niebawem wrzucę swoją unikalną i jedyną jajecznicę z przewagą białek

#JajecznicaDlaMaterli

PS Proponuje podpiąć temat w Newsy MMARocks - ma potencjał !
 
Ja właśnie zrobiłem zakupy na Kleparzu żeby ponownie wesprzeć Magica. Zakupiona została sól himalajska, świeża ostra węgierska papryka, suszona piri piri i przezajebisty boczek od pani z Podhala. Boczuś tylko 1,5 kilo:(

Szkoda że tak gorąco bo pan ze sklepu węgierskiego robił na gigantycznej patelni prawdziwe węgierskie leczo:(

jpc7z9.jpg
 

Jako że bardzo lubię zwierzęta - bardzo mi smakują! - przyrządziłem coś klasycznego. Jajecznica na boczku. A właściwie na cieniusieńkim boczusiu, który kupiłem w ulubionym sklepie pani premier:))

Przepis:
3 jaja kurze
5 plasterków cieniutkiego boczku z ulubionego sklepu pani premier
kropla oleju do podsmażenia boczku
łyżka masła do usmażenia jajecznicy
sól
pieprz

Najpierw pokroiłem cieniusieńki boczuś z ulubionego sklepu pani premier na spore kawały (skurczą się w trakcie smażenia) i wrzuciłem go na patelnię z rozgrzanym olejem. Kilkanaście sekund wystarczyło, by cały dom wypełnić pięknym zapachem:)) i aby składnik był gotowy. Zdjąłem patelnie z ognia, boczuś odłożyłem do miseczki. Następnie rozbiłem jaja, doprawiłem solą i pieprzem i lekko roztrzepałem - trzeba uważać, by nie przesadzić i by nie wyszedł nam omlet! Następnie na umytą i osuszoną patelnię dodałem sporą łyżkę masła, później podsmażony wcześniej boczek z... wiadomo skąd - a na koniec dodałem jaja. Po odpowiednim ścięciu (nie za mocno!!) całość jest gotowa do degustacji. Po przełożeniu na talerz można udekorować świeżo zmielonym pieprzem. Podawać z chlebem z masłem! + kawusia:))

Oto moja #JajecznicaDlaMaterli - zdrowia Michał!

BTW: Po ostatnim pobycie w Gdyni i wizycie w knajpie "Zielony Rower" na Piłsudskiego odkrywam na nowo szczypiorek. Przełamałem nawet wrodzoną niechęć do dań bez mięsa;)) Jajeczniczkę serwują pierwsza klasa, a i różne ciekawości mają. @defthomas np. z moją żoną zamówili (i wypili) sok z trawy :D
Malutka rada, do boczku nie potrzeba oleju, wystarczy go położysz na rozgrzanej patelni, ślicznie sie smaży na swoim własnym tłuszczyku :D
 
Status
Not open for further replies.
Back
Top