Adidas oferuje $200M za sponsorowanie Jamesa Hardena (NBA)

defthomas

Vale Tudo
Championship
Cohones
MMARocks
012015_hardennotgood.jpg








Jeśli to prawda to umowa UFC z Reebokiem zaczyna wyglądać coraz gorzej. Wiem że pod względem popularności NBA bije UFC w USA ale mówimy tutaj przecież tylko o jednym zawodniku a w UFC mają ich 500. Oferta jest na 13 lat. Co ciekawe Reebok należy do tych samych ludzi co Addidas więc wczśniejsze informacje jakoby nie mieli dużych $$$ na sport nie do końca są prawdziwe. Albo MMA jest na prawdę mega mega niszowym sportem :cry:

Szczegóły dotyczące umowy UFC z Reebokiem można znaleźć tutaj: http://www.mmarocks.pl/?s=reebok ale w skrócie jest to 70 milionów dolarów przez 6 lat dzielone na prawie 500 zawodników organizacji.

Odpowiedź Adiddasa na info o próbie podkupienia Hardena z Nike czyli info wygląda na prawdziwe

CLgAre2WgAEVzC_.jpg:large


Oraz tabelka pokazująca ile na marketing sportowy wydało NIKE. Z liczbą 6 miliardów dolarów w 2015 wciąga wszystkich na lajcie :)

CLfry0lWwAEwQHO.png:large
 
Jakie zyski przynosi NBA ? Wplywy telewizyjne, inni sponsorzy ? Pewnie paronastokrotnie wieksze niz cale MMA :cry:
 
@defthomas a może zastanówmy się jaki sport w USA chcemy porównywać do MMA to jest kurwa smutne...

koszykówka, futbol amerykanski, NFL, Nascar, golf to wszystko ponad MMA.
 
Proste, że MMA jest mało popularne. Przy NFL, NBA, NHL, MLB, czy MLS to UFC niestety nawet nie stało. A tak na marginesie to każdy z Was chce żeby zawodnicy MMA byli rozpoznawalni, a sami nie znacie jednej z większych gwiazd NBA...
 
oba sporty niemożliwe do porównania. nowa umowa telewizyjna, która niedługo wejdzie w życie da NBA 24 MLD $ za 9 lat. to zupełnie inne światy. widać jak na dłoni, że mma jest ciągle niszowe i jak bardzo reebok "przyłożył się" do jego promowania. z drugiej strony umowa jest zatwierdzona przez obie strony i widocznie marketingowo UFC nie jest warte aż tak dużo jak chcielibyśmy żeby było albo jak sobie wmawialiśmy.
 
Ja mogę przyjąć te 200M i nie będzie problemów ze zrywaniem kontraktu z nike. Gdzie podać numer konta?

Czekam aż kiedyś ktoś się zgłosi po jakiegoś zawodnika MMa i obsypie go złotem. Taki Floyd tylko w oktagonie :p
 
Ja bym UFC porównywał narazie do crossfitu. Sport sporo młodszy ale też dużo ludzi go trenuje, ma swoje gwiazdy, mnóstwo zawodów na szczeblu lokalnym i tego samego sponsora. Ciekaw jestem jak tu pieniążki wyglądają i jak się rozwinął w porównaniu do UFC od początku istnienia (nadania nazwy)
 
200 mln za jakiegoś no name? Tyle to jest wart jedynie Messi, a nie jakiś koleś, którego nikt nie zna poza fanami koszykówki w USA.
 
Oglądnąłem sobie jest highlight na yt i koleś nieźle kosi. Ma taką łatwość grania i nieźle pracuje na nogach - do mma go ! :p

 
i jak to ma się do umowy sponsorskiej Reeboka z największymi gwiazdami UFC?
 
i ufc będzie niszą dopóki nie będzie w pełni sportem ( albo w pełni cyrkiem). Jakby prezio nba wymyślał takie akcje, że np. Rockets nie zagrają teraz w finale tylko muszą jeszcze raz przejść plyoffy, bo wepchnięcie Clevland do finału lepiej się sprzeda itp...
 
200 mln za jakiegoś no name? Tyle to jest wart jedynie Messi, a nie jakiś koleś, którego nikt nie zna poza fanami koszykówki w USA.
Prawdę mówiąc to w skali światowej są na równi jeśli chodzi o rozpoznawalność, NBA ma się dobrze na całym świecie w krajach europy środkowej jest mało popularna jak w USA i Kanadzie soccer europejskiego formatu.
 
Ej ja znam z koszykówki Shakiego Onila (czy jak mu tam) i Micheala Jordana. Ale to było chyba dekade temu.

A swoją drogą, gdyby Jordan grał dzisiaj, to byłby chyba najbogatszym sportowcem wszechczasów. Miał pecha chłop, że urodził się 10 lat za wcześnie.
 
A swoją drogą, gdyby Jordan grał dzisiaj, to byłby chyba najbogatszym sportowcem wszechczasów. Miał pecha chłop, że urodził się 10 lat za wcześnie.
Michael Jordan znalazł się w gronie najbogatszych ludzi na świecie. Były koszykarz zadebiutował na liście miliarderów stworzonej przez magazyn Forbes. Z majątkiem szacowanym na miliard dolarów znajduje się na 1741 miejscu. 52-latek, który jest głównym udziałowcem zespołu NBA Charlotte Hornets. To pierwszy sportowiec z Ameryki Północnej w zestawieniu Forbesa.

http://www.przegladsportowy.pl/kosz...najbogatszych-ludzi,artykul,547468,1,299.html
 
Michael Jordan znalazł się w gronie najbogatszych ludzi na świecie. Były koszykarz zadebiutował na liście miliarderów stworzonej przez magazyn Forbes. Z majątkiem szacowanym na miliard dolarów znajduje się na 1741 miejscu. 52-latek, który jest głównym udziałowcem zespołu NBA Charlotte Hornets. To pierwszy sportowiec z Ameryki Północnej w zestawieniu Forbesa.

http://sport.se.pl/inne-sporty/kosz...liscie-najbogatszych-ludzi-swiata_546331.html
Wiem, że jest bogaty, ale gdyby grał dzisiaj i miał taką formę jaką miał, to byłby jeszcze bogatszy, znaaaaaaacznie bogatszy!
 
Wiem, że jest bogaty, ale gdyby grał dzisiaj i miał taką formę jaką miał, to byłby jeszcze bogatszy, znaaaaaaacznie bogatszy!
są tacy co twierdzą że gdyby Jordan grał dziś to nie błyszczałby jak w swojej epoce gdyż poziom jest dużo wyższy i konkurencja większa

Dla mnie Jordan to legenda, mistrz na zawsze.

Co do różnic w kwotach to warto też zauważyć ile osób uprawia zawodowo, amatorsko daną dyscyplinę, ile tez osób po szkole, pracy bierze piłkę i idzie pograć a ile idzie kulać się na matę. Różnica jest kolosalna, rynek odbiorców produktów sygnowanych logiem danej marki też nieporównywalny.
 
są tacy co twierdzą że gdyby Jordan grał dziś to nie błyszczałby jak w swojej epoce gdyż poziom jest dużo wyższy i konkurencja większa
To jak chyba z każdym mistrzem z przeszłości. W sumie jakby spojrzeć na Fiodora, to taki Velasquez z UFC 166, robi z niego mielonke, nawet w prime time Fiedii.
 
i ufc będzie niszą dopóki nie będzie w pełni sportem ( albo w pełni cyrkiem). Jakby prezio nba wymyślał takie akcje, że np. Rockets nie zagrają teraz w finale tylko muszą jeszcze raz przejść plyoffy, bo wepchnięcie Clevland do finału lepiej się sprzeda itp...
to jest głupie porównanie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością bo w UFC nie ma drabinek i jest dowolne zestawianie rywali i duży wpływ mają urazy i inne tego typu rzeczy przez to że jest to sport indywidualny
 
to jest głupie porównanie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością bo w UFC nie ma drabinek i jest dowolne zestawianie rywali i duży wpływ mają urazy i inne tego typu rzeczy przez to że jest to sport indywidualny
ale cel analogii był zupełnie inny. Jest to liga sportowa więc reguły powinny być przejrzyste. Kontuzje? No właśnie tu sprawdzają się rankingi, bo kontuzjowany pretendent może zostać zastąpiony przez numer dwa a nie na przykład siedem. Pewnie dla sponsora to tez jest ważne czy dany zawodnik reprezentując określony poziom sportowy jest w stanie utrzymywać się na topie czy względy pozasportowe zadecydują, ze będzie upychany na ud malych gali.
 
Back
Top