Absurdy poprawności politycznej.

Wiem, ale dlaczego zbanowani i co to za typki?
Obydwu anty SJW, jeden jest kontrowersyjnym alt-rightowcem, gej, swiadomie prowokuje, mało RiGCZu. Drugi to streamer, w zasadzie gdzies w okolicach libertarianizmu, powiedzialbym ze nawet z lewej strony, ale w detalach chyba. RiGCZu wiecej, chociaz nie sledze go, widzialem go u tych ktorych sledze. Nienawidzony za jakies zarty, nie pamietam dokladnie, ale sie nie podoba niebieskowłosym.
Obydwu zostalo zbanowanych na roznych platformach (twitter, fb), ale tworzy tresci na innych. No i zbiera datki na Patreonie wlasnie. Dla Sargona to głowne zrodlo utrzymania. Zona dzieci, a koles naprawde w niczym nie przegial.
 
Wyobraz sobie, że nie :)
Jakbyś miał gdzies finalny i dokładny opis zajścia prośba o link. Dzięki.
W sumie nie obchodzi mnie jak doszło do ataku. Pies wśród obcych ludzi = kaganiec na ryju i smycz. Jak nie to ta gówniara z psem powinna ponieść konsekwencje jakby to ona atakowała. Może te zjeby od psów by się w końcu ogarnęły, bo już kurwica człowieka łapie jak cały czas trzeba się od tych pchlarzy odganiać. "Spokojnie on nie gryzie". Dla takich to bym na nowo piece w Auschwitz rozpalał.
 
W sumie nie obchodzi mnie jak doszło do ataku. Pies wśród obcych ludzi = kaganiec na ryju i smycz. Jak nie to ta gówniara z psem powinna ponieść konsekwencje jakby to ona atakowała. Może te zjeby od psów by się w końcu ogarnęły, bo już kurwica człowieka łapie jak cały czas trzeba się od tych pchlarzy odganiać. "Spokojnie on nie gryzie". Dla takich to bym na nowo piece w Auschwitz rozpalał.
Widzisz jak się zgadzamy :) 15latka plus ast = debilizm. Tak jak te filmiki z niemowlakami. Wg mnie się nie ogarną niestety. Pisze jako właściciel AST, dwoch bulli i jednego mini.

Prawdę chętnie poznam o tym zajściu. Ojciec z nozem, pancerna kurtka puchowa itd.. Trochę tych rozbieżności jest.
 
aE22MPG_460swp.webp
 
Mysle, ze się nadaje
Restauracja idzie na wojnę z prostytutkami. Wprowadziła kontrowersyjną zasadę dla wszystkich kobiet

Restaurację Mello przy Madison Avenue na Manhattanie chętnie odwiedzają celebryci i biznesmeni. To także jedno z ulubionych miejsc Clementine Crawford, dyrektor kreatywnej brytyjskiej firmy Finch&Partners, która często bywa w delegacji w Nowym Jorku.

36-latka zwykle jadała tam sama przy barze. Ostatnio kelner poprosił ją, by zwolniła miejsce i usiadła przy stoliku. Taka sytuacja powtórzyła się dwukrotnie. Zdziwiona Crawford, widząc, że kelner nie wyprosił siedzących przy barze samotnych mężczyzn, zapytała obsługę, dlaczego potraktowano ją tak chłodno. Okazało się, że właściciel restauracji wypowiedział wojnę prostytutkom, które podrywają klientów restauracji. Z tego powodu żadna klientka lokalu, która przychodzi sama, nie może siedzieć przy barze.

Crawford poczuła złość. Uważa, że to przejaw dyskryminacji. Jak pisze na łamach portalu Drugstore Culture Brytyjka, została zmarginalizowana i wysłana do kąta przy toaletach tylko dlatego, że jest kobietą. Po publikacji swojego artykułu udzieliła wywiadu dla "New York Post". Otrzymała setki wiadomości od kobiet, które podzieliły się swoimi historiami. W listach opowiedziały o seksizmie oraz swojej walce o równouprawnienie. - Historia z restauracji to tylko symbol sytuacji, jakie ciągle muszą znosić kobiety i to w erze po #metoo - powiedziała w rozmowie z BBC Crawford.
 
Back
Top