Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Pinnacle wystawiło na Jones'a 1.20. Lepiej nie będzie. Jak na razie mam dwa kupony:



Benavidez + Davis + Rockhold



Benavidez + Davis + Jones



Miałem jeszcze Green'a na singlu, ale podobno kontuzje złapał. Trochę szkoda, bo kurs był fajny, a miał szansę to wygrać. Cóż, czekam na jeszcze jeden kurs, mam nadzieję, że będzie nadawał się na singiel i chyba to wszystko co postawię na nadchodzącą galę. ;)
 
Benavidez+Rockhold+Jones AKO 1.68 x 100zł



Benavidez+Rockhold+Jones+Davis AKO 2.44 x 50zł



Benavidez+Rockhold+Jones+Davis+Castillo 3.22 x 50zł



Wzbrew rozsądkowi mam zamiar dołożyć jeszcze trochę na powyższych. :-)
 
http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title,Bukmacherzy-chca-blokowania-nielegalnych-serwisow,wid,16543956,wiadomosc.html
 
Chcą tego już od dawna, gdzieś tak od 2009r. , za sprawą ustawy hazardowej. Legalne buki o to mocno lobbują. Zresztą, nawet gdyby coś z tym zrobili - pewnie znajdą się jakieś sposoby by to obejść. Jakieś proxy, itd.
 
Coś mam opory, żeby zagrać Jonesa. Obawiam się, że ciąży na nim spora presja, a Glover pewnie tak szczerze na wyjebce bo i tak mało kto w niego wierzy, a jak się stara za mocno to nieraz nie wychodzi.
 
Ja zagrałem Bąsa, bo mam wrażenie, że jeszcze tym razem uda mu się obronić pas. Glover to dobry zawodnik, ale ma sporą wadę - szczena, góra z płyty paździerzowej ;). Nieraz już pokazał, że musi się z nią obchodzić ostrożnie. Wystarczył jeden czysty strzał Maldonaldo, by mocno dominującemu Gloverovi zapodać zombie mode. Drugi strzał dokończyłby dzieła, niestety nie wyszło. Tyczy też się to walki z Baderem. Włos mi się na głowie jeżył, gdy Teixeira pływał i ważyły się losy kuponu. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że przez 25 minut Bones nie wyprowadzi kilku łokci na facjatę, które nadkruszą paździerz i pozwolą skończyć dzieła, bądź nałapać punktów do decyzji.



Co do ciśnienia to się zgadzam. Będzie cisnęło Bones'a by dobrym performance'm odbudować wiarę w siebie. Ale mam nadzieję, że to go zmobilizuje więc oddbieram to za mały plusik.



P.S. Wcale się też nie ździwię, gdy JBJ dostanie wpierdol :-)
 
Mam podobne zdanie jak Pietagoras. Jeśli Bader i Maldonado trafiali Texeirę, to zrobi to i Bones mając sporą przewagę zasięgu. Z resztą, Glover do titleshota doszedł drogą na której nie spotkał żadnego zawodnika z TOP 5, a jego największymi skalpami są Rampage po dwóch porażkach i wyraźnie bez formy, oraz Bader, który ociera się o TOP 10, któremu niewiele brakowało, aby Glovera skończyć i gdyby miał szczękę jak Shogun, czy Hendo, do Glover byłby teraz w zupełnie innym miejscu.



enteryoname, Rockhold, to jeszcze pewieniejszy typ niż Jones. Boetsch ma w 5 ostatnich walkach bilans 3-2. Jednak jak przyjrzymy się bliżęj, to wygląda on jeszcze mniej ciekawie. Kto oglądał walkę z Dollawayem wie, że to był jawny wałek i Tim powinien mieć 3 porażki z rzędu obecnie. Dwie kolejne wygrane, to split z Lombardem, a niektórzy punktowali tę walkę dla Hectora. No i walka z Okamim, w której ratuje go jedynie końcówka i mocny cios, bo Yushin robił z nim co chciał przez ponad 2 rundy. Rockhold za to jest niedoceniany przez porażkę z Vitorem, ale to naprawdę fighter z dużym potencjałem.



Benavidez natomiast przegrywał tylko z mistrzami. Dwie z jego porażek o mistrzowski pas było po split decision. Gaudinot i Papazian, to jedyne średnio ciekawe skalpy Elliotta. Jak dla mnie typowa walka na odbudowanie się dla Benavideza, który o titleshotcie może zapomnieć, jednak walki z Pickettem, Bagautinovem czy Dodsonem jakoś powinny ciągnąć ubogą flyweight.



Davis i Castillo to także pewnie typy. Pierwszy jest bestią i wydaje mi się, że Johnson nie będzie w stanie bronić prób obaleń po jakie będzie szedł, a na ziemi przewagę będzie miał ogromną. Castillo natomiast ma na tyle dobre zapasy, żeby kilka razy obalić Charliego i nie dać się poddać, a w stójce szlifowanej z Ludwigiem powinien być bardzie wszechstronny nie mówiąc już o mocnym uderzeniu, oraz podatnej szczęce Charliego.



Oczywiście to ememej i wszystko się może zdarzyć, jednak naprawdę uważam, że jest spora szansa aby te typy weszły bez większych problemów. Teraz poczekam do ważenia, i pewnie dołożę jeszcze trochę, a nie wykluczone, że na powyższych zawodników. :-)
 
Myślałem, że kurs na Dżonsa zejdzie do 1.08 a tu podchodzi do 1.20.:-) Jest coś o czym nie wiemy?



Tak jak niektórzy z JJ mają jakieś tam wątpliwości, to ja mam takie do Benavideza. Nie wiem, jakieś głupie przeczucie, że w najbliższym pojedynku nie będzie totalnie sobą po tym nieudanym starciu o pas, a Elliott da walkę życia. Oczywiście Joseph, jeśli wyjdzie w formie, to powinien zmiażdżyć Tima. ;)



No i powoli się przekonuję do Phila Davisa. Początkowo to był dla mnie no-bet, ale może skleję go w jakimś dublu. Głównie to czekam na kursy na Filiego i... Medeirosa. Jessamyn Duke walki dopiero będę nadrabiać, ale nie wiem czy będę stawiać przeciwko "Pitbull" Correi, którą bardzo lubię i dała mi dobre hajsy w ostatniej walce. :)



edit:



Do tego co napisał Cubasa o Davisie, dodam, że skoro Phil był w stanie dwukrotnie obalić Machidę i nie dał sobie zrobić wielkiej krzywdy w stójce, to z Johnsonem powinien poradzić sobie raczej łatwo jeśli nie da się ustrzelić jakimś mega-mocnym ciosem, chociaż mało prawdopodobne, bo jeszcze nie przegrał przez nokaut nigdy.
 
Szady,



widziałeś gdzieś już kursy na walkę Duke vs Correia? Nie ukrywam, że bardzo mnie interesuja. Mam nadzieję, że Bethe będzie underdogiem ;)
 
oj tak Pietagoras ,Correia zapełniła nam portfele z Krzysiem ;) ja miałem jeszcze Hestera o czym wspominam kiedy moge i wyjąłem 1600 xd tą gale nie wiem czy postawie bo z sianem troche lipa zobacze jeszcze.Myślałem sobie wczoraj żeby 17 maja wejść grubo nawet 200-400 jak tyle będę miał zagrać bellatora,ksw osobno i razem porobić jakieś dwójki,trójki,czwórki,piątki i jakieś inne taśmy bo wg mnie to bedzie można dobrze zarobić.
 
Davis dla mnie betem gali. Rumble ma pierdolnięcie, ale Davis mimo koślawej stójki ma wielki zasięg i potrafi unikać ciosów. Bez problemów powinien obalić Rumbla, skoro rzucał Machidą - a ten ma świetne tdd - i nawet jeżeli nie podda, to wygra decyzją. Szczerze mówiąc spodziewałem się max 1.30-1.35 na Davisa.
 
@Pietagoras



Nie ma jeszcze, ale raczej mała szansa, że Correia będzie underdogiem. Przewiduję coś w okolicach 1.60 - 1.70



Fili z Hollawayem pewnie będzie bardzo bliziutko, koło 1.91 na obu



Ellenberger, Beal, Gomi - powinni kręcić się w okolicach 1.35



No i mam cichą nadzieję na Medeirosa w okolicach 3.00, a nawet wyżej, ale z tym panem się raczej na pewno wstrzymam do ważenia ze względu na to, że wziął walkę "at short notice"



Ps. Pierwsze koty za płoty...



Poszło: Davis + Jones + Rockhold, AKO 1.95 x 50 zł
 
Wiesz że nie o skuteczność mi w Twoich typach chodzi bo masz zacną i z tego co sie orientuje dobry + na koncie. Tylko powtarzalność typów. Jeżeli wchodzi jest okej, ale jak raz nie strzeli to ogromne plecy się zalicza a chyba nie warto tym bardziej jak sam napisałeś wiadomo ze to MMA panowie :)







Kiedyś gdzieś wyczytałem że najlepsza stawka to max 30% salda. Ale nie wiem czy to dobrze wychodzi nie próbowałem.
 
Równie dobrze mógłbym zagrać te typy na jednym kuponie za bardzo porażną stawkę (co rozważałem). Co do tych pleców, to pisałem na czacie, że wolę żeby wszystko jebnęło jednego dnia, niż mam to przegrywać przez kilka gal z rzędu. To, że wkońcu wtopie na grubo jest pewne.



Tu jednak dochodzi kwestia tego, że wszystko co mam na koncie nie pochodzi z moich pieniędzy, tylko zostało wypracowane z bonusu, przez co zupełnie się nie stresuję, że będę w plecy. Cytując Chmursona "Łatwo przyszło, łatwo poszło" #BradScott



Szady miał swojego Dariusha, Chmurson Scotta, ja może już w sobotę będę miał swojego Benavideza. :-)



P.S



Ktoś pisał ostatnio, że bah podobno robi problemy z wypłaceniem hajsu z owego bonusu. U mnie wszystko spoko, bo wypłaciłem już wszystko i ostatecznie przenoszę się na betsafe.
 
Intuicja podpowiada mi mocno - "Rumble, Rumble! Stawiaj go!". Tylko nie wiem, czy nie zabraknie mi cohones żeby wcielić to w życie ;) bo rozum się z tym nie zgadza ;) Nienawidzę takich sytuacji, gdy mam wybierać między intuicją a rozumem.
 
intuicja podpowiada Ci AJ, bo chcesz visszys KO, a prawda jest taka, ze 90% szans to sub/dec Davis.



za czesto to mam! chce zajebistej bitki, skonczen czy roznych wojen, a konczy sie dec faworyta i to nudnym. :C



ja nie rozumiem Tsubasa, dlaczego Ty tak bardzo chcesz oddac wszystkie pieniadze bukowi? wyplac sobie 50% tego i probuj zagrac za reszte. pociesz sie troche tym hajsem.
 
baju


Tylko, że ostatnio jak tak wariowała trafiłem Prazeresa za 3.25, chociaż wszystko darło się "Taisumov!" :D ja mam takie przeczucie rzadko i staram się go nie lekceważyć.
 
baju



ja dobrze wyczytałem, że ostatnio stawiałeś coś z piłki nożnej? A mi Bellatora wypominał. :D



"Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz" :-)



Tsubasa podąża za maksymą: "żyć szybko, umierać młodo". "Jak kraść to miliony" - ja rozumiem jego postępowanie, ale sam nie idę tą drogą. Za bardzo bym się wkurzył jakbym przez chwilę stracił coś, na co pracowałem tygodniami. Dlatego też zmniejszyłem stawki, żeby nie roztrwonić "majątku" zdobytego w zeszłym roku i teraz powoli skubię. ;)
 
Gdybym chciał oddać pieniądze bukowi, to grałbym Texeirę i Boetcha. :-) Mógłbym wypłacić 50% i starczyłoby to prawdopodobnie na opłacenie rocznej subskrypcji fightpassa, ale chyba bycie ryzykantem mi się za bardzo spodobało. To tylko zabawa za pieniądze których nigdy w łapie nie miałem, w najgorszym przypadku wyjdę na 0, chociaż zawsze zostawiam sobie na koncie parę zł na wypadek katastrofy. Także bez spiny, nie uzależniam mojego budżetu na życie od tego, czy kupon wejdzie, także mogę się bawić i ekscytować do woli. :-)



#NalogowyHazardzista #BukmacherskiJanusz



No chociaż Szady mnie rozumie. :-)



Jak zarobię na bukmacherce hajsy jak Szady, to też pewnie odłoże na % i będę za to żył do końca życia, sączył drinki nad morzem i ogólnie highlife, ale do tego jeszcze sporo kuponów musi wejść. :-)
 
Zychal



Wiem, że wcześniej można było na tym triplu ugrać więcej, ale musiałem dojrzeć do decyzji o postawieniu Davisa. ;)
 
Zychal



Raczej nikomu nie oddali jeszcze, bo według nich Green zawalczy z Millerem w sobotę. :-)



Widzę, że można u nich obstawiać, kto wygra TUF. Może postawię na Felice Herrig po kursie 21.00 :-)
 
@Calo



Dlaczego według Ciebie Miller jest mocnym faworytem z Medeirosem? Wyczytałem w temacie kaczki i mnie to zaciekawiło
 
Miller to wciąż czołówka, Medeiros wziął tą walkę z kilkudniowym wyprzedzeniem, a nawet jakby wziął ją wcześniej to uważam ze zapasy Jima są wystarczające by sprowadzić walkę do parteru, a BJJ na tyle dobre by poddać Medeirosa. W dodatku bardzo dużym atutem będzie doświadczenie, po stronie Millera oczywiście. Yancy to talent, ale póki co nie mierzył się z parterowcem klasy Jima, i jegoumiejetności w tej płaszczyźnie zostaną zweryfikwoane.



Niby dlaczego miałby nie być mocnym faworytem ? :-)
 
"Faworyt", a "mocny faworyt" to dla mnie różnica, dlatego byłem ciekawy skąd ta "moc" ;) Ja to widzę trochę inaczej - myślę, że Yancy może poradzić sobie z jego zapasami, a w stójce jest po prostu lepszy. Jeśli dołożyć do tego nokautujące uderzenie i to ile zebrał ciosów w ostatniej walce Miller, sprawia, że walka nie musi być wcale taka jednostronna.
 
noo, szybko mnie ukrocilo, ale to drobne poszly, zero grubszych wjazdow. AJ ma szanse i to duze, mi tez sie wydaje, ze moze to wygrac, bo Davisa glowa ostatnio dziwnie funkcjonuje, jakis zrobil sie pasywno-agresywny, psioczy w wywiadach, na conference call tez dziwnie sie zachowywal. nie zdziwie sie jak Rumble go pacnie.
 
Back
Top