Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
chujowe to sa prochy ktore walisz po nosie lolChujowe
i ma sie halucynacjePo marihuanie się wymiotuje i nie można końca z końcem połączyć
lol
cóż . . .
To jest tak tendencyjne że gazeta wyborcza by się nie powstydziła.lol
Uwielbiam te memy gimbusów. klasyka
Czy tylko ja wchodzę do tego tematu ze względu na te zdjęcia jarających lasek które tu od czasu do czasu wrzucacie? Bo nie wierzę, że ktoś czyta te wszystkie artykułyDwie rzeczy, które kochamy najbardziej
1 kwietnia, z racji tego życzę relaksu i kojącego dotyku miękkiego, naturalnego cycka
Co to za pierdolenie jestMarihuana, a magia
Czy palenie sprzyja rozwojowi duchowemu, czy stanowi jego zaprzeczenie?
Bardzo często ludzie pytają o to czy marihuana pomaga czy przeszkadza na magicznej drodze.
Konopie bez wątpienia są rośliną szamańska. Od wieków były wykorzystywane do celów sakralnych. Była stosowana przez zaratusztrianizm, judaistyczną sektę Esseńczyków czy też przez islamskich sufitów. W Japonii marihuanowe kadzidło stosowano w ceremonii szintoistycznych zaślubin. Do dnia dzisiejszego konopie są roślina czczoną w hinduizmie i ratafarianizmie.
To są rzeczy powszechnie znane i wielu młodym ludziom wydaje się, że marihuana jest drogą do osiągnięcia mistycznego wglądu harmonii i pokoju. A jak jest naprawdę? Przede wszystkim marihuana, ale też wiele innych używek daje zażywającemu wgląd w magiczny świat. Dla większości ludzi ich świat składa się z tego co odbierają przez swoje pięć zmysłów, z tego jak zostali wychowani i czego zostali nauczeni. Dlatego granica miedzy światem „rzeczywistym” a tym „magicznym”, stanowi dla nich mur nie do przebycia. Nawet jeśli zdają sobie sprawę z tego, ze coś jest za tym murem, to pokonanie tej bariery bardzo często jest ponad ich siły. Używki takie jak marihuana pozwalają poczuć zmysły, których do tej pory nawet nie byli świadomi. Granica między obydwoma światami staje się dużo delikatniejsza i przestaje być murem nie do przebycia a staje się zasłoną, którą można uchylić. Dzieje się tak dlatego, że marihuana w sposób naturalny otwiera górne czakramy czyli gardło, trzecie oko i koronę. Czakra gardła odpowiada miedzy innymi za komunikacje z ludźmi, wyrażanie siebie przez sztukę i pracę. Pierwszym efektem marihuany jest właśnie euforia, wzmożona gadatliwość, lepsze zrozumienie ludzi relacje staja się bliższe a dowcipy śmieszniejsze. Marihuana też od zawsze była uważana za źródło inspiracji dla artystów. Pod jej wpływem powstawały utwory muzyczne i działa malarskie. Z kolei czakram trzciego oka odpowiada za intuicję, wgląd w siebie czy procesy myślowe. W wypadku haju marihuanowego znajduje to odzwierciedlenie w kolejnej fazie. Po euforii przychodzi moment na relaksację. Przez głowę przechodzą tysiące myśli, wydają się one dużo jaśniejsze i łatwiejsze do formułowania. Wzrasta świadomość swojego ciała wszystkich zmysłów do głosu dochodzi intuicja. Ostatni czakram to czakra korony - odpowiada bezpośrednio za zjednoczenie ze Wszechświatem, za poczucie obecności Boga. Tak właśnie wygląda trzecia faza działania marihuany - faza izolacji.
Możliwość obudzenie zmysłów, których na co dzień większość ludzi nie jest świadoma.
Kolejny element który należy uwzględnić, to energia rośliny. Przez setki i tysiące lat konopie były przez człowieka hodowane i używane. Roślina ta była wykorzystywana w rytuałach religijnych i czczona. Wszystko to nadało jej bardzo pozytywny potencjał energetyczny. W opozycji do tej historii stoi jednak dzisiejszy rynek narkotykowy. Marihuana jest hodowana w nielegalnych hodowlach w zamkniętych pomieszczeniach bez dostępu do światła słońca, księżyca i gwiazd, zamiast w ziemi trzymana jest w sztucznych podłożach, a wiatr zastępują wiatraki. A wszystko to robione jest potajemnie przez ludzi dla których liczy się tylko zysk który uzyskają ze sprzedaży. Abstrahując już nawet od wszystkich dodatków, które mogą jeszcze się w niej znaleźć wszystko to znajduje swoje odzwierciedlenie w finalnej energii tej rośliny. Oczywiście można przywrócić roślinie jej naturalne wibracje, ba! Można nawet nadać jej dodatkowe magiczne znaczenie to jednak nie jest możliwe przy pokątnie kupowanym „towarze”.
(...)
"Ostatni czakram to czakra korony - odpowiada bezpośrednio za zjednoczenie ze Wszechświatem, za poczucie obecności Boga. Tak właśnie wygląda trzecia faza działania marihuany - faza izolacji."
dla takich jak ty juz nie ma ratunku
ja pierdole dla ciebie nie ma ratunku jak czytasz takie bzdety
"Ostatni czakram to czakra korony - odpowiada bezpośrednio za zjednoczenie ze Wszechświatem, za poczucie obecności Boga. Tak właśnie wygląda trzecia faza działania marihuany - faza izolacji."
ja pierdole dla ciebie nie ma ratunku jak czytasz takie bzdety
Mysle ze to za slabe zeby przejsc ten mur dzielacy swiat magiczny od realnego, trzeba jesc grzyby i kwasy ew. Jak ktos odwazny to ayauasce albo krokodyla, to jest dopiero magiaMarihuana, a magia
Czy palenie sprzyja rozwojowi duchowemu, czy stanowi jego zaprzeczenie?
Bardzo często ludzie pytają o to czy marihuana pomaga czy przeszkadza na magicznej drodze.
Konopie bez wątpienia są rośliną szamańska. Od wieków były wykorzystywane do celów sakralnych. Była stosowana przez zaratusztrianizm, judaistyczną sektę Esseńczyków czy też przez islamskich sufitów. W Japonii marihuanowe kadzidło stosowano w ceremonii szintoistycznych zaślubin. Do dnia dzisiejszego konopie są roślina czczoną w hinduizmie i ratafarianizmie.
To są rzeczy powszechnie znane i wielu młodym ludziom wydaje się, że marihuana jest drogą do osiągnięcia mistycznego wglądu harmonii i pokoju. A jak jest naprawdę? Przede wszystkim marihuana, ale też wiele innych używek daje zażywającemu wgląd w magiczny świat. Dla większości ludzi ich świat składa się z tego co odbierają przez swoje pięć zmysłów, z tego jak zostali wychowani i czego zostali nauczeni. Dlatego granica miedzy światem „rzeczywistym” a tym „magicznym”, stanowi dla nich mur nie do przebycia. Nawet jeśli zdają sobie sprawę z tego, ze coś jest za tym murem, to pokonanie tej bariery bardzo często jest ponad ich siły. Używki takie jak marihuana pozwalają poczuć zmysły, których do tej pory nawet nie byli świadomi. Granica między obydwoma światami staje się dużo delikatniejsza i przestaje być murem nie do przebycia a staje się zasłoną, którą można uchylić. Dzieje się tak dlatego, że marihuana w sposób naturalny otwiera górne czakramy czyli gardło, trzecie oko i koronę. Czakra gardła odpowiada miedzy innymi za komunikacje z ludźmi, wyrażanie siebie przez sztukę i pracę. Pierwszym efektem marihuany jest właśnie euforia, wzmożona gadatliwość, lepsze zrozumienie ludzi relacje staja się bliższe a dowcipy śmieszniejsze. Marihuana też od zawsze była uważana za źródło inspiracji dla artystów. Pod jej wpływem powstawały utwory muzyczne i działa malarskie. Z kolei czakram trzciego oka odpowiada za intuicję, wgląd w siebie czy procesy myślowe. W wypadku haju marihuanowego znajduje to odzwierciedlenie w kolejnej fazie. Po euforii przychodzi moment na relaksację. Przez głowę przechodzą tysiące myśli, wydają się one dużo jaśniejsze i łatwiejsze do formułowania. Wzrasta świadomość swojego ciała wszystkich zmysłów do głosu dochodzi intuicja. Ostatni czakram to czakra korony - odpowiada bezpośrednio za zjednoczenie ze Wszechświatem, za poczucie obecności Boga. Tak właśnie wygląda trzecia faza działania marihuany - faza izolacji.
Możliwość obudzenie zmysłów, których na co dzień większość ludzi nie jest świadoma.
Kolejny element który należy uwzględnić, to energia rośliny. Przez setki i tysiące lat konopie były przez człowieka hodowane i używane. Roślina ta była wykorzystywana w rytuałach religijnych i czczona. Wszystko to nadało jej bardzo pozytywny potencjał energetyczny. W opozycji do tej historii stoi jednak dzisiejszy rynek narkotykowy. Marihuana jest hodowana w nielegalnych hodowlach w zamkniętych pomieszczeniach bez dostępu do światła słońca, księżyca i gwiazd, zamiast w ziemi trzymana jest w sztucznych podłożach, a wiatr zastępują wiatraki. A wszystko to robione jest potajemnie przez ludzi dla których liczy się tylko zysk który uzyskają ze sprzedaży. Abstrahując już nawet od wszystkich dodatków, które mogą jeszcze się w niej znaleźć wszystko to znajduje swoje odzwierciedlenie w finalnej energii tej rośliny. Oczywiście można przywrócić roślinie jej naturalne wibracje, ba! Można nawet nadać jej dodatkowe magiczne znaczenie to jednak nie jest możliwe przy pokątnie kupowanym „towarze”.
(...)