UFC Fight Night: Rozenstruik vs. Sakai /05.06.2021

Mam nadzieję, że złapany kurs live (10+) na Latifi skoro tak ładnie kontrolował. :putinlaugh:
 
Boli Cię tak jak mnie, że Boser przegrał mimo, że go miałem pogranego na taśmie za drobniaki, ale trzeba powiedzieć, że Boser tak jak chujowy był taki zostanie.
ja też zagrałem chłopa tylko za 100, także dam radę ale decyzja moim zdaniem kontrowersyjna ;)
 
ja też zagrałem chłopa tylko za 100, także dam radę ale decyzja moim zdaniem kontrowersyjna ;)
Ja byłem wkurwiony też nie raz np po Pitbullu i @Evo pamięta jak płakałem o 5 nad ranem jak Pitbullowi nie pozwolili walczyć, ale takie życie bukmachera, raz z górki, raz pod górkę, tylko, że ostatnio pod górkę coś ciągle... może przez covid XD
 
  • Like
Reactions: ;-)
Ja byłem wkurwiony też nie raz np po Pitbullu i @Evo pamięta jak płakałem o 5 nad ranem jak Pitbullowi nie pozwolili walczyć, ale takie życie bukmachera, raz z górki, raz pod górkę, tylko, że ostatnio pod górkę coś ciągle... może przez covid XD
Też byłbym zły. Każdy split nie w tę stronę co trzeba jest zły :lol:, bo nikt nie lubi przegrywać, ale tak poważniej, to kontrowersji nie ma żadnych. Tak samo jak nie było na Pitbullu (ale szkoda już było).
 
Też byłbym zły. Każdy split nie w tę stronę co trzeba jest zły :lol:, bo nikt nie lubi przegrywać, ale tak poważniej, to kontrowersji nie ma żadnych. Tak samo jak nie było na Pitbullu (ale szkoda już było).
Bardziej mi chodzi, że jak potrzebuje kasy to werdykt idzie w drugą stronę :stevecarell:
 
Oby Tybura ogarnął choć grosza na to nie stawiałem. :bleed:
Ja się ucieszyłem ze zmiany Pitolo na Rodriguesa. Bo oprócz short notice na 2tyg. typ wydawał się bardzo fajny.

Też oczywiście #TeamTybura, ale kasy na to nie położę.
 
Miguel to wygra raczej, szkoda, że odpuściłem, ale wiadomo walka sie nie skończyła jeszcze.
 
Miguel to wygra raczej, szkoda, że odpuściłem, ale wiadomo walka sie nie skończyła jeszcze.
Odradzałem Ci i tym razem się opłaciło. Ponzi w trzeciej był bliski żeby go skończyć. Ogólnie świetna walka z obu stron.
 
Miałem grać Dolidze ale jebać.
Miałem grać Rozenstruika ale jw.

Tybury nie gram bo ostatnia walka z Hardym była dość stresująca.

Pogram chyba tego Jonesa. i rozważam jeszcze Bosera. :zakręcony:
Kursik na Dolidze koło nosa przechodzi. Kontrolował pięknie przebieg spotkania (lepiej od Bosera). :beczka:
 
niby muremzapolakiem# ale jak przypomne sobie jego męczarnie z Hardym to ciężko to widzę.
 
Back
Top