Może trochę z innej beczki, chociaż częściowo się pokrywa z dietą. Panowie, straszliwie się pocę. Wręcz masakrycznie. Nie mogę nosić kolorowych, dajnych koszulek, bo zaraz jestem cały mokry na plecach i klacie. Problem pojawił się jak poleciałem do góry z wagą.
Miał ktoś coś tkiego? Po schudnięciu udało pozbyć się tego utrapienia?? Ostatnio na weselu nawet potańczyć nie mogłem, bo zaraz koszula mokra w cholerę. Jestem tym przerażony, bo pracuję w miejscu, gdzie zadbany wygląd jest bardzo ważny, a tu lipa ana dietu itp teżstraszna.
Zadne perpsiblocki itp nie pomagają - problem jest z plecami, pachy, dłonie nie.
Wystarczy zrzut wagi, czy zmiana diety itp też?