Tanio skóry nie sprzedam

Mi jakoś poszło, czasu nie liczyłem ale nie podobała mi się ta walka kompletnie pod względem mechaniki, nieprzyjemna i wracać raczej nie będę

No ja bym od nowa przeszedł dla historii, ale mam wrażenie, że po tym jak każdy rozjebał Eredina w dwóch podejściach, to był zarzut do CDR, że takiego łatwego bossa dali, to dojebali bossa losowego jak w reszcie RPG.

Ale bardzo chciałbym odzyskać swoją postać i dodatki od nowa przejść, bo podstawkę już trzy razy robiłem.


A poza tym, to wypierdalajmy do tematu o grach ;)
 
Dla mnie to świadczy, że to był pojebany boss. Półtorej godziny to spoko wynik, to dla mnie świadczy żę gra jest pojebana jezeli dłużej się męczysz z bossem w grze xD


Ale szacun, jak zszedłem z drogi do zagłady na poziom niżej, żęby w końcu go rozjebać, po kilkunastu próbach.


A żeby pokonać tę popierdoloną żabę musiałem zejść do najniższego poziomu, bo coś mi się bugowało i nie potrafiłem odskakiwać przed tą kurwą ropuchą..

JAKIE KURWA ENTER A VALID MESSAGE, @Dzihados CZEMU TY MNIE TAK KURWA NIENAWIDZISZ
Żaba nie lubi ognia a po za tym można ją zabić samym tylko mieczem także na najwyższym poziomie trudności. Trzeba mieć tylko idealny timing i można omijać ataki żeby zwykłym unikiem a nie przetoczeniem. Unik kiedy ona skacze i cios mieczem. Do skutku
 
Detlaff smiec pierdolony w dupe jebany pener... prawie dwie godziny meczarni na Droga ku Zagładzie... a potem na Krew i Pot kolejna godzina zanim gada ubiłem :lol:
Jak przechodziłem drugi raz uwinąłem się w lekko ponad godzinę a nachodzi mnie chęć na trzecie podejście :antonio:
 
Detlaff smiec pierdolony w dupe jebany pener... prawie dwie godziny meczarni na Droga ku Zagładzie... a potem na Krew i Pot kolejna godzina zanim gada ubiłem :lol:
Jak przechodziłem drugi raz uwinąłem się w lekko ponad godzinę a nachodzi mnie chęć na trzecie podejście :antonio:
Zbroja niedźwiedzia zaklęta na lekką oraz maksymalnie rozwinięte szybkie ciosy mieczem i Quen.
 
1707696659881.png
 
Kurwa dopiero co 3h się z nim męczyłem w Spidermanie 2... Wchodzę odetchnąć na cohones i co xD? Frontalny atak ̶d̶u̶p̶s̶k̶i̶e̶m̶ Venomem od wejścia.


Czuć w powietrzu te dwie gale KSW w tydzień co nie @VENOM @Wojsław_Rysiewski

Moja najdłuższa walka z bossem to Isshin z Sekiro +- 170 prób bo już później nie liczyłem, czasowo pewnie by wyszło kilka godzin ale rage’a nie miałem ani trochę bo fajna klimatyczna walka a im bardziej się człowiek wkurza to tylko gorzej idzie. Co ciekawe grałem w inne trudne gry typu Souls itd i wszystko lajtowo zbijałem przy pierwszych podejściach tylko Sekiro mi ostro dupe kopało.

Ja pierdole.. To już chore.

Dla mnie najgorszym bossem finałowym był Dettlaf z Wiedźmina, bo wkurwiała mnie ta losowość jak te Nietoperze Cię trafiały. Ale przeszedłem z uznania do gry, ale nie lubię kończyć gier, bo to wygląda strasznie steoretypowo - uskok uskok uskok, atak, czekaj czekaj, czekaj, naładowały się zdolności do połowy, uskok, uskok, uskok, atak i od nowa.'

Dlatego nie jestem w stanie grać w God of War: Ragnarok, bo tam na każdym etapie trzeba tak robić i dlatego nie wiem, czy tam fabuła jest w stanie mnie wciągnąć, ale to strasznie wkurwia.

Metal gear solid 3 na poziomie european extreme czyli najwyższy możliwy poziom trudności dołożony specjalnie dla graczy europejskich. Dodatkowo aby uzyskać najlepszą rangę na koniec trzeba było pokonać wszystkich wrogów łącznie z bossami za pomocą pistoletu usypiającego. Volgina dwa dni próbowałem uśpić zanim się w końcu udało. Oprócz tego przejście gry bez alarmu, bez kontuzji, tylko 5 zapisów gry i dwa paski zycia. Pojebana akcja

Detlaf rozwalony na poziomie "droga do zagłady" w jakieś półtorej godziny.

Dla mnie to świadczy, że to był pojebany boss. Półtorej godziny to spoko wynik, to dla mnie świadczy żę gra jest pojebana jezeli dłużej się męczysz z bossem w grze xD


Ale szacun, jak zszedłem z drogi do zagłady na poziom niżej, żęby w końcu go rozjebać, po kilkunastu próbach.


A żeby pokonać tę popierdoloną żabę musiałem zejść do najniższego poziomu, bo coś mi się bugowało i nie potrafiłem odskakiwać przed tą kurwą ropuchą..

JAKIE KURWA ENTER A VALID MESSAGE, @Dzihados CZEMU TY MNIE TAK KURWA NIENAWIDZISZ

Tego wąpierza skurwysyna na drodze do zagłady to niech szlag jasny trafi i sos czosnkowy zaleje

Królourwa Walkirii w GoW 4 też była srogo pojebana.

No ja bym od nowa przeszedł dla historii, ale mam wrażenie, że po tym jak każdy rozjebał Eredina w dwóch podejściach, to był zarzut do CDR, że takiego łatwego bossa dali, to dojebali bossa losowego jak w reszcie RPG.

Ale bardzo chciałbym odzyskać swoją postać i dodatki od nowa przejść, bo podstawkę już trzy razy robiłem.


A poza tym, to wypierdalajmy do tematu o grach ;)

Żaba nie lubi ognia a po za tym można ją zabić samym tylko mieczem także na najwyższym poziomie trudności. Trzeba mieć tylko idealny timing i można omijać ataki żeby zwykłym unikiem a nie przetoczeniem. Unik kiedy ona skacze i cios mieczem. Do skutku

Detlaff smiec pierdolony w dupe jebany pener... prawie dwie godziny meczarni na Droga ku Zagładzie... a potem na Krew i Pot kolejna godzina zanim gada ubiłem :lol:
Jak przechodziłem drugi raz uwinąłem się w lekko ponad godzinę a nachodzi mnie chęć na trzecie podejście :antonio:

Zbroja niedźwiedzia zaklęta na lekką oraz maksymalnie rozwinięte szybkie ciosy mieczem i Quen.
Wypierdal*c do tematu o prawiczkach! He he
 
Back
Top