Tanio skóry nie sprzedam

Rzygać się czasami chce, jak na FPSach widać sytuacje, które ten gif karykaturuje.


A tam, nie znasz się. Przecież każde Call of Duty dostaje wszędzie minimum 9/10, więc to muszą być wspaniałe gry!



Taki Serious Sam 3 zjada dużą część tych nowych AAA shooterów na śniadanie samym podejściem.
 
w sieciówkach od dawna rządzi...



quake-live-beta.jpg




jeśli tam ogarniasz to jesteś dobry.
 
W to bym sobie znowu poszpilał, gdybym miał więcej czasu i nie musiał przez 2 miesiące łapać skilla, żeby nie kończyć meczy ze statami 10 - 100.
 
Ja gram w TF2, ale miałem na myśli to, że jak pojawi się laska na serwerze, to większości kolesi nagle odpierdala i zabijają się o jej względy (robiąc z siebie pajaców), jakby pisała na wejściu "JESTEM Z TWOJEGO MIASTA, PIĘKNA JAK MEGAN FOX, GRAM W STRZELANKI I SZUKAM FACETA".
 
@up keylock znam ten ból. Sam gram sporo w MMOsy i zawsze jak pojawiała się baba to wszyscy się zmieniali nie do poznania, a szmula od razu gwiazda nawet jak nic nie potrafi zrobić.
 
Tak z reguły zachowują się typy co grają i nie mają dziewczyn w realu to próbują się dowartiościować w virtualu. Ja np bym nie chciał dziewczyny, która gra w MMO, chcę żeby moja była ambitniejsza niż traciła czas na to, wystarczy, że ja to robię :-) ... ale racja wszechogarniający kisiel w majtkach jest wtedy, gdy dziewczyna pojawia się na serwerze. Zresztą ile to klanów sie porozpadało przez laski, nie zliczona ilość... więc też jestem zdania, że od razu dodstają małpiego rozumu tak jakby to było niewiarygodne zjawisko.
 
zmiażdzył mnie ten gif:D



Ja tam mam fazę na BF3. Uparłem się na mapę Monolit Markaz i tam cały czas siedze na jakims niemieckim serwerze :D
 
Haha klany sie rozpadaly przez dziewczyny, so lame - takie rzeczy tylko w świecie gikow komputerowych.
 
@BOOYAK masz jakieś konkretne opowieści o klanach rozpadających się przez laski? Brzmi prześmiesznie i chętnie posłucham :-)
 
Wiesz nie znam takich smaczków, bo nie brałem udziału w tym wyścigu do wagin playerek, wiem tylko, że zawsze chodziło o dziewczyny. Od razu wypisywałem się z czegoś takiego :-)
 
Śmiejcie się, ale znam kilka par, które poznały się przez "grę komputerową" i żyją szczęśliwi. Toż to kolejne medium do poznawania nowych osób, nie widzę problemu, a że internetowe lowelasy prężą się przez internet to norma wśród 16-latków, zawsze tak było i będzie.
 
@Hang tylko myślisz, że jak na taki serwer wparuje jakaś dziewczyna, to ilu z tych potykających się rycerzy kiedykolwiek ją pozna? Przynajmniej ja wychodzę z założenia, że do poznania dziewczyny nie trzeba robić z siebie pajaca, ani tymbardziej psuć innym zabawy.


@def zajebiste!
 
Mnie najbardziej śmieszy, gdy na serwer wbija dziewczyna, a dużo osób od razu zaczyna do niej pisać (często jakieś głupoty) i robią z siebie debili. Kumpela (17 lat) ostatnio mi mówiła, ze jakiś typek (27 lat) do niej pisał i chciał numer telefonu. Przesada.
 
Ah, zwiazki powstale przez gry... Wspolne expienie, wbijanie leveli, pokonywanie bossów i dropienie itemów, by przejsc na kolejny etap - pogawędki na team speaku i wymiana foteczkami, aż w koncu spotkanie w realu, gdzie oboje świecicie opelnizną sprzed komputera odbijajac promienie słoneczne. Piekna love story :-)



Ale nie moje kredki, jak sa szcześliwi to supcio
 
Back
Top