Tanio skóry nie sprzedam

To taki typek co jeszcze nie zdążył odbyć praktyk, a już został ministrem. Jest szansa, że jak dorośnie to zrozumie co zrobił.
Henryk Kowalczyk ma tyle siwych włosów i nadal nic nie rozumie: jeszcze zadowolony z siebie. Mina jakby: no złapałem ich na pomyłce

Wychodzi, że nie można ich nazwać manipulantami, bo manipulacja raczej powinna świadoma. Dylemat jest raczej: czy to jest osoba podpisująca/głosująca za wszystkim co mu każą czy raczej jak taki sprzedawca garnków za 8 tys. zł, który na prawdę wierzy, że działają?
PS Henryk Kowalczyk to matematyk z wykształcenia
 



Decyzje tego chuja (tzn może nie jego ale on się pod nimi podpisał) doprowadziły, że zawiesiłem swoją działalność i przeszedłem na etat. Jakbym go spotkał to splunął bym mu w ryj, chociaż musiałbym chyba przysiad do samej ziemi zrobić, żeby się poziomem z jego mordą zrównać.
już ktoś to zrobił, oglądałem o tym reportaż w Dzienniku :korwinlaugh:
A Szczerba dostał liścia od suwerena.
Mnie zastanawia czy oni są świadomi ryzyka zanim zgodzili się na bycie takimi pittbullami partyjnymi, które mają wkurzać drugą stronę. Taka trochę frajerska robota... Gdybym ja coś takiego robił to chyba wynająłbym mieszkanie w DE...
Na pocieszenie: spójrzcie na oświadczenie majątkowe Semeniuk, zwłaszcza na kredyty. Ona mówiła, że nie ma hipoteki. Jeśli PiS przegra a ona znowu nie wejdzie do Sejmu: to będzie miała komornika na karku, bo w życiu tego nie spłaci na wolnym rynku -karma :roberteyeblinking:
 
@szplin nowy sport dla Ciebie. Szybko zapomnisz o bólu pleców.
:gabi_much_love:
34F7DA96-283F-4393-99B2-03CB3F24584D.jpeg
 
Czego by nie mówić, to swego czasu JKM najsilniej parł do dekomunizacji i za to ma plusa. Jednak reszta wolała podzielić Polskę jak tort.
Korwin to tylko krzykacz-populista. Od początku swojej kariery politycznej w jaśnie oświeconej trzeciej RP wyszukuje sobie kontrowersyjne hasełka ktore mają za zadanie zrobić trochę szumu i utrzymać tego balasa na powierzchni rzeki nieczystości. Wiara w jego czyste intencje czy rzeczywiste chęci to delikatnie mówiąc lekka naiwność.
 
Korwin to tylko krzykacz-populista. Od początku swojej kariery politycznej w jaśnie oświeconej trzeciej RP wyszukuje sobie kontrowersyjne hasełka ktore mają za zadanie zrobić trochę szumu i utrzymać tego balasa na powierzchni rzeki nieczystości. Wiara w jego czyste intencje czy rzeczywiste chęci to delikatnie mówiąc lekka naiwność.
No nie wiem, tych 30 lat temu parł mocno na denucjoeanie tych wszystkich bolków i wyjebanie raz na zawsze kwachów i milerów
 
No nie wiem, tych 30 lat temu parł mocno na denucjoeanie tych wszystkich bolków i wyjebanie raz na zawsze kwachów i milerów
To tylko próby wypłynięcia na kontrowersji. Można powiedzieć że był protoplastą insta kurwy zanim to stało się modne. Edit pierwsi to parli Macierewicz z Milczanowskim czym pięknie uwalili rząd szanowanego prawnika jeszcze z procesów komunistycznych śp Olszewskiego.
 
Korwin to tylko krzykacz-populista. Od początku swojej kariery politycznej w jaśnie oświeconej trzeciej RP wyszukuje sobie kontrowersyjne hasełka ktore mają za zadanie zrobić trochę szumu i utrzymać tego balasa na powierzchni rzeki nieczystości. Wiara w jego czyste intencje czy rzeczywiste chęci to delikatnie mówiąc lekka naiwność.
Szczerze mówiąc mam gdzieś intencje polityka pod warunkiem że będzie wypełniał swój program w tym przypadku wolnorynkowy. Polityk nie ma być fajny jak prezenter tvn tylko ma być skuteczny. Wiadomo że przy władzy to w dziurawych butach chodził nie będzie ale to się tyczy każdego. Jak dla mnie może być alkus(jak Czerczil) albo dziwkarz(jak chyba każdy premier Włoch) ale ma zostawić kraj lepszy niż przy wchodzeniu na stołek. Jeśli pretensje do Janusza to o brak skuteczności jak najbardziej słuszne. Nie o to że pierdoli głupoty
 
To tylko próby wypłynięcia na kontrowersji. Można powiedzieć że był protoplastą insta kurwy zanim to stało się modne. Edit pierwsi to parli Macierewicz z Milczanowskim czym pięknie uwalili rząd szanowanego prawnika jeszcze z procesów komunistycznych śp Olszewskiego.
To te same czasy
 
No nie wiem, tych 30 lat temu parł mocno na denucjoeanie tych wszystkich bolków i wyjebanie raz na zawsze kwachów i milerów
Ostatnio słuchałem podcastu prof. Dudka w którym mówił, że to Korwin zgłosił uchwałę dekomunizacyjną za rządu Olszewskiego, i był to element jakiegoś układu z Macierewiczem. Zrobili to sprytnie, przy prawie pustej sali, w momencie gdy mieli większość.

Dudek obala mity związane z tym rządem, warto posłuchać, bo po latach człowiek ma jakieś kalki w głowie, a rzeczywistość była zupełnie inna.
 
Ostatnio słuchałem podcastu prof. Dudka w którym mówił, że to Korwin zgłosił uchwałę dekomunizacyjną za rządu Olszewskiego, i był to element jakiegoś układu z Macierewiczem. Zrobili to sprytnie, przy prawie pustej sali, w momencie gdy mieli większość.

Dudek obala mity związane z tym rządem, warto posłuchać, bo po latach człowiek ma jakieś kalki w głowie, a rzeczywistość była zupełnie inna.
No ale jaki miał być efekt? Przecież to chodziło o dekomunizację. A że podstępnie? Bo inaczaj to się nie dało - "panowie, policzmy głosy".
 
Back
Top