Tanio skóry nie sprzedam



W pracy też u mnie jeden ziomek tak zrobił. Przegrał któryś raz z rzędu ze mną w Quake 3 i nie wytrzymał presji

Ulubiona, ukochana moze nawet druzyna przegrywa z odwiecznym wrogiem (chociaz to w sumie amica jest, a nie lech :D ), sam bym sie wkurwil wtedy, nic w tym smiesznego.
Znam te myszke, titanum bodajze :lol: gowno totalne, dobrze, ze ja rozwalil
To jakis dziennikarz jest?
 
comment_iIIEQWNMQ92RF1arVjM59Q3ne4VKZlNQ.gif
 
te wszystkie energetyki to jedno i to samo scierwo, rozni sie tylko opakowanie. Zeby nie bylo, sam pijam przewaznie jeden dziennie, przed jakims treningiem, chodzi mi glownie o kofeine.

Nie no nie wiem np ten energetyk z polo za 1.69 bodajże nie pamiętam nazwy a redbull za 5 zł to ja różnice czuje, czy tylko moja czapka sobie to wkręca?
 
Nie no nie wiem np ten energetyk z polo za 1.69 bodajże nie pamiętam nazwy a redbull za 5 zł to ja różnice czuje, czy tylko moja czapka sobie to wkręca?
ale czujesz roznice w dzialaniu? nie wiem o jakim napoju piszesz ale one wszystkie maja podobna ilosc kofeiny i roznia sie tylko smakiem a czesto jest to bardzo dyskrtena roznica np Tiger, Black, Red Bull dla mnie to jest obojetne, kupuje najtansze, po co przeplacac?
 
ale czujesz roznice w dzialaniu? nie wiem o jakim napoju piszesz ale one wszystkie maja podobna ilosc kofeiny i roznia sie tylko smakiem a czesto jest to bardzo dyskrtena roznica np Tiger, Black, Red Bull dla mnie to jest obojetne, kupuje najtansze, po co przeplacac?

Tak chodzi o smak, działanie dla mnie redbull najlepszy ale nie wiem czy to po prostu moja glowa sobie tego nie wmawia ze redbull kosztuje 5 zl i musi byc lepszy i miec lepsze dzialanie...

o tego energetyka mi chodziło :D

11821139_412508542281755_2064651336_n.jpg
 
Tak chodzi o smak, działanie dla mnie redbull najlepszy ale nie wiem czy to po prostu moja glowa sobie tego nie wmawia ze redbull kosztuje 5 zl i musi byc lepszy i miec lepsze dzialanie...

o tego energetyka mi chodziło :D

11821139_412508542281755_2064651336_n.jpg
nie znam, teraz tyle tego jest na rynku,ze czlowiek sie gubi. Kiedys byl tylko zajebiscie drogi jak na tamte czasy red bull ale jak widac ktos zweszyl biznes (i slusznie) i postanowil wypuscic taka sama karmelowa oranzadke z kofeina i ceny diametralnie spadly. Jakis przyklad tego mitycznego wolnego rynku, czy ki chuj? ;)
 
Po takim Force, czy Blacku mogę zasypiać spokojnie, po Redbullu nie a najlepszy z wódka tylko lipa na pikawę jak za dużo łykniesz, ale raz na jakiś czas można.
 
Wyrobiłem naturalną odporność na energetyki, także zasypiam po wszystkim, ale są słabsze i mocniejsze. Burn wcale na mnie nie działa, a teoretycznie tyle samo cofy na 100 ml co Red Bull. Kiedyś mega dobry był specyfik sygnowany przez Mariusza P. - Dominator w edycji Black. 64 ml kofeiny na 100 ml, zalecana dawka dzienna - pół puszki.
 
Back
Top