SŁODZIAK???

szacunek dla niego. Ja cały czas też walczę, na razie 37 kg się udało zrzucić, ale startowałem z 110 więc trochę gorzej miałem :)
 
ja miałem kumpla co niewiadomo ile ważył bo brakowało skali na wadze :D potem zaczął zapierdalac na rowerze po 100km i dzisiaj też szczupaczek :)



Żeby nie było, ze jestesmy tylko hejterami to szacunek dla Słodziaka hehe
 
Ja oczywiście doceniam czas poświecony i na pewno litry potu wylane, ale jeśli dotąd się tak zapuścił, a teraz ma to coś co go pcha do tego to może po prostu miał za dużo czasu wcześniej, skoro teraz się może tak poświęcić to z czegoś musiał zrezygnować ;)



Ja zrzuciłem z 72,5 15kg, ale w ciągu paru lat i bez specjalnych zamiarów. Za to ostatnie 8kg w przeciągu niespełna roku, nie stosując diety, choć mam raczej nawyki pewne z czasów mocnego przestrzegania co jem, chlejąc colę, paląc, ale regularnie ćwicząc. Co niepotrzebne zeszło "samo"...przy pracy biurowej i głównie siedzeniu w pracy i tak uznaję to za sukces, że waga np. nie wróciła powyżej 70;)



Ja tu bardziej niż ilość zbitych kg, bo zrzucać nie jest tak ciężko szanuję, że trzymał się innych przyzwyczajeń, np.jedząc ciągle to samo, aż do obrzydzenia na pewno, jakimś chodzeniem po bieżni też bym już "zwracał", bo nie może być nudniejszego "ćwiczenia", co innego trening choćby z hantelkami czy żywym człowiekiem.
 
Szacun dla każdego który stara się coś zmienić, jednym przychodzi łatwiej innym nie ale ważne, że się walczy.



Teraz absolutnie poważnie...skoro Kamil ma 2 walki w roku to powinien skorzystać z tego programu, zaraz po Arturze mógłby być wizytówką takiej transforMMAcji gdyby się udało bo coś jest nie tak, jak można trenować 2xdziennie na wyjeździe i przywieść tyle samo kg ze sobą?
 
Kamil wspominał że po walce robi badania bo coś może być nie tak.
 
Musi tak być, widziałem fotkę z Nastula Club i nie ogarniam tej kuwety jak ten kot na pustyni...
 
A tam takie glupie gadanie, pewnie zajrzec w jego jadlospis to znajdzie sie przyczyna "trzymania" wagi.
 
Dooży - rzuc linka do fotki o ktorej piszesz


BTW gratulacje dla slodziaka, kawal tluszczu zrzucony. Pozazdroscic tylko ekipy ktora sie nim zajela pol roku temu i pomogla osiagnac taka wage.
 
Poteżna metamorfoza :) ... Cieszy mnie, że powstał ten projekt.. Został on rozpowszechniony przez Portale i teraz ludzie czerpią z tego same korzyści... Naprawdę wielki szacun ..
 
34osu87.jpg
 
Kamil na tle pozostałych ze zdjecia wygląda jak mały waleń ale przecież nie muskulaturą wygrywa się walki :)
 
Albo faktycznie jest coś w tej diecie nie tak albo jakieś problemy ze zdrowiem bo ile trzeba by jeść żeby trzymać wagę albo tyć po 2 treningach dziennie? 5000kcal?
 
Jestem pod wielkim wrażeniem samodyscypliny Słodziaka i tego, że w końcu poszedł po rozum do głowy.
 
Dla mnie to ciągle będzie Słodziak, jakoś nie wyobrażam sobie transformmacji jego ksywy. ;p
 
Niezły progres, szacun dla Artura, że się czegoś takiego podjął. Widać, że nieźle zapierdalał i są efekty.
 
dzisiaj Słodziak był gościem porannego programu w tvn. mówił min. że czeka go jeszcze usunięcie 12kg skóry a później start na almmie albo pucharze ksw.
 
Jak dla mnie wielki szacun dla Artura, wiele złego o nim napisałem i powiedziałem, myślałem, że jest jednym z tych co dużo gada, mało robi, ale naprawdę szacunek się należy za to co mu się udało.
 
Ale słodziak sie zakrecil z tą waga mameda, w pewnym momencie nie wiedzial jak z tego wyjsc, Mrozowski go uratowal.
 
Musze przyznac, ze postawa Artura jest godna podziwu, zaimponowal mi doprowadzajac sie do porzadku, trzymam kciuki za dalsza droge do celu.
 
Back
Top