"Popedałujmy" - kącik rowerowy.

To czemu już nie jeździsz?
Nie mam weny.
Dodatkowo mam okieć penisisty oraz srake.
Coś jeszcze chciałbyś wiedzieć?
Ps. Mimo w/w przejechałem dziś 25 km. Tempo chujowe.

Ps. Endomondo mi ciągle gubi GPS albo wcale nie łapie GPS. Wkurwia mnie więc ściągnąłem Strave.

Używa ktoś Stravy?
Mówi tam też jakiś głos jak w Endomondo w trakcie jazdy? Tzn ile ostatni kilometr, ile kilometrów przejechanych?
 
Dobra,widzę,że są opcje głosowe w Stravie.
Tylko muszę sprawdzić,czy komunikaty głosowe co kilometr,ew.co pół, są nadawane także przy jeździe rowerem, bo w opcjach głosowych niby dotyczy to tylko biegu...
 
Odpaliłem Strave w drodze do tyry i tak jak myślałem, chuja komunikacja głosowa działa w trakcie opcji "ride" . Jeszcze sprawdze, jak to wygląda podczas biegu (tu niby coś jest - się okaże) i wówczas może odpalę "run" gdy będę jechał, LOL . Przed zapisem treningu i tak chyba można manualnie zmienić na inny sport, jaki w danym dniu był grany.
Albo odpalę obie apki - a nuż Endomondo z zazdrości, zacznie lepiej działać :dobry:
 


W temacie :D

Jak tam panowie napierdalacie? Ja zamieniłem auto na rower i tak dojeżdżam od kilku tygodni do pracy, niby tylko 5km w jedną stronę ale poszło kilka kilogramów przy okazji :)
 
Sprawdziłem Strave i przy opcji 'run' podaje czas kilosa oraz czas całkowity w komunikacie głosowym.
Po treningu można przed zapisem zmienić na inny sport,no. 'ride' i gra gitara.
 


W temacie :D

Jak tam panowie napierdalacie? Ja zamieniłem auto na rower i tak dojeżdżam od kilku tygodni do pracy, niby tylko 5km w jedną stronę ale poszło kilka kilogramów przy okazji :)


Regularnie jakies km są pokonywane, ale teraz dopiero się zacznie. Dzisiaj nadszedl wielki dzień bo odebralem nowy rower, a mnie dopadlo choróbsko i tyle z jeżdzenia bo musi poczekać. Stanelo na Merida big nine 300 @s3pp Przymierzam się teraz do butow spd. Nie jestem do konca przekonany do typowych mtb ze wzgledu na podeszwe w ktorej jak bedzie potrzeba pochodzic gdzieś na wypadzie to raczej ciezko. Chodzą mi po glowie spd turystyczne z normalna podeszwą + wczepianie w pedaly, ale w tych komfort jazdy znacznie spada podobno bo but nie jest sztywny jak typowy mtb. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie i co możecie mi polecic jak na pierwszy kontakt z spd? @s3pp @defthomas @kaczka41 @Gienek

https://www.rowertour.com/p/44407/s...erowe-turystyczne-spd-czarne#44408-rozmiar-48 super promka i to mnie przekonuje.

Dodam jeszcze, ze od kilku lat jeżdże w koszyczkach z paskami :D i sprawdzają się znakomicie. Teraz ze wzgledu na nowy zakup i 'presje otoczenia' chce przejsc na spd żeby było jeszcze lepiej mam nadzieje

@Gienek tak apropo Twojego przypadku. Tez ostatnio ustrzleiłem bariere 100km i mialem podobnie. Rozłozylo mnie na 2-3 dni, nie typowa choroba ale kompletny brak sił, mega oslabienie bez żadnych objawow katar czy kaszel. To wszystko pomimo wczesniejszych raczej regularnych wypadow 30-60km. Wysiłek widocznie nie porównywalny i organizm poprostu zostal przeciązony.
 
Last edited:
Regularnie jakies km są pokonywane, ale teraz dopiero się zacznie. Dzisiaj nadszedl wielki dzień bo odebralem nowy rower, a mnie dopadlo choróbsko i tyle z jeżdzenia bo musi poczekać. Stanelo na Merida big nine 300 @s3pp Przymierzam się teraz do butow spd. Nie jestem do konca przekonany do typowych mtb ze wzgledu na podeszwe w ktorej jak bedzie potrzeba pochodzic gdzieś na wypadzie to raczej ciezko. Chodzą mi po glowie spd turystyczne z normalna podeszwą + wczepianie w pedaly, ale w tych komfort jazdy znacznie spada podobno bo but nie jest sztywny jak typowy mtb. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie i co możecie mi polecic jak na pierwszy kontakt z spd? @s3pp @defthomas @kaczka41 @Gienek

https://www.rowertour.com/p/44407/s...erowe-turystyczne-spd-czarne#44408-rozmiar-48 super promka i to mnie przekonuje.

Dodam jeszcze, ze od kilku lat jeżdże w koszyczkach z paskami :D i sprawdzają się znakomicie. Teraz ze wzgledu na nowy zakup i 'presje otoczenia' chce przejsc na spd żeby było jeszcze lepiej mam nadzieje

@Gienek tak apropo Twojego przypadku. Tez ostatnio ustrzleiłem bariere 100km i mialem podobnie. Rozłozylo mnie na 2-3 dni, nie typowa choroba ale kompletny brak sił, mega oslabienie bez żadnych objawow katar czy kaszel. To wszystko pomimo wczesniejszych raczej regularnych wypadow 30-60km. Wysiłek widocznie nie porównywalny i organizm poprostu zostal przeciązony.
Polecam spd typowo do mtb, chodzchodzi sie w miarę ok a jeździ dużo lepiej niż w zwykłych butach
 
Przeczytałem wczoraj na jakiejś stronie że

Każda zdrowa osoba powyżej 12 roku życia jest w stanie przejechać rowerem 70 kilometrów dziennie - bez większych przygotowań.

I pomyślałem sobie

Co kurwa ja nie dam rady?!
how-i-met-your-mother-challenge-accepted.jpg

Endomondo znowu dało dupy, wiec wrzucam zdjecie z google.
19850522_10206864563531838_1165415160_o.png

Do tego 5km zrobiłem krążąc wokół tego Cysterskiego Klasztoru i piętnastkę dokręciłem w sumie wokół domu. Po wszystkim ciężko było mi wejśc po schodach (dobrze, że mieszkam na parterze). Jutra to aż sam sie boje.

1656c4e9ef6bb.jpg

560494c6b11e7.jpg



29fb7ad05a28c.jpg


70cd25becb29e.jpg



136bc790d6041.jpg


Do czasu wedłu licznika trzeba doliczyć 3 przerwy. Jedna około pół godziny po przejechaniu 30km na odpoczynek i jedzenie, druga jakies 2 minuty na nabranie wody ze źródełka i trzecia po 62km. Jakieś 20 minut. Było konieczne.
:bleed::bleed::bleed::bleed::bleed::bleed:
 
Teraz zastanawiam się nad trasą Dom - Park Śląski - Spodek - Dom niby 71 kilometrów, ale po tym parku pewnie zrobie z dwie dyszki jak nic. W moim przypadku to musiałby być całodniowy wypad chyba.
 
Jak Was tu czytam, to nie wiem, czy niektórzy żarty sobie robią czy co.
70 km to jest dużo?? Jeszcze w ponad 4 godziny?
tyle to ja na hulajnodze ostanio zrobiłem, ale takiej większej.

Nie jest to taka dokładnie, ale to przykład:

27401_1.jpg
 
Jak Was tu czytam, to nie wiem, czy niektórzy żarty sobie robią czy co.
70 km to jest dużo?? Jeszcze w ponad 4 godziny?
tyle to ja na hulajnodze ostanio zrobiłem, ale takiej większej.

Nie jest to taka dokładnie, ale to przykład:

27401_1.jpg

Jakbym mógł ci dac bana z telefonu to bym to zrobił a tak to musisz poczekać aż sie zaloguje na laptopie
 
Jakbym mógł ci dac bana z telefonu to bym to zrobił a tak to musisz poczekać aż sie zaloguje na laptopie

Bana? Bez powodu?
To, że zazdrościsz,że mam dobrą kondycję niezależnie od dosiadanego sprzętu, to może jeszcze nie oznacza, żebyś się wyżywał teraz, bo może Ty jej nie masz.

Jak mówi stare chińskie przysłowie: Nie w każdym drzemie duch silny, ale w każdym drzemie jakiś.

<peace>
 
Jak Was tu czytam, to nie wiem, czy niektórzy żarty sobie robią czy co.
70 km to jest dużo?? Jeszcze w ponad 4 godziny?
tyle to ja na hulajnodze ostanio zrobiłem, ale takiej większej.

Nie jest to taka dokładnie, ale to przykład:

27401_1.jpg
Bana? Bez powodu?
To, że zazdrościsz,że mam dobrą kondycję niezależnie od dosiadanego sprzętu, to może jeszcze nie oznacza, żebyś się wyżywał teraz, bo może Ty jej nie masz.

Jak mówi stare chińskie przysłowie: Nie w każdym drzemie duch silny, ale w każdym drzemie jakiś.

<peace>

:siara::siara::siara::siara:
#nikogo
 
Przeczytałem wczoraj na jakiejś stronie że



I pomyślałem sobie


how-i-met-your-mother-challenge-accepted.jpg

Endomondo znowu dało dupy, wiec wrzucam zdjecie z google.
19850522_10206864563531838_1165415160_o.png

Do tego 5km zrobiłem krążąc wokół tego Cysterskiego Klasztoru i piętnastkę dokręciłem w sumie wokół domu. Po wszystkim ciężko było mi wejśc po schodach (dobrze, że mieszkam na parterze). Jutra to aż sam sie boje.

1656c4e9ef6bb.jpg

560494c6b11e7.jpg



29fb7ad05a28c.jpg


70cd25becb29e.jpg



136bc790d6041.jpg


Do czasu wedłu licznika trzeba doliczyć 3 przerwy. Jedna około pół godziny po przejechaniu 30km na odpoczynek i jedzenie, druga jakies 2 minuty na nabranie wody ze źródełka i trzecia po 62km. Jakieś 20 minut. Było konieczne.
:bleed::bleed::bleed::bleed::bleed::bleed:

Zajebiście dobra robota :applause: Ja już dawno nie robiłem fajnej trasy i chyba też sobie ogarnę w ten weekend coś dłuższego po bagdadzie :)

@panpan ja na swoim mtb mam sztywne spd i powiem ci że po lesie się zajebiście jeździ, nie ma górki pod którą bym nie wjechał bo w trakcie jazdy pod górę pod mocnym kątem nie ma jak zejść żeby się nie wypierdolić więc cisnę haha Ale po mieście trochę mnie już wkurza to wypinanie niestety co chwila żeby sie nie glebnąć. Dziś mi się wydaje że to był niestety zbędny wydatek i raczej bym nie dodawał sobie tego. @Wojtek123 jest specem forumowym to może się wypowie?
 
Co jest złego w adidasach?
Absolutnie nic, do jazdy rekreacyjnej jak znalazł. Po dłuższej przygodzie z rowerem po prostu chce wsiąść na spd żeby poprawić komfort jazdy. Na początek proponuje koszyczki z paskami przekręcić do pedałów i hej przygodo. Mi powiem szczerze di tego czasu wystarczyły, jednak nadszedl czas na konkretne zmiany wraz z nowym sprzętem.
 
Mam od 6 lat szosę Gianta na osprzęcie shimano sora. Na rowerze jeździ mi się dobrze, jednak chciałbym wymienić cały osprzęt na coś nowszego i półkę wyżej. Padło na tiagra 4700.
Ktoś z cohonesowców ma może taki sprzęt? Jeśli tak do poproszę o opinie.
 
A co powiesz o tych turystycznych spd? Zawracać sobie w ogóle tym głowę czy odrazu wchodzić w typowe mtb ?
Ja bym wchodził w MTB i się nie pierdzielił :)

Mam od 6 lat szosę Gianta na osprzęcie shimano sora. Na rowerze jeździ mi się dobrze, jednak chciałbym wymienić cały osprzęt na coś nowszego i półkę wyżej. Padło na tiagra 4700.
Ktoś z cohonesowców ma może taki sprzęt? Jeśli tak do poproszę o opinie.
Tiagra dobra i sprawdzona grupa, chyba że jesteś w stanie do 105 dozbierać
 
Rower mam 10 lat, a od 2 lat nie działa widelec z przodu. Jeżdżę na takim,ale jak napompuję mocno koła i wjadą na jakąś chujową drogę, to normalnie mózg mnie się lasuje o okciu nie wspominając.Chyba jednak przy zblizajacej się wymianie łańcucha i zębatek, zainwestuję w jakiś.
Część
 
Back
Top