Póki co żona Dudy sie nie puszczała a ten do niej nie wracał i nie przepraszał więc nie wiem kto jest taką pizdą.... No jest memiczny itd ale tak szczerze Duda tam swój wzrost i masę ma. jeżdzi na nartach cos tam się rusza. jak miałbym obstawiać wyniki karykaturalnej walki mma to takiego tuska rozpierdala easy....
Przynajmniej nic nie wiadomo żeby zrobiła mu rogi.
Zapominasz że to Rudy haracze w piłkę, co jest sportem o wiele bardziej kontaktowym niż narty.
No i Rudy chodził na Lechię.
No nie wiem nigdy nie byłem politykiem , tym bardziej prezydentem w kraju, u którego sąsiada toczy sie pełnoskalowe rozpierddalanie ludzi rakietami przez naszego dziejowego wroga. Szczerze mówiąc wydaje mi się że prezydent Duda niejednokrotnie jeżdżac na Ukrainę i okazując wsparcie Ukrainie jako stronie walczącej z kacapami i wypowiadając się na forum ONZ czy innych tam forach wypadł całkiem dobrze, żeby nie powiedziec bardzo dobrze.
Dlaczego uważasz że jest pizdą? Co Ty byś zrobił żeby nią nie być, być w mniejszym stopniu...? Bo wiesz, że My generalnie mamy spierdolony system państwowy w każdym prawie aspekcie przez nasza historię i generalnie nie stanowimy zbyt wiele jako Państwo naszych rozmiarów. Dodatkowo nie mam systemu prezydenckiego jak w USA np. czy kanclerskiego czy innego gdzie głowa państwa ma cos wiecej do powiedzenia... Więc ciekaw jestem co byś zrobił lepiej?
Kto byl lepszy z naszych prezydentów znakomitych i nie był pizdą? Bronek? Wałęsa? czy kwachu?
Owszem, dawał aktorskie występy w kwestii ukraińskiej, dołożył rękę do strat polskich rolników i transportowców ze strony ukraińskiej konkurencji.
Ale polityka to nie tylko strojenie min pod kamery.
Realnie nie było tak słabego prezydenta, który nie prowadzi w zasadzie na żadnym polu własnej polityki a jedynie jest reprezentantem polityki swojej rodzimej partii.
Nawet Szogun był bardziej samodzielnym prezydentem niż Duder.
Jego aktywność ograniczała się jak dotąd do podpisywania przedłożonych przez rząd PiS ustaw.
Jego jedną z nielicznych inicjatyw: referendum konstytucyjne zostało olane przez jego własną partię.
Ciekawostka, żaden prezydent nie pielgrzymował do szefa swojej partii, jak Dudi, w nocy na Żoliborz.