Polityka

Właśnie czytam na Twitterze profil Gość radia zet. Boże ten wywiad z Hołownią to taki Mont Everest demagogii, głupoty, gówno merytoryczne owinięte w ładny papierek retoryki.
Śmiałem się że debata Sommer vs Śpiewak to byłby zawody w demagogi ale Hołownia to jest inna liga szkodliwości
I z tym człowiekiem zadaje się ulubieniec @Karateka@ Ryszard Petru.
:waldeklaugh::siuu::robertmakeup::watchingyou::einsteinsmoke:

Ryszard wprowadza trochę normalności do tej partii
 
Ryszard wprowadza trochę normalności do tej partii
Petru: jestem przeciwko Cpk, powinniśmy inwestować w kolej.
Mazurek: ale Cpk to też kolej

Petru: jestem za uwolnieniem handlu gruntami dla obcokrajowców
Mazurek: PSLowi się to spodoba

:waldeklaugh:
Jego mentor Balcerowicz jest za płatnymi studiami bo nic nie jest za darmo, a Hołownia mówi o akademiku za złotówkę bo to inwestycja a nie rozdawnictwo. Odsłucham ten wywiad Hołowni pod koniec dnia bo widzę tyle beki że przez cały dzień bym się na niczym nie był w stanie skupić :korwinlaugh:
 
Petru: jestem przeciwko Cpk, powinniśmy inwestować w kolej.
Mazurek: ale Cpk to też kolej

Petru: jestem za uwolnieniem handlu gruntami dla obcokrajowców
Mazurek: PSLowi się to spodoba

:waldeklaugh:
Jego mentor Balcerowicz jest za płatnymi studiami bo nic nie jest za darmo, a Hołownia mówi o akademiku za złotówkę bo to inwestycja a nie rozdawnictwo. Odsłucham ten wywiad Hołowni pod koniec dnia bo widzę tyle beki że przez cały dzień bym się na niczym nie był w stanie skupić :korwinlaugh:

Petru to nie Balcerowicz. Zresztą sam krytykuję Petru za jego obronę OFE. Tutaj Tusk miał rację z nie Petru.
 
Kiedy jesteś prezydentem to musisz być twardy
F6m91IRWwAAJyQ1.jpeg
 
Petru to nie Balcerowicz. Zresztą sam krytykuję Petru za jego obronę OFE. Tutaj Tusk miał rację z nie Petru.
Będzie wywiad z Petru to wyślę pytanie o płatne studia, ale nie postawiłbym złotówki na to, że Petru byłby przeciwny, raczej powiedziałby nie teraz, reforma edukacji najpierw ale myślę że nie uznałby tego za zły pomysł skoro wierzę w prywatne lotniska, porty, energetykę i przemyśl zbrojeniowy w Polsce.

To jest kompletne nierozumienie zasady wspólnego wora już pomijając fakt, że taki pilot F35 ktorego wyszkolenie kosztuje miliony może rzucić robotę w cholere, albo uciec do Rosji.
Byli polscy piloci, którzy uciekli na Zachód odlatując na MIG. Nawet Amerykanie wyznaczali nagrody za to i gwarantowali dobre życie w USA.
Rosjanie też tak mogą robić.
Czyli będąc konsekwetnym piloci i lekarze powinni płacić za edukację. Tylko medycyna jest cholernie droga, a i tak pewnie cena jest za niska
 
Będzie wywiad z Petru to wyślę pytanie o płatne studia, ale nie postawiłbym złotówki na to, że Petru byłby przeciwny, raczej powiedziałby nie teraz, reforma edukacji najpierw ale myślę że nie uznałby tego za zły pomysł skoro wierzę w prywatne lotniska, porty, energetykę i przemyśl zbrojeniowy w Polsce.

To jest kompletne nierozumienie zasady wspólnego wora już pomijając fakt, że taki pilot F35 ktorego wyszkolenie kosztuje miliony może rzucić robotę w cholere, albo uciec do Rosji.
Byli polscy piloci, którzy uciekli na Zachód odlatując na MIG. Nawet Amerykanie wyznaczali nagrody za to i gwarantowali dobre życie w USA.
Rosjanie też tak mogą robić.
Czyli będąc konsekwetnym piloci i lekarze powinni płacić za edukację. Tylko medycyna jest cholernie droga, a i tak pewnie cena jest za niska

Wierzę w inwestycje publiczne i oczywiście inwestycje w pilotów i lekarzy, to bardzo dobre inwestycje.
 
Ryszard obniżył poparcie Konfederacji i podwyższył trzeciej drodze
Myślę, że miał na to wpływ, ale niewielki, czyli na modny tutaj "promil" :lol:. Konfederacja zaczęła się bawić w niepoważną politykę, celując ponownie w swój stały już elektorat, a nie w wyborców centrowych, poza tym doszło zamieszanie na listach wyborczych i inne kwiatki. Wszystko to zgrało się w czasie i zaowocowało spadkiem poparcia dla Konfederacji.
Mentzen zaczął kampanie bardzo obiecująco, ale trochę popłynął i teraz próbują ratować sytuacje głównie Bosakiem i Zajączkowską-Hernik, ale uważam, że jeżeli nic dużego już w mediach nie wypłynie to skończą ostatecznie na poparciu 10-12%, a mieli potencjał na ponad 15%.
 
Myślę, że miał na to wpływ, ale niewielki, czyli na modny tutaj "promil" :lol:. Konfederacja zaczęła się bawić w niepoważną politykę, celując ponownie w swój stały już elektorat, a nie w wyborców centrowych, poza tym doszło zamieszanie na listach wyborczych i inne kwiatki. Wszystko to zgrało się w czasie i zaowocowało spadkiem poparcia dla Konfederacji.
Mentzen zaczął kampanie bardzo obiecująco, ale trochę popłynął i teraz próbują ratować sytuacje głównie Bosakiem i Zajączkowską-Hernik, ale uważam, że jeżeli nic dużego już w mediach nie wypłynie to skończą ostatecznie na poparciu 10-12%, a mieli potencjał na ponad 15%.
myślę, że będziemy mieli jakieś prowokacje, może nawet jakieś "wyznania" byłej działaczki, albo rozbijanie spotkań Mentzena gdzie no Mentzen słabo wyszedł z tym tekstem do Petru itp.

Ale ogólnie jeśli JKM będzie siedział w piwnicy to powinni mieć tych kilkudziesieciu posłów, a jak znowu będzie tak jak w 2015 roku gdzie skończyli delikatnie pod progiem to PiS może mieć znowu samodzielną większość bo będzie bonus dla zwyciężcy za frekwencje więc na miejscu Karateki bym się tak nie cieszył, kiedy Konfie spada....

Wierzę w inwestycje publiczne i oczywiście inwestycje w pilotów i lekarzy, to bardzo dobre inwestycje.

oj to ten Pan by się z tobą nie zgodził: Petru i Balcerowicz też
1695382577139.png


Czasami mam wrażenie, że oni albo są akademickimi utopistami niczym nie różniącymi się od lewaków z uczelni, ignorantami a w najlepszym wypadku są agentami Kaczyńskiego.
Oczywiście jestem za liberalizmem gospodarczym (nie za libertarianizmem albo anarchią), ale w życiu do tego nie przekonałaby mnie ta trójca.
Wcale nie obstawiałbym wielkego rozwoju Polski jeśli oni byliby w rządzie, a raczej żniwa lobbystów.
Doktor ekonomii, były członek RPP, wykładowca akademicki zastanawia się dlaczego lotniska, porty są państwowe. Kolejny studia płatne "bo nic nie jest za darmo".
Mam wrażenie, że jeśli na spokojnie przeprowadzić z nimi wywiad (mocniejsze wywiady mają tą wadę, że ludzie mocniej się pilnują, dlatego u Rymanowskiego politycy zaliczają więcej wpadek niż u Mazurka) i rozpocząć temat TOP10 najgorszych programów socjalnych w Polsce to mieliby problemy z wymienianiem: 500 plus, trzynastka, darmowe studia i.....
"a Kaczyński to Polskę za kilka lat doprowadzi do poziomu Grecji"
Gdybym zaczął mocniej ripostować temat "panie a w USA to działa a w Polsce" to pewnie zaczeliby być nerwowi oprócz Petru bo on jeszcze zachowuje klasę.
Taki brak przekonania, że nie dla każdego państwa ta sama recepta jest dobra, a w innych państwach te recepty inaczej wyglądają

Ani mamy największych programów socjalnych w UE (tylko duże w porównaniu do PKB), ani oprócz górników to związkowcy nie mają dużej władzy, nawet we Włoszech i we Francji jest gorszy bałagan z podatkami (o czym mówił Mentzen), zakaz handlu w niedziele jest w wielu krajach, a prawa pracownicze w Polsce wcale nie są jakieś ogromne.

Mam wrażenie że nie rozumieją kraju w którym mieszkają i myślą, że jeśli zlikwidowanoby 500 plus, zakaz handlu w niedziele, sprywatyzowano wszystko co popadnie i ograniczono inwestycje publiczne oraz prawa pracownicze, płatne studia to PKB wystrzeliłoby w kosmos -też zresztą mierzenie sukcesu gospodarczego tylko w PKB jest kontrowersyjne...


Ja bym tą trójce liberałów gospodrczych porównał do sytuacji KK: to nie lewica jest taka mocna tylko oni tacy słabi. Jakiś bystry cyniczny polityk lewicowy byłby w stanie ich zmasakrować
 
No tak,bo w sondażach 5 procent, a później te partia wygrywa. No chyba nie :)
No nie, ale wiesz, kiedy w sondażu nagle Lewica z 4% ma 10 a Konfa z 15% ma 5 to chyba wiadomo o kant czego można te sondaże rozbić. Wiadomo, że co do głównych graczy to będzie relatywnie, nie wiem, nie przejdzie mi przez gardło słowo "wiarygodne"... do tego przypominam wybory prezydenckie Komor vs Dudu.
 
No nie, ale wiesz, kiedy w sondażu nagle Lewica z 4% ma 10 a Konfa z 15% ma 5 to chyba wiadomo o kant czego można te sondaże rozbić. Wiadomo, że co do głównych graczy to będzie relatywnie, nie wiem, nie przejdzie mi przez gardło słowo "wiarygodne"... do tego przypominam wybory prezydenckie Komor vs Dudu.

Sondaże pokazywały że druga tura będzie wyrównana i tak było:

"Zgodnie z Kodeksem Wyborczym cisza wyborcza obowiązuje w dniu głosowania, a także na 24 godzinny przed nim. W związku z tym poniżej prezentujemy sondaże, które pojawiły się w okresie od 12 do 22 maja.

Z sondażu przeprowadzonego w dniach 13-14 maja 2015 roku przez pracownię Estymator dla „Newsweeka” wynika, iż na Andrzeja Dudę chciało oddać głos 54 proc. wyborców. Z kolei Bronisław Komorowski mógł liczyć na poparcie 46 proc. głosujących.
W badaniu Millward Brown z dnia 14 maja 44 proc. ankietowanych zadeklarowało, że odda głos na Andrzej Dudę. Bronisława Komorowskiego poparło 40 proc. respondentów. Grupa osób niezdecydowanych stanowiła 16 proc.
W sondażu IBRiS 48 proc. ankietowanych zagłosowałby na Andrzeja Dudę, natomiast Bronisław Komorowski otrzymałby 43,2 proc. Niezdecydowanych było 6,9 proc. respondentów.
W dniach 14-20 maja został zorganizowany sondaż przez CBOS. Wynika z niego, że bliżej zwycięstwa był Andrzej Duda (48 proc.). Natomiast na Bronisława Komorowskiego głos mogłoby oddać 44 proc. wyborców. 5 proc. wyborców nie potrafiło określić, na kogo odda głos, a 2 proc. deklarowało oddanie głosu nieważnego.
Według kolejnego sondażu Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24 bliżej objęcia fotelu prezydenckiego był Bronisław Komorowski (47 proc.). Andrzej Duda mógł liczyć na poparcie 44 proc. wyborców. Trudności ze wskazaniem swojego kandydata miało 9 proc. ankietowanych.
W tym samym dniu (18 maja), co Millward Brown, sondaż przeprowadziła firma Estymator. W przypadku tego badania zwycięstwo w II turze odniósłby Andrzej Duda (52 proc.). Na Bronisława Komorowskiego głos oddałoby 48 proc. wyborców.
Między 18 a 20 maja osiem gazet wchodzących w skład Polska Press Grupy we współpracy z Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej „Dobra Opinia” przeprowadziło sondaż, z którego wynikało, że Andrzej Duda wygrałby w drugiej turze z wynikiem 51 proc. Bronisław Komorowski dostałby mniej głosów o 2 punkty procentowe.
Kolejny sondaż Millward Brown dla „Faktów” TVN został zrealizowany 20 maja. Ponownie nieco wyższym poparciem cieszył się Bronisław Komorowski (47 proc.). Na Andrzej Dudę swój głos oddałoby 45 proc. wyborców. Niezdecydowanych było 8 proc. ankietowanych.
Tego samego dnia inne badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS. Minimalną przewagę uzyskał Bronisław Komorowski (47,3 proc.), który wyprzedził Andrzeja Dudę o 0,3 punktu procentowego.
22 maja w sondażu dla Radia Zet większym poparciem cieszył się Bronisław Komorowski (46,7 proc.). Na Andrzeja Dudę głos oddałoby 46 proc. wyborców. Niezdecydowanie wyraziło 7 proc. respondentów, a 0,3 proc. podało, że odda głos nieważny.
Z opublikowanego 22 maja sondażu Estymator dla „Newsweeka” wynikało, że po wygraną w drugiej turze sięgnie Bronisław Komorowski (50,5 proc.). Natomiast kandydat wspierany przez obóz Zjednoczonej Prawicy mógł liczyć na poparcie 49,5 proc. głosujących.
22 maja „Fakty” TVN również opublikowały ostatni sondaż przed ciszą wyborczą. 45,8 proc. respondentów wskazało w nim na Andrzeja Dudę, a 45,3 proc. na Bronisława Komorowskiego. Niezdecydowanych było 8,9 proc. ankietowanych."
 
Sondaże pokazywały że druga tura będzie wyrównana i tak było:

"Zgodnie z Kodeksem Wyborczym cisza wyborcza obowiązuje w dniu głosowania, a także na 24 godzinny przed nim. W związku z tym poniżej prezentujemy sondaże, które pojawiły się w okresie od 12 do 22 maja.

Z sondażu przeprowadzonego w dniach 13-14 maja 2015 roku przez pracownię Estymator dla „Newsweeka” wynika, iż na Andrzeja Dudę chciało oddać głos 54 proc. wyborców. Z kolei Bronisław Komorowski mógł liczyć na poparcie 46 proc. głosujących.
W badaniu Millward Brown z dnia 14 maja 44 proc. ankietowanych zadeklarowało, że odda głos na Andrzej Dudę. Bronisława Komorowskiego poparło 40 proc. respondentów. Grupa osób niezdecydowanych stanowiła 16 proc.
W sondażu IBRiS 48 proc. ankietowanych zagłosowałby na Andrzeja Dudę, natomiast Bronisław Komorowski otrzymałby 43,2 proc. Niezdecydowanych było 6,9 proc. respondentów.
W dniach 14-20 maja został zorganizowany sondaż przez CBOS. Wynika z niego, że bliżej zwycięstwa był Andrzej Duda (48 proc.). Natomiast na Bronisława Komorowskiego głos mogłoby oddać 44 proc. wyborców. 5 proc. wyborców nie potrafiło określić, na kogo odda głos, a 2 proc. deklarowało oddanie głosu nieważnego.
Według kolejnego sondażu Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24 bliżej objęcia fotelu prezydenckiego był Bronisław Komorowski (47 proc.). Andrzej Duda mógł liczyć na poparcie 44 proc. wyborców. Trudności ze wskazaniem swojego kandydata miało 9 proc. ankietowanych.
W tym samym dniu (18 maja), co Millward Brown, sondaż przeprowadziła firma Estymator. W przypadku tego badania zwycięstwo w II turze odniósłby Andrzej Duda (52 proc.). Na Bronisława Komorowskiego głos oddałoby 48 proc. wyborców.
Między 18 a 20 maja osiem gazet wchodzących w skład Polska Press Grupy we współpracy z Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej „Dobra Opinia” przeprowadziło sondaż, z którego wynikało, że Andrzej Duda wygrałby w drugiej turze z wynikiem 51 proc. Bronisław Komorowski dostałby mniej głosów o 2 punkty procentowe.
Kolejny sondaż Millward Brown dla „Faktów” TVN został zrealizowany 20 maja. Ponownie nieco wyższym poparciem cieszył się Bronisław Komorowski (47 proc.). Na Andrzej Dudę swój głos oddałoby 45 proc. wyborców. Niezdecydowanych było 8 proc. ankietowanych.
Tego samego dnia inne badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS. Minimalną przewagę uzyskał Bronisław Komorowski (47,3 proc.), który wyprzedził Andrzeja Dudę o 0,3 punktu procentowego.
22 maja w sondażu dla Radia Zet większym poparciem cieszył się Bronisław Komorowski (46,7 proc.). Na Andrzeja Dudę głos oddałoby 46 proc. wyborców. Niezdecydowanie wyraziło 7 proc. respondentów, a 0,3 proc. podało, że odda głos nieważny.
Z opublikowanego 22 maja sondażu Estymator dla „Newsweeka” wynikało, że po wygraną w drugiej turze sięgnie Bronisław Komorowski (50,5 proc.). Natomiast kandydat wspierany przez obóz Zjednoczonej Prawicy mógł liczyć na poparcie 49,5 proc. głosujących.
22 maja „Fakty” TVN również opublikowały ostatni sondaż przed ciszą wyborczą. 45,8 proc. respondentów wskazało w nim na Andrzeja Dudę, a 45,3 proc. na Bronisława Komorowskiego. Niezdecydowanych było 8,9 proc. ankietowanych."
Nie czytałem jakby co. Jeśli próbujesz mnie przekonać do wiary w sondaże to radzę się przejść na spacer, na pewno bardziej produktywnie spędzisz czas :beczka:
 
Back
Top